Jak duży wpływ na nasze zachowanie ,ma, to co powiedzą o nas inni?
nauczmy się(jak mówiła moja babcia)patrzeć najpierw na własne podwórko czy "posprzątane",a pózniej na to sąsiada.
Drogi Kost-cie!
Krytykowanie a obmawianie to dwie różne rzeczy
-na krytykę możesz odpowiedzieć,obronić się bo jest ona robiona jawnie.
Jeśli natomiast ktoś cię obmawia za twoimi plecami nie masz na to wpływu i co kolwiek powie ,jego prawda.
Babcia to bardzo mądra kobieta :-)
NIE OPOWIADAJ O MNIE
TY, CO MNIE NIE ZNASZ!
POPATRZ NAJPIERW NA SIEBIE
A POTEM NA MNIE PATRZ!
DO NOT TELL ME,
YOU WHO DO NOT KNOW ME
WATCH THE FIRST AND THEN
ATE ME SAY
NON DIR DI ME
TU,CHE DI ME NON SAI
PRIMA GUARDA A TE
E POI DI ME DIRAI`
Przepisałam po angielsku i włosku,gdyby ktoś po polsku nie rozumiał.
Nie daj nikomu takiego powodu!,Ty co chcesz ,aby na Ciebie patrzeć.
nie zgadzam się z tobą"Gość"i chyba nie zrozumiałeś sensu.tj."zanim zaczniesz osądzać innych ,spójrz najpierw na siebie"
Nikt nie jest idealny!
Dawaj po francusku, hiszpansku, niemiecku i portuygalsku. A! I nie zapomnij o chińskim!
Krytykowanie a obmawianie to dwie różne rzeczy
-na krytykę możesz odpowiedzieć,obronić się bo jest ona robiona jawnie.
Jeśli natomiast ktoś cię obmawia za twoimi plecami nie masz na to wpływu i co kolwiek powie ,jego prawda.
Gość, Wczoraj, 14:29 , odpowiedz
Podpis: (Gość)
jeśli natomiast szczere wyznanie osoby, która Cia zufała (i na której możesz polegać) oraz powierza swój problem uważasz za obmawianie to nie jesteś godny tego zaufania
a opinie innych są ważne, bo z nich można czytać o sobie i idź się wypałuj z tym obgadywaniem, bo wiesz doskonale, że nie o to chodziło
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wielki załozycielu tego wątku!