Marlenko??? uciekłaś wczoraj, czy Cię wywaliło? jak nie chcesz tych suszków to nie....
hihihi
Kim jest Julita?
Kto wie? I czemu Kocek ją wkurza?
Kochana -;)
Julita już o nic nie pyta-;) Ale wie, że jestem na nią zła, że kopniaka w tyłek ma-;) Wczoraj byli Aga123, Zibi, Koc, Jacuś, Arturp, Zenuchna chyba, Ostrowianka. KOC strzelił focha i poszedł sobie bo nie mógł uwierzyć w to, że Zibi kocha wszystkie kobiety jednakowo-;) hihihih
Kocjusz,to nie jest tak.Ja nie szczędzę
czasu żeby być szczęśliwym-bo być może
jest to mój łabędzi śpiew.hi,hi,hi,hi.hi.
Oj Zibi Zibi...
Zakochujesz się i odkochujesz -;)-;)-;)
Widać ten typ tak ma-;) hihihi
Wiem, że czasem ktos z kims chce pogadac na czacie, ale w danej chwili trudno jest się telepatycznie przywołac. Proponuje Wam wymiencie się (osoby zainteresowane rzecz jasna) numerami komorek, co pozwoli Wam napisac do siebie smsa z zaproszeniem do rozmowy na czacie. Albowiem aczkolwioek, aczkolwiek albowiem, Zibi ma pomysł, aby powstala na stronie mozliwosc przywolania na czata kogos, kto na nim nie jest ale porusza się aktualnie na stronie. Podejrzewam, że technicznie rzecz jest trudna do zrobienia, jesli dana osoba nie jest np zalogowana, poza tym ogólnie mysle, że to nie jest latwe. Admin z pewnoscia wezmie to pod uwage (Zbyszku oczywiscie przekaze Adminowi jeszcze ta prosbe odrebnie, tak, jak Ci obiecalam) ale jesli sie to nie uda, pozostaje nam tylko zaciesnic nasze kontakty i wymienic sie numerami telefonow komorkowych -;)-;)-;) Tak wiec kochani - mamy siebie juz na codzień -;) I wszystko dzięki Wojtkowi -;)
Kocjusz-Ty masz super pomysła:)Ja już w tej chwili podałabym moj numer,ale obawiam sie ,ze wtedy moje zycie byłoby za bardzo esmemesowate.I bedąc na stronie czekałabym tylko na esa.Oczywiscie wierze ze numer tel.pomógłby w rozwiązaniu problemu porozumiewania sie.Pomyslę nad tym.No i oczywiscie Ty mozesz na ten mój numer liczyć:)Ta Twoja Zenuchna podbiła moje serce:)Pozdrawiam
Kocjuszko kochana,a jak ktoś nie ma
komórkowca,powiesz kup. to jest kilkaset zł, Komórę Żona zabrała do W-wy , ja drugię nie kupię bo trzebuje na igły,masaże
lekarstwa itd. Takich jak ja jest więcej.
Pod czatem mogła by na stałe istnieć
ikonka przywołanie.To technicznie jest
możliwe-leży to w gestii Admina.Żeby ON
chciał to zrozumieć.Wierzę że Ty masz dar
do tych rzeczy.Marlenie to też się przytrafiło,ale nie mogła tego sprecyzować. Zenuchna napisz do mnie na priv.
Zbyszku, nie powiem kup. Gdybym nie chciała rozwiazać tego tematu, który tu nas w dniu dzsiejszym sprowadza, nie napisałabym słowa. Napisałam jednak, że istnieje możliwośc smsowania i zaznaczyłam, że dla zainteresowanych, co jest jadnoznaczne z faktem, iż biorę pod uwagę brak zainteresowania tego typu rozwiazaniem ze strony osób nie posiadajacych telefonu komórkowego. Temat trafił do Admina i On z pewnością się tym zajmie, jeśli tylko znajdzie czas i mozliwość.
A pamietasz, jak ja sie umawiałam z Wiaterkiem niejakim tajfunem na czata? Pisałam w watku Czat kocjusz i już - Wiater, jutro po 21? I On odpowiadał mi tak, lub podawał inny termin. Tak tez mozna ewentualnie do czasu rozwiązania problemu, które to rozwiązanie Ty zaproponowałeś.
Pozdrawiam-;)
Kocjusz,Kocjuszku,Agatko kochana już
Ci mówiłam/m ,że mnie nie wkurzasz a Ty ciągle paplesz jedno i to samo,No i jak Ci tu powiedzieć prawdę?Marlenka,Zibi,Zenka,Aga i pozostali - przetłumaczcie Kocjuszce,,,,,,,,,,,,,że mnie nie wkurza (a tak było napisane bo nic nie kumała (chyba po torcie urodzinowym),Pozdrawiam WSZYSTKICH
Julitko -Ostrowianeczko,Kocjusz na Ciebie
na pewno,się nie gniewa.Ona ma taki
sposób bycia i taki charakter.My jej głowę
zawracamy różnymi sprawami i z nawału
tego wszystkiego ma niekiedy zły dzień.
Przyjmij,że Ona nie chciała Ciebie obrazić.Bądź z nami,my też z Tobą
chcemy być. Mnie też opieprzy po turecku
ale rozumiem Ją,ale nigdy jeszcze nie odmówiła mnie pomocy jak i innym osobom
No,odbraź się Julitko Wpisz się do Księgi.
Poznamy się bliżej i będziemy Ciebie
witali z honorami.
Julita -;)
Jak mi jeszcze raz powiesz, że paplę.....
NO.
Przecież Cię pozdrawiam tak?
Poza tym, ja tyko jednego wieczoru byłam troche z....askoczona? To chyba dobre słowo, a;le tez nie do końca. Bo zła przez moment. A potem nie ja nawiazałam do tematu nowej "kolezanki", ja tylko odpowiedziałam na wypowiedź innej, co mam w zwyczaju-;)
TAK WIĘC POZDRAWIAM....NO