Uważam, że każdy kto stracił kogoś w katastrofie gdzie wina jest po stronie państwa powinien ubiegać się o odszkodowanie ,nieważne czy to wypadek samochodowy, czy zawalenie się dachu, czy zawał w sytuacji stresowej w kontaktach z organami państwa. Co Wy na to?
Szkoda tylko że te pieniądze pójdą pośrednio z mojej kieszeni.
Oczywiście. Czas na pozwy zbiorowe. Można zaskarżyć też państwo np za to, że nie ma odpowiedniej opieki medycznej (na specjalistyczne zabiegi bardzo długo się czeka), mimo iż jest ona zagwarantowana konstytucyjnie. Jeśli ktoś z tego powodu ma niedogodności powinien dochodzić swoich praw. Takich przykładów znalazłoby się więcej w tym dzikim kraju, więc co? Do dzieła!
Możecie...w dupę się pocałować.Głosowałeś to masz to na co zasłużyłeś.
a ja uważam ze to zbyt dużo. naszego Państwa nie stać na takie pieniądze. A poza tym .. pójdzcie do sądu i żądajcie odszkodowania za śmierć w zwiazku z błędem np. w sztuce lekarskiej. nikt wam takiego odszkodowania nie zasądzi... A tu dla prominentów owszem. Nie oszukujmy się....to była klasa prominencka...
A co z samolotem casy... 16 osób zginęło... a odszkodowania
ponadto uważam, że jest to w pewnym sensie próba zamknięcia ust rodzino, aby ten cały cyrk z zamachem itp. się skończył. bo grzebią grzebią i nie daj Boże jeszcze coś znajdą... :/ heh
Wojsko nigdy się nie przyzna. Mam tego doskonały przykład. Zginął człowiek podczas służby zasadniczej, z winy wojska. Niestety mimo wielu procesów i szarpanych nerwów nie wiele udało się zdziałać..
Myślę, że miażdżącą moralnie sytuacją byłoby zrzeczenie się tych pieniędzy przez rodziny ofiar. A tak sytuacja jest dwuznaczna. Z jednej strony pewne osoby krzyczą "zamach, zdrada", a z drugiej od tych rzekomych "zamachowców, zdrajców itd." pieniądze przyjmują? Coś tu się nie zgadza.
rzeczywiscie godnie byloby wyrzec sie takiego odszkodowania przez rodziny ofiar. moim zdaniem nie powinni dostac wiecej niz przecietny Polak kiedy ginie jego bliski w podobnym wypadku, nie wiem ile to jest ale pewnie z 10 razy mniej
Jaki dziki kraj,to tylko cząstka utraconych apanaży rodziny,słusznie się należy,i wcale dużo nie chcą.Znamy przecież pazerne "Mordo ty moja","Orliki"czy ostatni wyjazd prezesów spółek węglowych do Australii za milion złotych.A tu takie oburzenie,równą miarką sobie dzielić trzeba.
Sądzę, że wśród nas nie ma nikogo od "Orlików", nikogo od "Mordo ty moja" (z żadnej grupy "mord"), jak również prezesów spółek węglowych. Dlatego stwierdzenie "równą miarką dzielić trzeba" odnieść należy raczej do obniżenia zasiłku pogrzebowego. Państwo wyceniło m.in. Twoją śmierć na 50% mniej niż wcześniej. Za to ofiarom katastrofy wyliczyło jakieś 100 razy więcej.
Zawsze będą równi i równiejsi,jak będziemy się tak przejmować pierdołami zastępczymi do wylewu dostaniemy,Co to jest 250tyśx100 na państwo?To tyle co kot napłakał.A nie przeszkadza wam dwóch wiceprezydentów w takim miasteczku jak Ostrowiec,kasa 12000x2 na miesiąc,tak jakby ten jeden grubasek nie wystarczył?
Myśleć trzeba lokalnie,tam gdzie co cztery lata możemy przerwać rządy oszołomów,geszefciarzy,itp.ale dupska nie chcemy ruszyć,tylko narzekać potem na nepotyzm,kolesiostwo umiemy.Ech takie to społeczeństwo,ale nie dziwię się ,z czworaków wyszło to i jak fornale myślą.
To prawda, że trzeba myśleć lokalnie, ale nie znaczy to, że w skali kraju mamy odpuszczać. Poza tym to nie jest 250 tys. x 100, tylko x 500, lub 600. Na jedną ofiarę przypadnie zapewne conajmniej 5-6 osób "bliskich".
Co do czworaków to pewnie wszyscy z nich pochodzimy - wcześniej lub później wyszliśmy. ;)
No tu racja 2 wice w małej mieścinie, tyle tylko, że na wypłaty dla nich jest pula, która idzie do podziały a tak zwiększył by sobie jeden wypłate. Ale odszkodowanie w takiej kwocie to poprostu SZOK!!!!! Życia to nikomu nie zwróci a zapytajmy taką żone hutnika czy górnika, czy też robotnika budowlanego który zginął przy pracy jakie odszkodowania dostali a jakie mają renciny w porównaniu do rządowych. Człowiek z sił pada za groszowe pensje z których płaci kosmiczne podatki i ma patrzeć na darowanie takich pieniędzy z naszych kieszeni, świat całkiem zwariował