- Byli z nim też w urzędzie, prowadzali go w kajdankach, chodzili i mówili pracownikom: "To jeszcze czas, żeby zrobić rachunek sumienia" - opowiada nam osoba, która była świadkiem tej sytuacji.
Przykładowy filmik https://www.youtube.com/watch?v=XAfuQlmkxXY
Pycha kroczy przed upadkiem. A później niepyszny prezydent kroczy w kajdankach przez swój urząd.
Plotki....i co z tego macie??
Jakie plotki,nie długo będzie,że areszt, złote monety,etc.to plotki.
Wstyd dla całego miasta. Tylko tyle.Na cały kraj.
Na Polskę.A tacy mają wstyd
Mimo że bardzo naraziliście się Jej Ekscelencji oraz przez swoje nieobliczalne zachowanie spowodowaliście straty w naszej sieci energetycznej, chcemy wam dać ostatnią szansę.
Wystarczy wystąpić do nas z tym podaniem:
"Ja, niżej podpisana, oświadczam, że urodziłam się mężczyzną wbrew swojej woli. W związku z powyższym proszę, aby moje dotychczasowe poczynania jako samca uznano za niebyłe, gdyż działałam zbałamucona ówcześnie panującą męską cywilizacją. Jednocześnie w pełni zgadzam się z powszechnie panującym przekonaniem, iż mężczyzn nie było, nie ma i nie potrzeba."
Radzę potraktować to poważnie i podpisać. Staniecie przed zgromadzeniem, które zadecyduje, co z wami zrobić.
Wstyd
Fakt.
Zaczyna się sypać paczka J.G?
Ale złoto jest
Ostatnia wpłata była 4 lata temu z tego co widzę więc po co podjudzać i wprowadzać w błąd ludzi .
Mimo że bardzo naraziliście się Jej Ekscelencji oraz przez swoje nieobliczalne zachowanie spowodowaliście straty w naszej sieci energetycznej, chcemy wam dać ostatnią szansę.
Wystarczy wystąpić do nas z tym podaniem:
"Ja, niżej podpisana, oświadczam, że urodziłam się mężczyzną wbrew swojej woli. W związku z powyższym proszę,
aby moje dotychczasowe poczynania jako samca uznano za niebyłe, gdyż działałam zbałamucona ówcześnie panującą męską cywilizacją. Jednocześnie w pełni zgadzam się z powszechnie panującym przekonaniem, iż mężczyzn nie było, nie ma i nie potrzeba."
Radzę potraktować to poważnie i podpisać. Staniecie przed zgromadzeniem, które zadecyduje, co z wami zrobić.
