Odradzam odwiedzanie restauracji A propos. W niedzielę ze znajomymi czekaliśmy pól godziny zanim, podeszła kelnerka... Trudno niedziela, dużo gości - ona sama... Dzisiaj natomiast musiałam ze znajomym czekać 40 minut na realizacje zamówienia W dodatku dopiero kiedy znajomy stwierdził, że jeżeli nie otrzymamy dania to wychodzimy. Kelneraka arogancka, stwierdziła, że lepią pierogi! Zamówienie dotarło niekompletne. Obsługa wręcz chamska - nie było słowa przepraszam, tylko bezczelne wykłócanie się... Odstraszają zwyczajnie klientów!
Wiem że jesteś z konkurencij,więc graj fer a nie udawaj że byłaś klientem.
Nie wiem w jakim celu założyny jest ten wątek na forum.Moje zdanie jest troszkę inne kawa szybko podana ,drink odpowiednio schłodzony w odpowiedniej szklance,sernik na dość ładnie przybranym talerzyku :) bardzo dobry.
Mogę powiedzieć ,że nie czekaliśmy na kelnerkę bo zaraz była przy naszym stoliku.
Miła atmosfera,dość dużo ludzi.
Jedyne co mnie drażni w tym lokalu,że na ogródek wpuszczane są pieski.Mało przyjemnie wygląda to gdy pupilek siedzi na stoliku przy którym za chwilę będzie ktoś spożywał posiłek.
Ty tam pracujesz prawda? :P
Pozwalnialbym niech sie naucza ,moze niewiedza jak ludzie niektorzy musza pracowac na pare groszy ja bym ich wyslal do Mehlmana do Niemiec tam by sie nauczyly i nabraly ruchow,taki maly oboz pracy w dzisiejszych czasach http://mypolacy.de/forum/topic/maehlmann-gemusebau-w-cappeln,4423#addPost.
Potwierdzam. Tydzień temu czekaliśmy na kurczaka 45 minut. Zastanawiałaem się czy go przypadkiem dopiero łapią. Kelnerki zachowuja się jakby robiły łaskę.
Ja rozumiem, że pies nie powinien siedzieć NA stoliku. Ale dlaczego nie może być wpuszczony do ogródka? Ja wyjeżdżając psa zawsze zabieram ze sobą, bo nie chcę, zeby cierpiał. A tym samym idąc gdziekolwiek MUSZĘ wejść z nim. I co wtedy? Masz psa, to siedź w domu? Chyba nie o to chodzi.
Krysiu, restauracja ta jest dla ludzi a nie dla psów, umówmy się, ok? i nie jest to przyjemne jak przyjdzie sobie klilka piesków z Państem na spacerek, tymbardzirj że bywają tam rodzice z swoimi Dzieciaczkami, więc pozostawmy takie miejsca dla ludzi.
NA CMENTARZ TEŻ PSA ZABIERACIE?
Ja nie jestem z konkurencji a mam takie samo zdanie. Obsługa nie jest zainteresowana za bardzo klientami, byłam tam parę razy na pizzy i niestety też byłam bardzo nią rozczarowana. Może lokal dobry jak ktoś chce tylko drinka zamówić bo na pizzę koszmarnie długo się czeka. A szkoda, bo na początku istnienia tego lokalu było zupełnie inaczej. Aż przyjemnie było tam pójść. A teraz, szkoda gadać! I wstyd tam kogoś zaprosić!
WSTYD to kraść i z d..y spaść.Widocznie jesteś mniej atrakcyjna i pewnie wszędzie musisz dłużej na wszystko czekać.
yhy hyhyhyhyhyhy.....hyhy...
Na poważnie to powinnaś się cieszyć,że pizza nie była mrożona i podgrzana w mikrofali tylko pewnie od początku do końca zrobiona prawie na twoich oczach.
Widocznie kultura ostowiaków , co widać po niektórych wypowiedziach jest taka sama jak kultura kelnerek w A propos :) Nie jestem z konkurencji. mam po prostu rodzine w ostrowcu i przywiozłam tu znajomych aby poznali okolice. Nie zamawiałam pizzy tylko dani obiadowe.
Ok ja nie bylam w tym lokalu bo nie musialam.W hotelu ktorym bylam bylam zadowolona i tez mam malego kudlatego pieska ktory za mna wszedzie idzie.Czemu ludzie czepiacie sie psow ktore pod nogami panow fajnie leza nic nie szczekajac jak pan je obiad w restouracji:temat Hygieny? kuzwa wiecej psow i kotow sa bardziej czystrze od ludzi .Ja nie widze problemu jak pies lezy przy nodze swego wlasciciela.
Aga, wierz mi lepiej miec do czynienia z pieskami w restauracji niż z niektórymi "ludźmi" Na pewno są mądrzejsze :)
Ale chuha mi nieswiezym oddechem i wtedy przewaznie chaftuje .
[brak postu]
Oj gosc maksi daje tu w twojej wypowiedzi 100 procent racji.Ludzie sa falszywi i zachowac sie nie umieja nie dosc tego sa bardzo nie kuluralne niektozy.
kultura wymaga ago123 pisać również bez błędów jak kogoś poprawiasz ---------------niektórzy