Algi są żywymi organizmami, które bardzo dobrze działają na nasz organizm. Oczyszczają, poprawiają przemianę materii, leczą nerwice, a maseczki z nich poprawiają wygląd naszej skóry. Napój z alg ma smak oranżadki - pyszny będzie do picia latem :)
Hodowlę należy prowadzić w szklanym lub plastykowym słoju, który nie będzie szczelnie zamykany (podczas [[fermentacja|fermentacji]] powstaje [[dwutlenek węgla|CO2]], który może rozsadzić zakręcony słój). Skład roztworu: 1 litr przegotowanej lub odstanej wody, 2-6 łyżek cukru. Co tydzień w naczyniu z hodowlą trzeba wymienić na świeże: połówkę [[cytryna|cytryny]] bez skórki (ze względu na środki chemiczne, którymi mogła być spryskana) lub ze skórką, jeśli mamy pewność, że pochodzi z uprawy ekologicznej ("organic" i garść suszonych owoców (powinno się używać tylko takich owoców, z których można w warunkach domowych wytworzyć sok i tylko takich, do których nie dodano konserwantów). Najlepsze do tego celu są: rodzynki, ananasy, ale też figi i daktyle. "Kryształki" nie powinny być narażane na kontakt z metalowymi przedmiotami. Przynajmniej z trzech powodów: 1 - kwaśnego środowiska kefiru, w którym może dochodzić do reakcji między metalami i kwasami (szczególnie należy unikać aluminium), co powodowałoby kumulację metali w organizmach osób pijących kefir; 2 - możliwości wzbudzania przepływu ładunków elektrycznych mogących zaburzać czynność układu transportującego elektrony w łańcuchu oddechowym bakterii (mitochondria) obecnych w hodowli (a może to hamować wzrost kolonii) oraz 3 - ze względu na tradycję, w której zakazywano używania przy ich hodowli metalowych przedmiotów.
Moja odjazdowa Ciotunia lat 80 kilka, zamieszkująca w przepięknym Pobierowie, hoduje algi w słoiczku. Codziennie pije porcje i codziennie rano kapie się w morzu o świcie. Jest czerstwa i bojowa i ja sie jej trochę obawiam. Ale to wspaniała, dobra i kochana osoba. Ma nawet kota. I jeza. I psa.
a ja spróbuje kąpiel w algach i picie wody z morza o świecie do tego ten super wypasiony chlebek kasoryżo i dopiero będę czerstwa dziewoja lub dziewoj a może dwa w jednym
Podobno są skuteczne na cerę np. trądzikową.