Bar KRYJÓWKA w MIŁKOWIE.Urządzałam tam przyjęcie komunijne mojej córki fajny lokal ale tylko lokal bo obsługa fatalna.Co mnie nie mile zaskoczyło na przyjęciu?To że herbatę i kawę podali mnie i moim gościa w szklanka a uzgadnialiśmy z właścicielem przy podawaniu menu że ma być podawana w filiżankach jak mu uwagę zwróciłam przy podawaniu to stwierdził że nie ma na tyle filiżanek.Kieliszki do wina nie kompletne jeden uszczerbany.Małe miseczki na sałatkę itd.Brak w ubikacji papieru toaletowego i ręcznika papierowego.Gulasz podany w chlebkach bo tak chciałam ale nie powiedziałam im że chlebek się podaje na talerzu myślałam że o tym wiedzą prowadząc lokal przyjęcie po komunijne w tym lokalu nie było pierwsze.Policzył sobie bardzo dużo za osobę tanio mnie by wyszło w restauracji jak słyszę opowieści z innych przyjęć to jedzenia dużo wzieli do domu a u mnie nie było co brać 4 sałatki na stole podane w malutkich miseczkach i owoców bardzo mało jak się skończyły nie było dokładane nawet placki.JEDNYM SŁOWEM KLAPA JESZCZE NIGDY NIE CZUŁAM SIĘ TAK OSZUKANA.
Czy ktoś mógłby się ze mną podzielić własnymi doświadczeniami żeby przestrzec innych.
Człowiek się uczy na błędach że nie trzeba ufać nawet znajomym i umowę trzeba ze szczegółami spisać na kartce zakończoną podpisami obu stron.
Heh - byłem tam by zarezerwować termin na komunię ale było juz zarezerwowane. Jak widać NA MOJE SZCZĘŚCIE.
Pojechałem więc nieco dalej do Jacentowa - restauracja "Kameleon". Po prostu rewelacja - byliśmy zachwyceni. Przemiła obsługa, ogromna ilość dobrego jedzenia, 0 problemów. Jesteśmy bardzo bardzo zadowoleni.
Herbata co prawda była w szklankach, ale nam to nie przeszkadzało :) Ot taki powrót do przeszłości hyhy.
Aha - a jedzenie które zostało rozdaję bo tyle tego jest.
Mnie też namawiali żebym zrobiła w ,,Kameleonie".bo tam na tym osiedlu mieszka część gości ale ja chciałam w drewnianej ,,Kryjówce''właściciel nie pierwsze urządzał przyjęcie komunijne więc myślałam że ma doświadczenie i jest zaopatrzony w serwis a tu jednak się okazało że nie jest przygotowany na takie przyjęcia.Spotkała nas nie miła niespodzianka jak to że za tak skromne przyjęcie potrafił sobie policzyć bardzo dużo.
No ale chyba cenę ustalaliście przed imprezą ?
nie wieżę w to co Pani pisze,też robiłam tam komunię ,jestem też stałą klientką i nie mogę słowa złego powiedziec ani na lokal ani na obsługę a jedzenie jest wyśmienite.
16:08 ZAPOMNIAŁEM SIĘ PODPISAĆ WŁAŚCICIEL KRYJÓWKI
Na cenę się zgodziłam bo chciałam żeby wszystko było elegancko.Nie wiem dlaczego nas to spotkało.Koniec.szkoda słów już i tak się nic nie zmieni nie smak pozostanie.
W kwietniu w tym roku urządzałam w Kryjówce przyjęcie weselne. Jak najbardziej wszystko było w porządku zgodnie z tym co wcześniej ustaliliśmy. Obsługa ok, faktycznie kawa lub herbata była podawana w szklankach ale nam to nie przeszkadzało. Wiele lokali podaje napoje gorące w szklankach . To nie jest zresztą lokal gwiazdkowy.
Jeżeli chodzi o chlebek z zupą wcale nie musi byc podany na talerzach. Proszę zajrzec do karczm w Zakopcu czy pod Łodzią ,zupy są podawane w chlebie - tylko.
Nie mogę zgodzic się z tym co tu Basiu opisałaś. Byłam gościem na tejże komunii i uważam (przepraszam Cię bardzo) że trochę nakłamałaś.
Lokal bardzo ładny, obsługa w porządku. Jedzenie bardzo smaczne, sałatki były podawane w miseczkach typowych do podawania sałatek często dokładane więc nie były zleżałe tylko świeże. Ciasto było , owoce również. Ciasto nawet otrzymałam do domu.
A że w szklankach była podawana kawa ? Komu to przeszkadzało ? Chyba tylko Tobie !!!
Najważniejsze, że wódki nie zabrakło! :D
wszystko zależy od tego jaki kto ma apetyt :))))
byłem tam karkówkę z grila odgrzli mi w mikrofali z zamrażalnika
ta mikrofala z zamrażalnika to musi byc ciekawe urządzenie kuchenne.Takiego jeszcze nie znam.Czy możesz opisać dokładniej?