6-cio latek w szkole co o tum sądzicie?? Czy nasze szkoły/ nauczyciele są do tego przygotowani??
nieeeeee, ja jestem przeciw
Dla dziecka 6 letniego szkoła to przedewszystkim wielki stres i nic poza tym. Takie dziecko powinno mieć przestrzeń do zabawy a w tej chwili wygląda to tak że siada w ławkach... Szkoły nie są przygotowane do przyjęć dzieci w tym wieku tak naprawdę . Przyjmują ale co dalej to się zobaczy (takie jest myślenie)
szkola tak ale nie w takiej formie ja do tej pory kilka godzin siedzenia w lawce.
A czy rodzice mogą sie nie zgodzic na posłanie tak małego dziecka do szkoły?
a nie jest to obowiazek jakistam w stosunku do panstwa?chyba ze ze wzgledu
na zdrowie...
no szkola niszczy zdrowie;-)
dzieciak to musi mieć dziecinadę, ja miałem i cieszę się z tego,to dziecko musi do szkoły być przyuczone a nie odrazu od mamusi do szkoły.
ja chciałybym wiedzieć PO CO te dzieci maja iść do szkoły??? system zachodni , gdzie małe dzieci chodza do szkoły nie jest mi bliski, bo nie widzę żadnej przewagi nad naszym, a wręcz przeciwnie- przeciętnie wykształcony Polak wie więcej niż przeciętny " Europejczyk ", wiec jeszcze raz- po co?
bo wiedza nie ma nic wspolnego z pieniedzmi, to dziala jedynie w tym kierunku: majac kase mozesz miec lepsze wykszatlcenie, ale majac lepsze wyksztalcenie nie musi ci przyniesc wiecej kasy..
6-latki w szkole to kolejny "wspaniały" pomysł pięknej min. Hall. Miasta, jako organy prowadzące bardzo temu przyklaskują, bo na pensję nauczycieli w szkole dostają refundację z MEN, a przedszkola muszą finansować sami. To, że dzieciaki w zerówce szkolnej siedzą w ławkach, o zabawie mogą tylko pomarzyć, a świeże powietrze mają zapewnione tylko w drodze do/z szkoły to dla władz sprawa drugorzędna. Mieszkam koło SP nr 1 i na prawdę nie widzę, żeby zerówki wychodziły codziennie na spacery czy plac zabaw. A w przedszkolach codzienny pobyt na świeżym powietrzu to norma. Szkoda dzieciaków. Dziwię się rodzicom
glupota zabieranie dziecinstwa tylko poto by szybciej mogly konczyc szkoly i pansto zaczelo zdzierac kase z podadkow od pracy
Sprawa jest prosta, nie ma miejsc dla dzieci w przedszkolach, więc lepiej przesunąć 6 -latki do szkół i się trochę luźniej zrobi. nauczyciele są przygotowani, ale szkoły i dzieci raczej nie.
powiedzmy sobie szczerze mam teraz bardzo mieszane uczucia i mętlik w głowie. Mam dziecko 6-cio letnie z samego początku roku chodzi do przedszkola 4 rok. Nie wiem co zrobić puścić do szkoły czy pozostawić 5 rok w przedszkolu?????????? Jeżeli chodzi o przygotowanie do szkoły w sensie umiejętności i psychiki ok boję się jednak że nauczyciele pod kątem 7 latków będą chcieli zrobić dużo więcej materiału, a z drugiej strony jeżeli pozostanie w przedszkolu to obawiam się tego że zacznie się nudzić???
Ech..........
Przeżywam podobne dylematy, co Ty zołzo. Jednak po namyśle chyba zostawię jednak dziecko w przedszkolu. Ja sama poszłam do szkoły o 1 rok wcześniej i tak naprawdę nie zyskałam nic, a straciłam 1 rok dzieciństwa. Do dziś mam o to żal do rodziców. A co do nudy, to myślę, że raczej narażone są na nią dzieci w szkole, bo w przedszkolach zawsze coś ciekawego się dzieje: a to wyjście na wycieczkę, do BWA, a to przyjedzie jakiś teatrzyk lub Filharmonia... Życzę podjęcia trafnej decyzji
Nauczyciele pracujący w szkołach będą się wypowiadać, że w zkole 6 - latkowi będzie lepiej, ale wydaje mi się że to bzdury. W przedzkolu dzieciaki mają zabawę połączoną z nauką, częste spacery a także śniadania i obiady, czego w szkole raczej nie dostaną. A i jeszcze jedno, to nie prawda że w przedszkolach brakuje miejsc w zerówkach.
Jeżeli dziecko jest zdolne to, po co mu zabierać rok dzieciństwa. Opanuje podstawę programową nawet ( a zwłaszcza wtedy) gdy skończy 7 lat. A dodatkowy rok beztroski.... BEZCENNE