40 lat temu, 19 października 1984 r., funkcjonariusze IV departamentu MSW: Grzegorz Piotrowski, Waldemar Chmielewski i Leszek Pękala, zamordowali ks. Jerzego Popiełuszkę, duszpasterza ludzi pracy i „Solidarności”. Do dziś nie wiadomo, czy za mordercami stali wyżej usytuowani mocodawcy.
Nic w służbach PRL nie działo się bez wiedzy Kiszczaka, a że nie zapisywało się takich rozkazów, to nie ma też twardych dowodów. Chociaż jakie to ma znaczenie w reżimie? Dowody po prostu niszczy się, albo nie pokazuje się.
A dziś SB kom przywraca się wysokie emerytury...no zasłużyli się przecież...