Cześć Lilka, napisz coś więcej o sobie.
Samotność czasami każdego dopada, a najgorszą jej formą jest ta, kiedy jesteśmy samotni w związku. Życie nie jest tak złe, trzeba doszukiwać się jaśniejszych elementów naszej egzystencji.
Fajnie,że szukasz znajomych, chętnych do pogadania. To świadczy o tym,że nie poddajesz się przeciwnościom losu, wychodzisz im na przeciw. Bywaj częściej z nami, przekonasz się,że nie jest tak tragicznie:)
Pozdrawiam
Dzieki wszystkim za odpowiedz.
Czuje sie samotna bo........
Zostałam sama,mam dwoje wspaniałych chłopaków 12-letniego i 2-letniego są moim życiem,ale................też kupe problemów.
Mąż alkoholik Nas zostawił dziećmi wogole sie nie interesuje.nie aje na nich złamanego grosza,to boli a najgorzej że chłopcy niczemu nie winni,i czuje czasami że to wszystko mnie przytłacza choć staram się jak moge,znajomi mówią że mnie poziwiają,ale jakim kosztem.
Dzięki za zrozumienie.Najgorsze są wieczory.
Pozdrawiam.
a czym się zajmujesz LILKA, masz pracę, jakieś zajęcie?pytam gdyż jestem sam, i też mi kogoś brakuje, jeśli chodzi o historię życia nie musisz się tak opisywać na forum, bo to nikogo nie musi obchodzić twoja historia życia, jedni będą ci współczuć , a drudzy robić z tego żarty , a ciebie będą bardziej pogrążać to tyle ANDRZEJ!!
Lilka, nie przejmuj się mężem alkoholikiem, bo masz dwoje cudownych dzieciaczków. Masz dla kogo żyć i uśmiechać się co dzień. Taki mąż i ojciec, to nic dobrego. Ciesz się,że z wami nie mieszka i dzieci nie muszą patrzeć na wiecznie zapijaczoną twarz swojego tatusia. Nie muszą się go wstydzić przed kolegami, koleżankami. W ciszy i spokoju starszy syn odrabia lekcje. Ty za to nie myślisz dzień w dzień, w jakim stanie wróci do domu twój ślubny i co będzie się działo po jego powrocie.Są instytucje, które oferują pomoc rodzinom takim, jak twoja. Zgłoś się do nich. Sądzę,że jesteś jeszcze młodą osobą, więc życie przed tobą. Daj sobie trochę czasu, abyś stanęła emocjonalnie na nogi. Musisz być silna i nie poddawać się losowi. Przyzwyczaisz się do sytuacji w której się znalazłaś i póżniej, z perspektywy czasu dojdziesz do wniosku, że to było najlepsze wyjście. Pół świata tego kwiata. Może ułożysz sobie życie z kimś lepszym od twojego męża. Czas goi rany.
Mam pytanie: czy jesteście po rozwodzie?