Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

"1 Nsz było zbrojnym ramieniem zdelegalizowanegi przed wojną onr. Tak to PIłsudski ich zdelegalizował za faszyzm , zbrodnie polityczne."

Żaden Piłsudski i za żaden faszyzm. Powodem zdelegalizowania ONR było zabójstwo ONRowca Bronisława Pierackiego przez... ukraińskiego nacjonalistę. Władza sanacyjna wykorzystała to do własnych celów, zdelegalizowała organizację i specjalnie dla narodowców wybudowała Bereze Kartuską, w której to właśnie ONRowcy byli pierwszymi lokatorami...

"W trakcie wojny nsz robił to samo co onr , mordował Polakow o innych przekonaniach politycznych."

Mordował komunistów, którzy dopuszczali się morderstw i gwałtów na ludności cywilnej.

"Mordował choc nie miał prawa bo prawa wydawania wyroków miała tylko AK jedyna organizacja wojskowa podporządkowana Rządowi Londynskiemu."

Tylko, że AK miała odgórny zakaz walki z komunistami, a takie brygady AL typu im. Głowackiego czy Waryńskiego siały w terenie terror. Komuniści nie walczyli z Niemcami, jedynie prowadzili te swoje akcje ekspropriacyjne na ludności cywilnej. Z tym bandytyzmem na szeroką skalę zaczął walczyć dopiero NSZ.

"Piszesz o organizacji Toma. Oczywiscie chodzi o Huberta Jurę , ktory miał wyrok smierci od AK."

Hubert Jura to on się nazywał według UBeckiej wersji historii. Do tej pory nikt nie ustalił jego prawdziwego nazwiska.

"Postrzelony , pod opieką ss , doszedł do siebie i w Częstochowie wraz z hitlerowcami mordował dowodcow nsz ktorzy chcieli walczyć z niemcami. To powiedz jakim cudem znalazł się w bś...i dlaczego nie został rozstrzelany? Przecież miał wyrok."

Probówał wkręcić Brygadę Świętokrzyską do walki z Armią Czerwoną (szeroko rozumiany 'front antykomunistyczny). Brygada się nie zgodziła.

"Dlaczego brygada wspołpracowała z hitlwcami? Na co liczyła?"

Na ewakuację na zachód i dostała to. Nie była to jej samowola, tylko rozkaz gen. Sosnkowskiego- Naczelnego Wodza, który mówił, że wszystkie jednostki, które nie mogę być rozformowane mając ujśc na zachód, żeby połączyć z PSZ. W zamian nie dała szwabom kompletnie nic! Co więcej w odpowiednim momencie zwróciła się przeciwko nim, dzięki czemu obóz koncentracyjny w Holiszowie zdąrzyła wyzwolić tuż przed próbą podpalenia wszystkich baraków przed SS (taki mieli rozkaz w razie ataku amerykanów).

Zauważ, że początkowo Brygada próbowała walcząc z Niemcami przejść do Czech. Jednak w obliczu takiego zagęszczenie wojsk nie było możliwości. Wówczas podjęto próby pertraktacji z Niemcami.

"3 Brygada nigdy nie została zaliczona do wojsk alianckich , została jedynie jednostką wartowniczą*."

To już jest po prostu kłamstwo w czystej formie. Jednostką wartowniczą (ratowniczą z resztą również) brygada została dopiero w 1946. W maju 1945 BŚ jako jedyna polska jednostką nosiła na mundurach oznaczenia wojsk amerykańskich i pełniła faktycznie rolę wojsk okupacyjnych w Czechach (Czechosłowacji).

Misja komunistyczna próbowała wymóc na Amerykanach oddanie BŚ Armii Czerwonej. Generał Patton się nie zgodził.

"Rząd Londynski przez wiele lat uznawał bs za zdrajcow i nie przyznawał jej żołnierzom praw kombatanckich."

Jeszcze 1945 płk. Mazurkiewicz (zastępca gen. Andersa, nie mylić z Mazurkiewiczem od Powstania Warszawskiego). odbierajac defiladę BŚ dziękował im za ich wkład w walkę podczas całego konfliktu. Brygada miała być włączona do II Korpusu Polskiego, jednak to Anglicy nie chcieli pozwolić na rozrost PSZ. Ich decyzję miały ogromny wpływ na decyzję Rzadu Polskiego na Wychodźstwie. Początkowo faktycznie Brygada nie dostała od Rządu praw kombatanckich, ale nie dlatego, że ktoś im coś zarzucał, tylko była to decyzja polityczna o bardzo szerokim kontekście. O tym też możemy porozmawiać.

Chyba nic nie przeoczyłem. Zapraszam do dalszej dyskusji.

HAHAHAHA Nie mogę po prostu uwierzyć, że powołujesz się na starcie pod Gruszką, gdzie jest ono klasycznym przykładem jak robiono propagandę w PRL.

