Hugo Boss to niemiecki kapral, krawiec, założyciel firmy odzieżowej o tej samej nazwie. W tym roku firma obchodzi 100-lecie istnienia.
Ta słynna obecnie marka miała też ciemne okresy w swojej historii. Zapoczątkował je panujący wówczas kryzys finansowy i związana z nim groźba bankructwa firmy. Następny ciemny okres dla wizerunku marki powiązany jest z faktem wstąpienia w 1931 roku Hugo Ferdinanda Bossa do NSDAP (czyli Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników) i podzielaniem przez niego poglądów Hitlera.
W 1932 roku opracowano projekt jednolitego, całkowicie czarnego munduru SS. W drugiej połowie 1932 roku firma Hugo Boss rozpoczęła produkcję na rzecz niemieckiej armii. Oprócz wspomnianych mundurów SS firma Hugo Boss produkowała również mundury SA, mundury Wermachtu oraz Hitlerjugend.
Zdecydowanie niechlubnym zdarzeniem w historii Hugo Boss było również wykorzystywanie do pracy w zakładach robotników przymusowych, których zakwaterowano na terenie fabryki w bardzo złych warunkach. Jeńcy i przymusowi robotnicy pochodzili z Francji, Polski, Belgii, Włoch, Austrii i Czechosłowacji.
Po zakończeniu II wojny światowej, za wspomniane powiązania z nazistami, Hugo Ferdinand Boss został pozbawiony czynnego prawa wyborczego i ukarany grzywną w wysokości 100.000 marek. Zmarł w 1948 roku, ale jego firma przetrwała.
Aby ocieplić swój wizerunek firma Hugo Boss od 1996 roku – co dwa lata sponsoruje Nagrodę im. Hugo F. Bossa
Marka dla snobów i nowobogackich w post-prl-u.
O to już nic z bossa nie kupię, czy BMW. Brzydzę się takimi historiami.
Japońskich samochodów też nie kupuj bo pewnie montowali silniki do kamikadze
Silniki do kamikadze? Chyba promile po wczorajszym jeszcze nie zeszły.
Pewnie, że nie zeszły
Jeńcy wojenni z Polski i nie tylko, jako darmowa siła robocza w czasie wojny, masowa grabież dóbr kultury, złota i wyposażenia przemysłowego jak i gospodarstw domowych = cud gospodarczy RFN po wojnie.
Nigdy z wyżej wymienionych powodów nic nie kupuję z tej firmy czy to perfumy czy cokolwiek innego.