NieE. Nie możesz odpowiedzieć...hmmm jakieś konspiracje. Domino Day był fajny, pomimo, że nie dtrwałam, podobało mi się, jak ci ludzie są ze sobą zżyci, jak się cieszą i martwią, kiedy coś nie pójdzie. Fajne to, widać było, jak się angażują, jak im zależy. Dobrze się w coś angażować. Czy mam nie pytać już o ten mecz?
no i co ?wygralismy???
Koscie, dzieki za przymilanie:-)
na TV brak czasu, uczcilam te moje 18tehm hm /;-)Kost/urodziny i znow zostalam chwilowo trunkowa:-)
uderzam w poduchy, bo niestety jutro praca.Panie Zbigniewie mam nadzieje , ze nie mial Pan bolu glowy, jak ja dzisiaj:-)
antbee pewno mial, ale taki ladny post w nocy do pani Barbary wykroil..to jest Facet:-)!
teraz ja sie przymilam,hi hi
Skorpik nie zagin w akcjii , pa pa