Chcę od jakiegoś czasu kupić w Ostrowcu mieszkanie. Pułanki, Stawki, Słoneczne, XXV lecia.
I tutaj moje zderzenie ze ścianą!
Kiedy proszę o badanie na obecność KSYLAMITU w mieszkaniu słyszę odpowiedź:
- Panie tu nigdy w tym bloku ksylamitu nie było!!
Oj przepraszam bardzo. W każdym bloku w Ostrowcu on jest. No może nie w Częstocicach i nie na Stodolnej i nie na Patronackim.
W każdym bloku w Ostrowcu można go znaleźć. To jak gra w ruletkę!
Tylko moje pytanie:
dlaczego osoba, która twierdzi, że u niej nigdy ksylamitu nie było i nie ma NIE POZWALA ZROBIĆ BADANIA?
przecież badanie jest bezpłatne i robi go SANEPID w Kielcach. Wystarczy zgłosić taką chęć do SPÓŁDZIELNI.
dojeżdżają też za darmo!!!
skąd ta niechęć do takiego badania osób sprzedających mieszkanie??
mój wniosek jest jeden! MAJĄ KSYLAMIT i NIE CHCĄ GO UJAWNIĆ!!!
a usuniecie ksylamitu - substancja rakotwórcza stosowana w PRL do uszczelniania stropów - TO KOSZT OK. 12 tysięcy złotych i trwa ok. 4 tygodnie !!!!
jest to więc spory wydatek przy kupnie mieszkania.
kogoś chce oszukać? czy mnie się tylko tak wydaje?
MOJA RADA:
ŻĄDAJ ZAŚWIADCZENIA O BRAKU KSYLAMITU W MIESZKANIU!!!
BADANIE JEST DARMOWE I WYKONYWANE PRZEZ SANEPID KIELCE!
MAŁY PAPIEREK A ZAOSZCZĘDZISZ 12 TYS. ZŁOTYCH I SPORO CZASU!!!
TO UCHRONI CIĘ OD DODATKOWYCH STRESÓW I CZEKANIA NA SWOJE "M".
A czy OSM ma prawo wydać zaświadczenie na żądanie lokatora ,czy w danym lokalu jest bądż nie,ksylamit ?
a chcesz kupic takie zaswiadczenie??Wiem kto ma,widze ze to niezly biznes z tym zaswiadczeniem skoro jest tylu naiwnych
to tak jak z orginalna ksiazeczka srevisowa do samochodów :))
zastanawia mnie co jest gorsze ksylamid czy azbestowe rurki doprowdzajace wode
Kupiłam mieszkanie z ksylamitem. Ale już go nie mam. Nie tylko badanie, również usuwanie odbywa się na koszt spółdzielni. Ksylamit ma tak charakterystyczny zapach, że wyczuwa się go węchem. (Możesz znać go ze starych drewnianych kościołów, bo był używany do zabezpieczania drewna przed robactwem. Natomiast w stropach jest płyta z przetworzonego drewna. Wygląda jak ubita wata). Ksylamit czuć już na klatce schodowej.
na koszt spoldzielni mozna usunac ksylamit tylko ze czas oczekiwania to 2-3 lata jak sie dowiadywalem (w OSM)
co do lewego zaswiadczenia to nie zda egzaminu.
kazde legalne badanie jest odnotowane w dokumentach spoldzielni.
wystarczy wiec spytac w spoldzielni czy bylo badanie i jaki byl jego wynik.
no wlasnie tego sie tak naprawde nie pozbedziesz bo tego jest wszedzie w powietrzu tzn od piwnic po klatke schodowa ten smród jest poprostu wszedzie i co z tego ze to w mieszkaniu usuniesz o le usuniesz w calosci jak to sie roznosi i jest przesiakniete wszedzie
kup sobie gosciu wszedzie tylko nie na Pułankach mysle ze osiedle 25 lecia jest pod tym wzgledem naczystrze Budowałem to cos wiem a ta pani jak mysli ze to cos da to niech sobie oczyszcza --chemie tak sobie wyjmie i juz to nawet po scianach bylo lane
Czyli według was zaświadczenie o braku ksylamitu jest nic nie warte? Na prawde tak łatwo mozna kupić taki papierek? Pytam bo jestem na etapie kupowania mieszkania i facet pokazał nam zaświadcenie, że u niego nie było ksylamitu.
a mozesz kupic falszywe dokumenty dyplomy prawa jazdy swiadectwa i co popularne teraz ksiazeczki serwisowe samochodów a czy mozna kupic samochod z kreconym luicznikiem wszystkie dziwnym trafem maja po 184 tys naet te co maja 60 lat :))) mozna
NA PULANKACH LALI NA POTEGE TAM SIE ZACZELO I CO Z RTEGO ZE W DOMU NIE MA TO JEST U SASIADA W PIWNICY TO JEST KROTKO MOWIAC W POWIETRZU PIC GO NIE BEDZIESZ WAZNE CO WDYCHASZ SMROD CZUC Z DALEKA JEGO OPARY SA WSZEDZIE