Mieszkom na śląsku , rodzice są ze świętokrzyskiego i tamoj często jezdze i umim gwarzyć i jokosi mnie nie przeszkodzo to niby kalecynie nasygo języka. Ino wkiedy tom jode to gwarze jak tamoj wsyscy. Kiedy wracom do chałpy to muse normolnie mówić bo mogę kiedyś coś palnąć w takim stylu i może być niezręcznie
Każdy region ma swoją odrębność zwyczajów ,ma też swój dialekt czy jak ktoś woli gwarę.Jest język literacki,jest urzędowy,ale najżywszy najbarwniejszy jest ten okraszony gwarą.Fizycznie nie różnimy się od siebie,ale po mowie zawsze poznamy Kaszuba ,Górala cy Warszawiaka z Pragi.Nasz dialekt świętokrzyski jest też piękny.I żal by było żeby zanikł.Nie używamy go na co dzień ale sporadycznie przy rodzinnych wielopokoleniowych spotkaniach niech wraca.Nie mamy się czego wstydzić .Jeśli jesteśmy ludźmi kulturalnymi to potrafimy wyczuć gdzie i jak się wysławiać .A piękna gwara jeszcze nikomu nie zaszkodziła.Dbajmy raczej aby wykluczyć z mowy wulgaryzmy!
Zgadzam się całkowicie z tą opinią.Nie tylko w naszym kraju są odmienne dialekty.Nasza świętokrzyska gwara jest częścią kultury polskiej.Ale jeśli komuś to b.przeszkadza proszę używać języka literackiego,chociaż akcentu sie i tak nie pozbędzie.pozdrawiam krakusów,Opolan,z którymi kiedyś studiowałam.Oni niech sobie wychodzą na pole,a ja zawsze będę wychodzić na dwór.
gratulacje za odkopanie tematu sprzed 3 lat! łał!!!
Łodyć Łolek Łod mojej łoleńki,ło Cie łokolice Łorcykiem w łokolice łoka!!! :)
W kieleckim na garnki mówi się ..........garczki
To jest typowe tylko dla tego regionu. Podobnie jak podwajanie spółgłosek: np. poszłam do lassu!!!!!!!
lepsze wkiedy przyjedzieta he he
bedziewa, bedziefa, pujdziefa, pujdziewa.
Regionalizmy są fajne, nie potępiam, byle bym tylko rozumiał co do mnie mówią. Np. w Częstochowie i okolicach na kapcie mówi się chapcie i wykształceni też tego używają nikt w tym nie widzi czegoś złego. Krakusy mają swoje pole, a my dwór. Kaszeby mają banę, a my pociąg. Kto przetłumaczy mi : wyjebanawlesie z kaszubskiego na nasz?
Jak pszyjdzieta to bedzieta a jak pszywiezły to kupita i pójdzieta na pole za stodołe.