czy ktos z was leczy sie w centrum przemiany materii kolo starostwa?jak tam jest? sa efekty?
mam tam skierowanie, dlugo trzeba czekac na wizyte?
wytrwałości życzę.
dzieki, mam nadzieje ze to juz ostatni raz przechodze na diete. 3lata temu schudłam 23kilo ale niestety....
a skierowanie da lekarz pierwszego kontaktu to wizyty prywatne czy na NFZ?
Byłam tam wczoraj ,trzeba dzwonic 10 marca ,żeby dostać sie na kwiecień...
tzn jesteście grube i macie problem z mocą przerobową? bo nie rozumiem na czym polega wasz problem i po co tam chcecie iść.
Ciesz się , że ty nie masz takiego problemu. Gdybyś tył /a od samego spojrzenia na jedzenie, to może twój pogląd na ten problem byłby inny.
Często wystarczy jedna, dwie wizyty żeby uświadomić sobie co jest nie tak, i wtedy jest już z górki.
Ja narazie jestem z siebie dumna.
Zrzuciłam 10 kg i nie zamierzam na tym poprzestać.
Grubasy głowy do góry!
tacy jak ty nie zrozumieją problemu, cwaniaku z 11:26
co za problem ograniczać ilość jedzenia? po prostu wydajcie mniej kasy na jedzenie i bedziecie chude.
Oszczedzone pieniadze przelejcie na moje konto zamiast placic lekarzowi.
dobra to był żart, ale wierz mi osoby grube mają większe poczucie humoru niz chudzielcy!
Nie płacimy lekarzowi, bo ma umowę z NFZ.
A tu nie chodzi o to, żeby wydawać mniej kasy na jedzenie, tylko, żeby kupować mądrze.
Wbrew pozorom najtańsze jedzenie jest najbardziej tuczące, spójrzmy na te wszystkie kiełbasy po 6-8 zł -50% to tłuszcz!
tlusz i chemia
to nas tuczy
jak bedziemy jesc szynke po 30 zl i chleb po 4 zl za bochenek to bedziemy szczupli