Myślicie, że picie 1-2 piw dziennie to już alokoholizm? Bo sobie tak myślę, skoro już tak robię to trzeba by się nad sobą zastanowić.
Nie dalej jak dwa tygodnie temu jakaś kobieta założyła podobny wątek. Odpowiedź jest prosta, jeżeli nie potrafisz odmówić sobie tego trunku,to pora się zastanowić nim będzie za późno.
Mój mąż wypija dziennie 3 piwa,uważa to za relaks po pracy. Ja jednak widzę już mały problem ale to moje zdanie.
Picie regularne nawet jednego piwa (bo to tez jest alkohol) dzienie prowadzi do uzaleznienia. Niezaleznie od tego czy tego chcemy czy nie. Bylam z facetem ktory pil codziennie 1-3 piwa jesli pracowal nastepnego dnia. W soboty zdarzalo sie ze upijal sie do nieprzytomnosci- piwem. Co za tym szlo dochodzilo robienie roznych glupich rzeczy,takze problemow z prawem. Mimo,ze nie wygladal jak 'typowy' alkoholik . Jesli tlumaczysz sobie glupio - ' to tylko piwa,kazdemu sie nalezy itp' zastanow sie. Zjrzyj tu http://pracowniapsychologiczna.republika.pl/alk_fazy.htm
Pozatym w internecie mozesz zrobic test.
1-2 piwa to nie alkoholizm, ale trzeba mieć silną wolę i się nie upijać.
alkoholizm jest nastepstewem regularnego picia. I to od Ciebie zalezy czy tak sie stanie. Osobiscie uwazam ,ze gdy ktos pije codziennie to napewno ma jakis problem.
na zachodzie to jest normalne piwo do obiadu,piwo do kolacji tylko u nas widza w tym problem
nie ma limitu na alkoholizm jeśli pijesz co dziennie to znaczy że nie możesz przestać nie ma znaczenia ilość i procent masz po prostu problem
! - 2 piwa dziennie to nie alkoholizm.
Piwo bardzo regeneruje i nawadnia zmęczony pracą organizm - a więc samo zdrowie :)
Regeneruje - sen , nawadnia - woda. Piwo wcale nie jest konieczne. Moim zdaniem codzienne picie , nie ważne czy 1 czy 8 piw to alkoholizm! Do autora wątku - Spróbuj powstrzymać się od picia przez tydzień i powiedz czy przyszło to łatwo?
Piwko nie jest złe ale picie go codziennie to wstęp do nałogu.
wg. niektórych jak wypijesz setkę piwa dziennie to też będziesz alkoholikiem (oczywiście w przypadku gdy nie możesz sobie tej setki odmówić). Ale proponuje nie słuchać tego lamentu. Przeważnie jęczą Ci co boją się wypić piwka, bo zaraz będą się zastanawiać po nocach, czy może już są, a może jeszcze nie są alkoholikami. Reasumując - 1-2 piwa to nic złego. Nie przejmuj się i nie słuchaj tego lamentu...
daj sobie rade wytrzymać 2 dni bez piwa,jak ja próbuje 2 dni bez internetu..lub papierosów
ale wielki brzuch na pewno
Jeśli nie potrafisz sobie odmówić albo jest to dość trudne to należałoby się zastanowić.... jesli ktoś odczuwa nieodpartą potrzebę regularnego dostarczania sobie dawek alkoholu chocby nieduzych no to....
A czy nikotynizm w ostrowcu ktoś leczy? Zauwaza siuę ten problem w ogóle?
Co z uzależnieniem od innych substancji takich jak np. kofeina? Zauważa się w ogole ten problem? Ktoś niechce wydawać pieniedzy na kawe ale nie ma wyjscia bo jest uzalezniony i musi kupowac i pic. W szpitalach psychiatrycznych to tez tak leczą ze nie zwracaja za bardzo uwagi na to ze pacjent zwiekszyl 3 ktornie spozycie kofeiny bo chce sobie jakos poradzic z negatywnym wplywem lekow po ktorych jest np. ospaly itp. Kofeina jest zalicza się do stymulantów.... jest cos takiego jak uzaleznienie od stymulantów. Są słabe i mocne - te mocne nazywa sięnarkotykami.... Ciekaw jestem co by to było jakby zabraklo kawy i napokow z kofeiną w calej polsce czy doszlo by do jakiś buntow spolecznych - kofeiniarzy :D