ależ kto cię obraża.Moim skromnym zdaniem nie jesteśmy tam potrzebni.To co w/w podałem czysta statystyka w czyichś rankingach.Uważam wybór taki czy inny to realia tego co dziś mamy:jeden jedzie bo mu dano taki rozkaz, inny bo chce w imię czego?kasy!!!.Ale nie ma miodu bez pracy i świetlanej przyszłości.....resztę dopisz sobie sam
Szanowny Pawle, czy to warto denerwowac się słowami kogos, kto w sytuacji wojny pierwszy uciekłby na drzewo? To my, porzadne baby z krwi i kości broniłybysmy domów i rodzin, on siedziałby na drzewie i głosił swoje poglady, jakże słuszne i jedynie własciew hej! Czy jest mężczyzna ten, który mordercom darowałby wolnośc? Paweł, czy wypuściłbyś na wolnośc chłopakow, którzy zakopali Michała? Ty wiesz najlepiej, jak to jest zamykac oczy po raz ostatni, dusić sie własną krwią, sikac pod siebie z bólu i rozpaczy a z upokorzenia rzygac własnym sercem i dusza.....To Ty widziałeś Bałkany, Ty wiesz, co znaczy pamiętac tortury, gwałty i śmierć najbliższych, co znaczy kosmicznie, niewyobrażalnie i ohydnie zaskakująca zdrada na wojnie. Ty tego musiałes unikac, Ty się z tym zmierzyłes. Czy sadzisz, że kolega anty, który wszystkiemu jest anty, może oceniac i pisac o Tobie? Uważam, że nie. Tylko wojna i ciężka choroba czynią człowieka przwdziwym, madrzejszym o cierpienie i łzy. Ty wiesz, on nie wie. Więc nie czytaj już jedo słów, bo nie warto.
Wychowała Cię 1328.
A tego zapomniec sie nie da.
nie ma co gadac
anty chociaz na wojnie sie nie wypaszczaj
bo wstyd, nie masz pojecia
własnie ze anty obraził pawła kost, bo ironizował, bezczelnie, jak tylko on potrafi, kost uwaznie czytaj
to,że anty w swych postach niekiedy przesadza w wypowiedziach w stosunku do innych forumowiczów,wcale nie uważam ich za jakieś kontrowersyjne i z wieloma zgadzam się .Nie będę go bronił czy uwielbiał,ale ten wątek uważam za jak najbardziej na miejscu,dotyczy to też wątku o zbyt dużym wpływie kościoła na państwo.Na pewno nie pochwale go za stosunek do tematu karalności bandytów.Można powiedzieć jest anty- być może w wielu wypowiedziach przesadził,komuś to się może nie podobać....gdy sam więcej nic nie potrafi sam zakładając kolejne wątki gdzie sale weselne,gdzie do fryzjera ? i tak można mnożyć w kółko ,a gdy pojawi się jakiś konkretny temat nie umie dyskutować tylko zaraz obrażony udaje,że to on jest pępkiem świata i to on ma rację
Kocjuszu z 08;45,tak masz rację siedziałbym na drzewie i patrzył jak taką babe z krwi i kości obracają dzikusy najeżdzcy.Oczywiście cały czas głosiłbym słuszne swoje poglądy.Gdyby baba sie im znudziła zajeliby się kotami,wszak pieczyste z kota smakuje najlepiej.Podlizujesz sie Pawłowi w dość oryginalny sposób -,,..ty wiesz najlepiej jak to jest zamykać oczy po raz ostatni".Przecież Paweł żyje,a oczy zamyka ale do snu.Przegięłaś Kocjuszu totalnie.Chwała pokonanym.
Chciałbym cie kiedyś spotkac.... w ciemnej uliczce:) Zobaczyłbyć czego ucza:)
Anty - siedziałbyś na drzewie, jak marny tchórz, jesteś marnym filozofem, który nie zna smaku krwi. Dla mnie jesteś mały z porównaniu z tymi, którzy widzieli smierc i wiedza jak to jest zamykac oczy po raz ostatni, bo wcale nie znaczy to dzieciaku broniacy morderców - zamykania oczu przed snem.....NIE CIERPIE TWOICH POGLADOW
A Pawla nie znam - odwal sie:)
anty czyta prawo karne, biblie, mein kampf, przygody pana kleksa i jeszcze kuchnie polska:P
Za grożbę bez czynu jest cywilne....panie wykształcony:)
ludzie !przeczytałem to wszystko wyżej.Nie ma się co dziwić, że jesteśmy tacy naiwni w wielu sprawach.Jeden baran omotał wszystkich.Piszcie ,piszcie .O TO CHODZI>.
nie nazywaj ludzi tymi kim sam nie jesteś........a temat wcale nie jest- nie na miejscu...i wcale nie jest kontrowersyjny w wielu sondach wykazano,że wcale nie chcemy udziału w konflikcie Afgańskim.To,że być może gość-Paweł był na jakiejś misji nie musi być aprobatom do wywodu antego.Ale człowiek będący w obliczu śmierci/jak sam wyznał/ grozi w dziecinny sposób cyt"Chciałbym cie kiedyś spotkac.... w ciemnej uliczce:) Zobaczyłbyć czego ucza:)
Gość_Paweł info, 2009-09-12, 08:56" nie jest przejawem..chwalenia się lub chorej wyobraźni...tego czego nie doświadczył.