A nastepnie brawa dla wszystkich, ktorzy to zrobili. Nikt nie chce ich nosic.
13:48 ale po co chcesz narzucać wszystkim swoją wolę, bo wydawało Ci się przez chwilę, że będziesz miał taki wpływ na innych, że jesteś taki mądry, wyedukowany, zabłyśniesz (cha, cha, cha!). Chcesz, proszę bardzo: idź polizać dekę klozetową, klamkę w którymkolwiek sklepie, rączkę od wózka zakupowego... Możliwości jest wiele i dla Ciebie będzie to mądrzejsze wyjście od namawiania wyrzucania maseczek z balkonów i jeszcze jak piszesz masowe! Co myślałeś, że za Twoim głupim pomysłem wszyscy pójdziemy jak w dym?
Ja proponuję, abyś maseczkę zostawił na balkonie, bo nie powinniśmy zaśmiecać terenu, a sam wyskoczył - skoro tak słabo główka i rozumek pracują. Chociaż nie, bo służby ratownicze i tak mają dużo pracy.
Co ma lizanie klamki do wirusa, który jest, a jakby go nie było?
Przypominam że nawoływanie do łamania prawa jest karalne LOL...
Tematem ewidentnie powinny się zainteresować stosowne służby.
I co by to dało? Kto chce nosić maseczkę, niech się wypowie.
A kto pozniej bedzie sprzatal te wasze zarazki? Chcecie wyrzucac to sie umowcie pod smietnikiem i po kolei wyrzucajcie.
A bilecik kosztuje pincet.
Niniejszy wątek spełnia wszystkie wymogi art.18§2 Kk.
Masz na myśli nakaz noszenia maseczek, które po 10 minutach stają się wilgotnym siedliskiem wirusów i bakterii - to jest dopiero podżeganie do czynu zabronionego.
Jakoś chirurdzy spędzają w tych maseczkach po 10 godzin dziennie.
A Ty akurat jesteś asystentem chirurga, że wiesz.
Chirurg w warunkach sterylnych zmienia maseczkę co 20 minut. Więc nie gadaj głupot jeśli nie masz pojęcia. Powtórzę W WARUNKACH STERYLNYCH CO 20 MINUT
Bingo i w punkt. Co 20 minut w warunkach sterylnych.