Twoja nieznajomość tematu potwierdziła się wklejeniem tego linku. Do samej "bitwy" pod Gruszką doszło, gdy dowództwo AL robiło imprezę z okazji imienin narzeczonej Połowniaka. Towarzystwo pijane w sztok, nawet jego "Balbinka" dostała suknie zraboiwaną wcześniej w jakimś dworze. Niemcy zacieśnili pierścień i pogonili ich na cztery strony świata. AL straciła mnóstwo ludzi i prawie cały sprzęt z rzutu, który był kilka dni wcześniej. Połowniakowi udało się uciec. Sam napisał swój nazwijmy to pamiętnik, rodzaj relacji z działalności podczas wojny. Jest kilka potyczek z Niemcami i cała masa morderstw czy to akowców, nsztowców czy cywilów i dokonywania tzw. eksów (BO WŁAŚNIE NA TYM POLEGAŁA DZIAŁALNOŚĆ AL). Połowniak był na prawdę bardzo barwną postacią, sam siebie awansowywał, w krótkich odstępach czasowych :)

Swoją drogą, skoro zabijali polskich patriotów, walczyli za zbrodniczą-antypolską ideologię, za podporządkowanie państwa polskiego sowieckiej rosji, czemu nie nazywasz ich zdrajcami/kolaborantami? do tej pory sądziłem, że u Ciebie jest jakiś rodzaj sprawiedliwości społecznej, no tylko z mierną wiedzą historyczną, ale teraz jawnie bronisz komunistów. Bronisz formacji, która na sumieniu ma wiele morderstw czy to na Polakach czy to na Żydach.

Nie zabijanie nazistów, tylko zabijanie ludności cywilnej. AL z Niemcami walczyło jedynie, gdy ona została zaatakowana. Tzw. eksy i akcje antyobszarnicze- czyli po prostu zwykłe rabunki na ludności cywilnej często połączone z gwałtami i mordestwami, to był właśnie chleb powszedni GL/PPR. Gdy GL zaczęła rosnąć w siłę i wchłaniać te nieideologiczne bandy rabunkowe (zwykli bandyci nie będący w żadnej organizacji) wówczas skierowała swoją gresję również na "faszystów z AK i NSZ".

Jedyne "źródło" jakie podałeś to wikipedia, która cytuje książkę Kazimierza Sobczaka- politruka LWP. Na takich ludziach budowana była narracja propagandowa w okresie PRL. Dziwi mnie, że ktoś uznaje to za źródło. Zaraz dojdzie do tego, że każesz mi sięgać po "Barwy walki" Moczara, gdzie po akcji na pociąg partyzanci siadają na tyłku i palą papierosy- świetny przykład jak ci ludzie nie mieli bladego pojęcia o takich akcjach.

Sporo wiedzy o "partyzantach" z AL dostarczyła mi książką "Tajne oblicze GL-AL, dokumenty" (zbiór) autorstwa Chodakiewicza, Gontarczyka i Żebrowskiego. Ponadto Gontarczyk napisał książkę (niestety miałem ją tylko do wglądu) "PPR, droga do władzy". Ci trzej panowie jako pierwsi w Polsce spoza służb komunistycznych mieli wgląd do akt PPR/GL z lat właśnie 41-45. Jak sami mówili lekkim szokiem było, jak bardzo sfałszowali historię NSZ-AK, ale największym szokiem było jak sfałszowali historię Armii Ludowej.

"gdzie twoje źródło?"

Tutaj masz z kolei wywiad z Gontarczykiem dla kieleckiego radia:

http://em.kielce.pl/publicystyka/prawda-o-armii-ludowej

Warto poczytać i posłuchać kogoś kto ma dostęp do państwowych archiwów.

"NSZ walczyło z nazistami ramię w ramię."- nie było ani jednego w historii takiego przypadku. Typowe komunistyczne kłamstwo, powtarzane przez bękartów poprzedniego ustroju.

"A ty młody naiwny czytasz teraz takie broszurki jakie komuś wygonie napisać i sprzedać, bo wiedzą że znajdą takiego łebka jak ty, co łyka jak pelikan."

Rozmawiać możemy tylko na argumenty. Ja nie zamierzam zniżać się do Twojego poziomu i nie będę Cie obrażać.

"Serio myślisz że gdybyś żył w tamtych czasach to szedłbyś akurat do NSZ bo mają nazistowską ideologię a ta w dużej mierze trafia w twoje gusta?"

Zacznij jeszcze wykrzykiwać o "burżuazyjnej propagandzie" :))

Zawsze obrońcy komunistów potrafili tylko obrażać i kompletnie nic nie wnosili do dyskusji. Nawet tutaj, na tym forum trwa walka 3 pokolenia AK z 3 pokoleniem UB jak ktoś to już ładnie nazwał.

Też właśnie wychodzę, do poczytania, miłej zabawy.