Jutro 40 - ta rocznica ogłoszenia stanu wojennego w Polsce. Jak ten dzień pamiętacie?
Dla mnie to był szok, bo rozumiałem jako ogłoszenie wojny.
Teleranka nie obejrzałem i nie spałem do południa jak Jarosław
Nigdy więcej takich doznań. Telewizory nieczynne, telefony stacjonarne głuche i tylko ludzie przerażeni po cichu rozmawiali na klatkach schodowych, co to dalej będzie?
Nie gosciles się też jak Bolek w willi MSW w Chylicach, razem z generałami LWP, bo byłeś za młody. Ale może masz wiedzę, gdzie spędził ten dzień Adam Michnik, z generałem?
Najgorsze na początku stanu wojennego było to, że nie działały telefony i jak ktoś potrzebował pogotowia, to trzeba było wybiec na ulicę i krzyczeć o pomoc. Moją bratową do porodu wieźli milicjanci na sygnale.
Widzę, że zapowiadają w TVN24 o godz. 20 debatę na temat różnych spojrzeń na stan wojenny w Polsce. Może być ciekawie. Dziwne, bo gdy sobie uświadomiłem ten dzień sprzed 40 lat, wspomnienia wróciły, jakby to było tydzień temu i znowu poczułem niepokój, jak wtedy. Nigdy więcej!
Jedni spali drudzy donosili i pili z oprawcami.
A co robili 13 grudnia nasi obecni parlamentarzyści : senator Jarosław Rusiecki i poseł Andrzej Kryj ?
A co robil towarzysz Ciosek ? Moze Radio Ostrowiec zrobi z nim wywiad ...
Święto narodowe - 40 rocznica nieinternowania pana Kaczyńskiego
Zapytaj posła po której stronie był hahaha
19.17.
Popatrz.Mogłeś się nie odzywać.A teraz już wiadomo kim jesteś.
19:06 z kotem pod pierzyną