tak, jestes z nim 24 na dobe i bedziesz z jego dziewczyna w łozku :)) tak jak czyjas matka wie przez 24 na dobe co robi jej syn czy córka ,troche rozsadku .Widac ze sie czepiasz.
GG na razie jest afera i szukaja winnych, zglosilo sie z tej szkoly 200 osob poszkodowanych, i dalej melduja sie uczniowie ktorzy tam przeszli traume.kto o tym wszystkim wiedzial i dlaczego nie powiedzial jeszcze nie ustalono.na razie brata zostaw w spokoju.to bedzie dlugi proces.
Ze bedzie to dlugi proces to niewatpie. Czy wyjasniona zostanie sprawa do konca?
Wierze w profesjonalne i bezstronne dzialanie niemieckiego wymiaru sprawiedliwosci. Mam nadzieje, ze podobnie jak w Irlandii znajda sie winni i zostana surowo osadzeni.
ja tez wierze w bezstronnosc niemieckiego wymiaru sprawiedliwosci.po 3 tyg "wyplyniecia"sprawy kosciol oficjalnie przeprosil ofiary i ich rodziny..Robert Zollitsch przedstawiciel konferencji niemieckich biskupow/wlasnie takowa sie odbyla/wspomina o odszkodowaniach pienieznych dla ofiar...co z praktyki znamy jako kasa za milczenie..
w srode udal sie do Benedykta aby zobaczyc "co dalej z tym skandalem.."
jak wiadomo Watykan ma super prawnikow, panowie biskupi, np z klasztoru Ettal, gdzie min sie to wszystko dzialo dostali urlopy...to panowie niektorzy w wieku 87 lat..
straszne to wszystko, mozna zwatpic we wszystko.pozyjemy zobaczymy co z tego wyniknie.
Zastanawia mnie tylko jedno. Piszesz, ze kosciol oficjalnie przeprosil poszkodowanych (ludzi, ktorym bez watpienia zniszczyl zycie) i ich rodziny. Przyznal sie tym samym do winy.
Ten sam kosciol podczas mszy mowi ludziom jak maja zyc, mowi co jest zlem a co dobrem.
Wierni spowiadaja sie ze swoich grzechow. Kosciol te grzechy im wybacza. Czy po tych skandalach (USA, Irlandia, Niemcy a ostatnio Holandia) ma jeszcze moralne prawo do tego?
Czy po tych podlosciach, ktore uczynil niewinnym dzieciom slowa przeprosin nie sa slowami budzacymi wstret?.
Czy to wystarczy aby pomoc skrzywdzonym ludziom?
czesciowo masz racje, takie przeprosiny faktycznie moga budzic wstret.budujacy jest sam fakt-jest reakcja, ktos musial stanac twarza do kamery i przeprosic.
jak czesto sie zdarza ze w takich skandalach"nie ma winnego"i nie ma zadnej reakcji.i to by bylo na tyle pozytywow:-(
pieniezne zadoscuczynienie?dla mnie brrr!
moim zdaniem moralnego prawa wybaczania nam naszych grzechow nie maja.kosciol jako instytucja ma w swojej historii zapisane wiele podlosci.
moralnosc to wielkie slowo.
Co robił? Bił dzieci po twarzy w chórze, w którym wcześniej były gwałcone dzieci i mówi: "ja nic nie wiedziałem".
brat papieza uczyl tam w tym klasztorze.zaraz dojdziemy do Benedykta....jakies pytania jeszcze?