Ostrowiec jakieś 4lata temu zajmował trzecie miejsc w Polsce w ilość lokaki (knajpek) w przeliczeniu na ilość mieszkańców.
Nie marudźcie co do lokali są fajne knajpki,bary,jadłodajnie i jedno bistro.
Jest gdzie się spotkać i nawet gdzie zjeść. aga123 na słonecznym w dolnym pasażu możesz zjeść smaczny obiad.
Nauczyliście się tylko marudzić.Jak komuś nie pasuje tu to idzie gdzie indziej.Prawda była wszyscy nauczyli się brać bułkę przez bibułkę.ble,ble,ble...
Jeśli chodzi o knajpki, to może taki rachunek wychodził jeśli brano pod uwagę takie lokale jak Neptun czy tzw. Papirzok przy Słoneczku czyli po prostu bary piwne.
W barze Słonecznym, gdzie nota bene jedzenie jest na prawdę bardzo smaczne, także ciężko byłoby zrobić sobie dłuższe spotkanie:)
Mnie chodzi o ilość lokali, w których można się spotkać na dłuższe "posiedzenie" i w miłej i kulturalnej atmosferze sobie pogadać.
No a takich lokali nie ma za dużo. Szkoda...
Dobrze, że ktos o tym napisał... Widac, że właściciel A propos ma gdzies klientów bo taka obsługa jest od lat. na podejście kelnerki czeka sie pól godziny i obsługuja jakby robiły to za karę. Też byłam tam ze znajomymi nie z Ostrowca. Byli zszokowani - czekaliśmy długo a kelnerka zamiast przeprosić to jeszcze bezczelnie się wykłócała. Szok. Powinni pietruszke na bazarze sprzedawać a nie prowadzić lokal.
Super obsługa jest w Panoramie, tyle, że daleko i troche bardziej oficjalniea A propos jest w fajnym miejscu... Też tam nigdy nie pójde.
Ale sensacja! przecież wszyscy wiedzą od lat, że w A propos obsługa jest najgorsza w mieście! Jak tam się idzie to nie trzeba miec potem pretensji!
Agawa - pojde , pewnie po raz pierwszy i ostatni-;) zeby sprawdzić-;)
A propos dawniej nazywało się Magdalenka i nie wiem czy prowadziła ten lokal ta sama osoba co teraz. Dlatego tam poszłam, żeby zobaczyć co to nowego powstało. Gdybym wiedziała, że tak tam jest to bym na pewno nie wybrała się tam. No ale doświadczenie też coś musi kosztować.pozdrawiam!
Tak ale popatrzcie tez na przyjezdych co pujada do takiej restauracji na obiad i czekaja po godzinach z niemila obsluga?Co sobie pomysla z kad maja wiedziec gdzie isc co zjesc itd itd.Ja tez mialam problem gdzie isc na jaki obiad bo na tynku nic nie bylo powaga ani jednej restauracji albo ja slepa jestem?Arynek jest centrum miasta tam cos wiecej powinno sie dziac
Jak szef jedzie po wszystkim i po ludziach nie dziwic sie trzeba w takie sparwy zainwestowac by byly rody a jak chce sie na wszystkim (szparowac)sorry nie znam polskiego wyrazu na to czyli nic nie dac to czlowiek nie ma co sie dziwic.Kelnerki nie maja innego wyjscia musza pracowac za marne grosze ale tez sami siebie musza oceniac bo jak ja bym taka na ulicy spotkala zj.. bym ja i tyle.
Sapi tylko częściowo masz rację. Byc moze właścicielka jest winna, ale klient ma bezpośrednio kontakt z obsługą. I to chyba nie od właściciela zalezy, że kelnerka jest zwyczajnie niegrzeczna i trzeba na nia czekać 30 minut. Byłam w A propos rok temu na imprezie i było OK. Byłam w ubiegłym miesiącu i było tak jakby kelnerka robiła łaske, że nas obsługuje. Jeżeli nie pasuje jej taka praca to niech ją zmieni.
"Pierogi się lepią", to znaczy że robione są świeże i człowiek nie dostaje mrożonki. Bardzo fajnie. Ale kiedyś wybrałam się z rodzicami na obiad - oni pizza, ja kurczak. Zanim pani kelnerka do nas podeszła, minęło pół godziny. Zanim rodzice dostali pizzę, minęło kolejne pół. Kiedy oni skończyli jeść, dopiero wtedy dostałam swoje zamówienie. Paranoja! A zajęty był tylko ogródek (to jakie pandemonium musi być w kuchni, kiedy cały lokal jest zapełniony!). Nie wiem czyja to wina, powolności kelnerek, kucharza, czy właścicieli (do tego się skłaniam). Jeżeli obsługa nie nadąża, zatrudnić kogoś do pomocy. I nie chomikować kasy, byleby tylko najmniejszym kosztem zarobić.
ble,ble,ble..jedzta w domu księżniczki na dziesięciu poduchach i tak was ziarko fasoli będzie upijać w d...
nie pasi apropos to po co tam chodzicie i jakieś chore żale wylewacie -było źle było zgłosić to właścicielowi
u was wszystko na ,,nie"jak wam partnerzy w życiu dogadząją ?takie bidy życiowe,mądre tylko na forum(masz problem z czymś, z kimś to to powiedz mu osobiście!!!!!!!!!!!!)
Kochaniutki/ kochaniutka - bardzo chętnie. Następnym razem powiem. A ty oczek nie przymykaj na wszystko, bo jak ma być poziom w lokalu, to ma być poziom, a nie quasi-lokal, tylko każdy boi się krytykować.
Pamiętaj: Nie ma krytyki szkodliwej, tylko brak krytyki przynosi szkodę...
Gościu z 9:38: Ty za to się cieszysz nawet jak Ci kelnerka do zupy włos wrzuci, nie? A skrytykować nic nie można, bo jaśnie Panu/Pani to nie pasuje. To jest FORUM, być może nie zauważyłeś. A na forum każdy może pisać o czym chce, nie sądzisz? I zgadzam się całkowicie Anqrką - lokal powinien trzymać poziom.
W Apropos kelnerki są chyba najgorsze w mieście. Tak się składa, że siedziałem obok tej osoby, co napisała ten post o złej obsłudze. Pusty śmiech ogarnia! Facetka dwa razy pytała kiedy dostana danie a kelnerka jej wmawiała, że nie złożyła zamówienia i takie tam pierdoły! ja na miejscu tych ludzi to bym ja tak zjechał, że moze by zrozumiała! Ja siedziałem obok z klientem i zanim podeszła ta panienka po rachunek i dalsze zamówienie to też dwa razy musiałem prosić i gdyby nie klient z którym byłem to dałbym jej do wiwatu.
Jak księzniczkom nie pasuje praca w knajpie to niech na bazar idą albo Tiry obsługiwać! A pROPOS TO NAJGORSZY SYF JEŻELI CHODZI O OBSŁUGE W oSTROWCU
Też tam by łem w ubiegłym tygodniu i najpierw na kelnerke czekałem 20 minut, potem dostałem pizzę, ale po sztućce i colę to już sam musiałem latać. Żenada i tyle...
Jedzenie jest tam OK. Obsługa to katastrofa! Kelnerki łaske robią, że się odzywają!
Pisałem już o tym wwątku -na kawę w ostrowcu. A propos to pierwsze miejsce jak wjeżdzą się Ostrowca. Tragedia! Takiej fatalnej obsługi to nawet w Afryce nie ma!