Loloboga niech sie martwia te co braly!
Wycie zwolenników opozycji i wymyślanie coraz to nowszych fake newsów świadczy o tym że nasz kraj idzie w dobrym kierunku.
"Zamiast 500 plus jednym dać 400 plus, a drugim 600 plus"
"że dobrą decyzją byłoby, gdyby 600 plus otrzymywały osoby pracujące, a 400 plus osoby, które nie pracują. "
:P
Poczekaj do nowego roku to się dowiesz...
ktoś coś usłyszał tylko nie wie gdzie a tu jest napisane
Nikt nikomu jeszcze w tym kraju nic darmo
Nie dal. A jak dal to znaczy,ze sobie odbierze!
Takie sa realia niestety!
Tym mąką Śliskiej Niskiej powinni zabierać, te 500 plus, wiem co mówię.
Uważam, że rodzinom, w których nie pracują oboje rodzice przez dłużej niż 1 rok powinna być złożona oferta pracy jakiejkolwiek z PUP, a jeśli nie przyjmą, zabierać 500+.
a dzieci gdzie pójdą? dzieci powinny być z matką wychowywane. a nie tułać po żłobkach. i praca ważniejsza
Pobieram 500=Pis,nie pobieram=Po.Tak niestety rozklada sie w wiekszosci poparcie.Przykre to,ale bol dupy jest wpisany w nasza mentalnosc.
niekoniecznie tak jest pobieram 500=PIS, każdy niezależnie od opcji i zamożności pobiera 500+
Dokladnie. Znam ludzi, ktorym miesiecznie wychodzi z pensji 15tys. we dwoje, nie popieraja Pisu tylko Po, a i tak pobieraja. Niby czemu mieliby nie pobierac? daja to biora, W koncu traktuja to jako ulge w stosunku do tego ile placa w podatkach.
Ale wyżej napisane, że gdzie oboje rodziców nie pracuje. Też tak uważam. Owszem, dzieci najważniejsze i też jestem przeciwniczką żłobków i niań i sama zostałam z dziećmi a mąż pracował i nas utrzymywał. Nie było 500+, 300+. Do pracy wróciłam, gdy dzieci szły do przedszkola a i tak trudno było, ponieważ nie pracowaliśmy do 15 a dłużej i nianię miały. Jednak widzę, że w wielu rodzinach dzieci już duże, a mamy w domu i jedyne co mają do załatwienia to sprawy w mopsie. Nie powinno się w ten sposób pomagać a dawać pracę. Niech każdy pracuje na swoje dzieci a nie od podatników wyciąga. I nie, nie jestem przeciwniczką 500+ dlatego, że ja się "nie załapałam", jestem za, w cywilizowanych krajach jest rozwinięta polityka prorodzinna i tak powinno być u nas, żeby ludzie chcieli mieć dzieci i widzieli wsparcie państwa.Jest jedno ale, nie przez całe życie siedzieć w mopsie i ciągnąć od podatników. Dzieci 10letnie nie potrzebują mamy 24h/dobę i wszyscy o tym wiemy. A pomoc powinna być dla tych mam, które zostają te 3lata z dzieckiem, wtedy dzieci nie potrzebują niań, żłobków a niestety niektórzy są wmuszeni zostawiać dziecko z kimkolwiek aby mieć na utrzymanie. No i nie każdy ma takie ambicje aby żyć z tego, że ma dzieci.