Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Alkoholizm

Ilość postów: 148 | Odsłon: 25592 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
W aktualnym widoku dostępne są posty, które oczekują weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Przywróć zwykły widok wątku „Alkoholizm”.
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 36

                          Odp.: alkoholizm

                          obyś marzenia - obrócił w rzeczywistość..życzę ci z całego serca....wyjść z nałogu jest naprawdę tródno...mnie dotyczyło tylko nikotynowe szaleństwo..i wiem jak tródno było go się pozbyć ...a teraz już 13 lat jak nie pale i tylko silną wolą ,pozbyłem się,a przymiarek było kilka po tygodniu miesiącu i wreszcie udało się.....Tak więc Lachien to ostatnie zdanie w/w Twojego postu niech stanie się rzeczywistością

                          kost@
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 84

                  Odp.: alkoholizm

                  tabletki nic nie pomogą jedyna dseka ratunku to silna wola

                  Gość_honia
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 72

      Odp.: Alkoholizm

      Anticol to nie lek,lekarz tej choroby nie wyleczy-jedyny ratunek to poradnia a.a.

      Potrzebny dobry terapeuta z zaangażowaniem.Życzę powodzenia to bardzo długa droga.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Alkoholizm

        Witam.Czytam to wszystko i chce mi sie płakać.Właśnie u mnie była policja.Mąż alkoholik wszczął awanture a dzieci na to patrzą.Policjant poradził mi zeby zgłosić męża na leczenie,i przy okazji iść do dzielnicowego i z nim porozmawiać o tym co się dzieje.Muszę coś zrobić bo mam dość i moje dzieci tez.Tylko nie mam na to siły.A szczególnie siły na to zeby zyć dalej.Wiem mam dzieci,ale bez wsparcia i pomocy sie odechciewa.

        Gość_xxxx
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Alkoholizm

          To co Ci radził policjant , to jest poczatkiem góry lodowej . Czeka Cię dłuuuga droga . A efekt marny . Oni tylko powołują sie jeden na drugiego , instytucja na instytucję . Mówiąc prościej , zostajesz same ze swoim problemem .Taka jest prawda .Smutna . Sama przez to przeszłam . Oni tylko rozmawiają , piszą i zarabiają na naszym nieszczęściu . W takich sprawach nie ma pomocy ! Ale sprobować zawsze możesz .

          Gość_Zdesperowana
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Alkoholizm

            Piszesz nie ma pomocy.Musi być.Ja chcę być szczęśliwa,zasłuzyłam na to i moje dzieci też.

            juz teraz jest mi ciężko,ale muszę przez to przejść.Więc drodzy forumowicze dodajcie mi siły i wiary w lepszy los.A jak on się chce staczać to niech się stacza,a nam da spokój.Pozdrawiam.

            Gość_xxxx
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Alkoholizm

              xxxx zaloguj się a nie używaj pożyczonych xxxx

              po drugie kopnij dżiada w 4 litery a prędzej sobie poradzisz.Masz wtedy pomoc np.z MOPS

              xxxx
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Alkoholizm

                Święte słowa xxxx , to jest jedyna i dobra rada .Innej nie ma .

                Eva42
                Zgłoś
                Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 78

      Odp.: Alkoholizm

      Swojego czasu był klub AA przy kościele na Ogrodach. Myślę, że jest tam nadal. Spróbujcie, to może pomóc.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 80

      Odp.: Alkoholizm

      mam 36 lat...odeszłam z domu od pijącej mamy razem z 3letnim braciszkiem mając jakieś 12 lat.... nie wytrzymałam...i tego że ciągle zostawiała nas samych bez jedzenia...i jej ciągłych towarzyszy do picia zostających czasem na noc...i tego że nie wracała od domu nawet na tydzien... czy myślała o nas? co sie z nami dzieje?czy teraz myśli???

      nie wiem do tej pory bo sie z nią nie widziałam....i choć bardzo za nią teskie to boje sie z nią spotkać

      czy jestem tchórzem?

      pewnie powiecie że tak ale teraz mam swoje dzieciaki, już duże zresztą i nie mogę sobie nawet wyobrazić że mogłabym im zrobić podobną krzywde...

      trzymaj sie "smutna" wiem jakie to straszne i ja jako dziecko skapitulowałam...więc nie moge udzielac Ci rad poprostu pisze żebyś wiedziała że nie jesteś sama. jak chcesz pogadać to gg 5620800

      kasindra
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Alkoholizm

        Kasia, ciesze sie, ze Ci sie udało!!!!

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Alkoholizm

          też sie ciesze :)

          pozdrawiam

          kasindra
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Alkoholizm

            Wytrwałości Wam życzę dziewczyny!Nie możecie ulec stresowi/wiem co to jest/i apatii.Pilnujcie tego dorobku /dzieci/bo to cały skarb.Wesołych Świat i Szczęśliwego Nowego Roku!!!

            Gość_czas
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Alkoholizm

              Lepiej nie siegaj do kieliszka

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Alkoholizm

                Bliska mi osoba tak bardzo bliska memu sercu wlasnie niedawno przegrala walke. Tak bardzo cierpie,serce mi peka i wciaz zadaje sobie pytanie dlaczego dlaczego nam Boze Go zabrales

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Alkoholizm

                  to nie Bóg Go zabrał to on sam zdecydował pijac że chce odejsc

                  Gość_trzezwy
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Alkoholizm

                    Ja jestem trzezwym alkoholikiem juz 20 lat bo w koncu zdalem sobie sprawe ,ze nie chce umierac na wlasne zyczenie a tak moglo byc bo Tylko Bog mnie uratowal nieraz jak chlalem.Nie chce juz pisac o tym co bylo jak chlalem bo bylo zle . Dobrze ,ze chociaz udalomi sie dopracowac do emarytury i zaczac normalnie zyc.Pierwszy nawet rok trzezwoscoi nie jest taki preosty dlatego , ze wielu mnie pamieta i roznymi sposobami proboje mnie skusic , a moze piwko?A jak piwko to pczatek ciagu a oni sie beda cieszyc , ze znalezli frajera ,,ktory im bedzie stawial kilka dni.Chodzilem na itingi AA bllem tez na odwyku ale jak sam sie alkoholik nie wzemie w garsc to nic z tego nie bedzie.Na tych mitingach to niejeden pipprzyl glupoty a to praca a to zona a to zly humor sprawily , ze pili a ja krotko a co lali ci w morde , chciales i chlales.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Alkoholizm

                      Gratulacje, że pokonujesz to zło.

                      Pozdrawiam:)

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
7 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Magdalena Bęben Design
Branża: Biura projektowe
Dodaj firmę