Wczoraj w ostrowcu doszlo do strasznego wypadku, 1,5 roczne dziecko wypadlo z balkonu, z tego co slyszalam matka byla trzezwa, dziecko przezylo, zostalo przewiezione do kielc. Nic wiecej nie wiem.. Czy ktos slyszal o tym wypadku cos wiecej? na jakim osiedlu to sie stalo, co dalej z dzieckiem... ?
o matko! nic nie slyszalam.to straszne
blok ul. Kościuszki, nic poważnego się nie stało dziecko z potłuczeniami leży na obserwacji w Kielcach
Półtoraroczny chłopiec wypadł w środowe popołudnie z okna drugiego piętra bloku przy ulicy Kościuszki w Ostrowcu Świętokrzyskim. Ranne dziecko zostało zabrane do szpitala.
Rzecz działa się w środę około godziny 13 w bloku przy ulicy Kościuszki w Ostrowcu Świętokrzyskim. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że w kuchni mieszkania znajdującego się na drugim piętrze budynku przebywała 24-letnia kobieta. W pokoju obok bawiło się jej troje dzieci – półtoraroczny chłopiec oraz 4- i 5-letnie dziewczynki.
- W pewnym momencie chłopiec prawdopodobnie wspiął się na parapet i wypadł przez okno – mówi Jarosław Adamski, zastępca komendanta ostrowieckiej policji.
Ranne dziecko zostało zabrane do szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim, stamtąd przewieziono je do szpitala dziecięcego w Kielcach. Na szczęście nie stało mu się nic poważnego, bo jak mówią policjanci, maluch wpadł do skopanego ogródka przed blokiem. Funkcjonariusze informują, że matka chłopca była trzeźwa.
źródło: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110629/POWIAT0107/108343684
nie z balkonu tylko z okna
a jakie nazwisko
na policji sie zapytaj jakie nazwisko
kto temu echu donosi? ps tzn policja czy maja wtyke w prokuraturze?..a tak na parginiesie nic sie nikomu nie stalo,ot tak polatał sobie malec
Same tragedie w Ostrowcu Św, ostatnio się dzieją.