Ja to widziałem i zgarnąłem jak poszedł. Za tą kasę kupiłem kasetę Nirvany którą mam do dzisiaj.
Nareszcie wyrzuciłem to z siebie. Już czuję się lepiej.
Nie ukradłeś, ale lepiej późno wyrzucić z siebie zgryzotę niż wcale.
A ja kiedyś pożyczyłem kasetek nirvany i nie oddałem. Poza tym. Dobry gust muzyczny masz :) a nie jakieś zenki srenki
Przy oprocentowaniu 1% w skali rocznej - powinieneś oddać mu 18,86 zł (bez uwzględniania podatku Belki)
Nic nie oddawaj. Jak coś powołaj się na pis
zostaw w tym samym miejscu, kto inny se znajdzie, ale oddasz dług
50 lat temu miłe czasy na strokunowskiej i kirkucie
Jeszcze stoi ta kamienica na starokunowskiej
I nadal się siada na murku
lecz się debilu
Ty już po leczeniu?