Jestem działkowiczką w ROD Żeromskiego i byłam uczestniczką uroczystości 40-lecia tego Ogrodu. Fajnie nowa p. Prezes błyszczy, wtóruje jej wiceprezes z małżonką (oboje w zarządzie), wśrod zaproszonych gości p. Prezydent, p. Dyrektor z OZŚ PZD Kielce i Ok. Puchary, odznaki, dyplomy dla działkowców a o poprzednim zarządzie ani słowa. Wstyd p. Prezes, wstyd obecny zarządzie i p. Dyrektorze z Kielc. Ani słowa o poprzednim zarządzie i poprzedniej p. Prezes. A przecież to p. Prezes Stanisława, Kazimierz, p. Jerzy, p. Ireneusz, p. Ryszard, p. Ania, p. Wiesław, p. Urszula, p. Tomasz pracując przez ostanie 5 lat w zarządzie zasłużyli na ten jubileusz i nikt o nich nie wspomniał ani słowem. Wstyd i żenada dla obecnej p. Prezes i jej zarządu. Tamta p. Prezes i jej wspaniali ludzie wyprowadzili Ogród z ruiny i upadłości, wyremontowali świetlicę, parkingi, założyli wodę na działkach i wszędzie było ich widać na działkach zawsze życzliwi i bezinteresowni. Gdyby nie p. Stasia to sprawa sądowa z Dąbrowskim była by nie do wygrania i o niej ani słowa za tyle co dla ogrodu zrobiła?. A obecnej p. Prezes nikt na działkach jeszcze nie widział dla Ogrodu zarząd w tym roku nie zrobił nic. I tacy ludzie świętują 40-lecie Ogrodu, ciesząc się sukcesem na który nie zasłużyli wstyd i tyle.
To prawda, też tam byłam ale chwilkę bo jak zobaczyłąm że nikogo nie zaprosili z tych ludzi co naprawdę wyprowadzili Ogród z zapaści to poszłam do domu. Odznaczenia dostawali ludzi co dla Ogrodu nie zrobili nic. No cóż jeszcze trochę i w Żeromskim Ogrodzie będzie to co było za Dabrowskiego.
Te 2 wątli zostały napisane przez byłą Panią prezes Stanislswę - więcej odwagi pisz w swoim imieniu
Mylisz się p. Stanisława (naucz sie pisać gościu poprawnie) nigdy by o sobie nie napisała. To skromna osoba wyjechała i nie ma juź nic z nami wspólnego. Działkowcy pamietają co dobrego zrobiła ona i jej zarząd dla Ogrodu. I to wszystko powiemy na rocznym zebraniu wyborczym. Do usłyszenia, bo jeszcze o Żeromskim usłyszycie.
Owszem pamiętamy i dziękujemy Pani Stasi ( gdziekolwiek teraz jest), pomimo, że nie jesteśmy też już z mężem działkowcami od roku. Ta fajna kobieta wraz z innymi równie zaangażowanymi ludźmi, którym zależało, aby ogród funkcjonował "normalnie" zasłużyli na podziękowanie. Pamiętam ile poświęcali swojego czasu, nerwów, żeby wyprowadzić ogród na prostą po rządach pana D. i jego niby zarządu.
Czemu założycielka nie wymienia pani Danusi i jej mężą. Oni nie zasłużyli? Chyba bardziej niż cała była prezes. Jak można samemu wątek o sobie założyć?
Jak nie wiesz gościu to nie pisz. Pani Danusia i jej mąż byli w zarządzie ROD 2 lata i przyszli na gotowe. Pani Stasia była w zarządzie od poczatku tj. 5 lat i zasłużyła na podziękowanie i szacunek. Wybacz gościu ale ja też sprzedałem działke właśnie przez p. Danusię i jej męża. Chyba nie jesteś działkowcem z Zeromskiego bo piszesz bzdury i nic nie wiesz o tym ogrodzie. Nie wiesz jak było a jak jest teraz więc się nie wtrącaj.
Hahahaaa. Robić imprezę i nie zaprosić Zarządu. Chyba nie tak wygląda praca Zarządu w ROD. To zarząd jest najważniejszym organem. Nie dziwię się że to tak prosperuje.
Czy ktoś się orientuje gdzie w Ostrowcu można przystrzyc i uczesać brwi?
Obecny zarząd ROD Żeromskiego "STRZYŻE" działkowców z opłat a w zamian nie robi nic. HA, ha ale ubaw.
