Tuskowa oPOzycja, widząc co dzieje się we Francji przestała już mówić przed wyborami o wydłużeniu wieku emerytalnego. Przestała mówić, ale nie przestała myśleć o realizacji tego w razie, gdyby wygrała wybory.
Dziadków coraz więcej, młodych coraz mniej. Lepiej pracować dłużej niż mieć głodową emeryturę.
Dzisiejsi 20-30 latkowie będą mieć emerytury na poziomie ok. 30% swojej ostatniej pensji. Fajnie?
Nadal to 5tys. Przy obecnych cenach dałoby się jeszcze za to żyć na emeryturze. Tylko co będzie za te 20lat?