Ja będę mówił do brzucha, bo "to w środku" jest częścią mnie, z którą nie mam na razie bezpośredniego kontaktu. Po części jest to jakaś taka ukryta zazdrość o to, że ja nie będę mógł "sprawić cudu narodzin", to coś jak podświadoma zazdrość dziewczyn o penisa. Dla mnie ciąża jest wyjątkowym stanem.
Co do czasów wcześniejszych. Fakt zgony były i śmiertelność noworodków, ale teraz ratuje się życie za wszelką cenę. Sam bym ratował, żonę i dziecko, ale..sama wiesz o co chodzi.
Poza tym naukowo jest udowodnione, że dziecko słyszy i czuje przez brzuch matki. Można o tym poczytać, często już na tym etapie w dziecku w ten sposób kształtują się określone nawyki i upodobania. Jakim trzeba być nieczułym człowiekiem, żeby nie cieszyć się rozwijającym w łonie matki dzieckiem,? Dla mnie to było wspaniałe doświadczenie, pierwszy etap bycia ojcem i nie uważam tego za głupoty jak to raczyła nazwać Petra...
Coś tam słyszy i coś tam czuje - ale na pewno nic nie rozumie . My cieszyliśmy się z tego , że wszystko jest w porządku i że nie ma powikłań . Cieszyliśmy się , że dzieci rodziły się zdrowe i że ja wyszłam z porodów bez większego szwanku . Tak właściwie do końca ciąży nie wiadomo jakie będzie rozwiązanie i czy wszystko pójdzie dobrze . Trzeba po prostu czekać na rozwój wypadków . Mój mąż wolał rozmawiać ze mną a nie z moim brzuchem - i mnie to odpowiadało. Był przy obu porodach bo chciał być wtedy przy mnie i miał do tego prawo - rodziło się jego potomstwo . A jak się dzieci urodziły to zajmowaliśmy się nimi wspólnie i wtedy to one stały się najważniejsze . Jest świetnym ojcem .
Myślę , że jakbyśmy miały taką możliwość to wiele z nas chętnie pozwoliłoby wam doświadczyć na własnej skórze cudu narodzin . Ciąża jest specyficznym stanem ale to po prostu fizjologia po co dorabiać do tego jakieś filozofie. Według mnie zbyt dużo się wokół tego robi szumu , ludzie za bardzo teraz komplikują najprostsze rzeczy. Często mają fałszywe wyobrażenia i nierealne oczekiwania a potem jak rzeczywistość "zaskrzeczy" to tragedia , depresje , rozwody - bo nagle okazuje się , że nie jest jak w reklamie z różowym bobaskiem . Ze bobasek budzi nas co godzinę , wali śmierdzące kupy , ma kolki i z tego powodu drze się wniebogłosy a żona wcale nie jaśnieje macierzyńskim blaskiem tylko chodzi jak zombi i warczy na wszystkich albo ciągle płacze . I wtedy jest ten czas kiedy tata może się wykazać , kiedy jest tratwą ratunkową , wtedy jest test na ojcostwo . Bo gadanie do brzucha nie wymaga wysiłku ale ogarnięcie armagedonu już tak .
wiesz ile kobiet jest zmuszanych do seksu .ile tragedii dzieje sie w domach .JAKO KOBIETA WYPRASZAM SOBIE TAKIE GADANIE ,BO TO NIE KOBIETA MYSLI DUPA TYLKO FACECI SWOIM PENISEM. i to my ponosimy konsekwencje .kochać byscie się chcieli ale odpowiedzialność zwalacie na kobiety .oto typowe podejscie mezczyzn i dziwicie się ze chcemy legalizacji aborcji...
post powyzej jest do gościa z12.28
Czytając te posty doszłam do wniosku.Skoro jest duża liczba ludzi,którzy są przeciwnikami aborcji,to powinno w Polsce być takie prawo jak w Chinach.Tylko jedno dziecko,jeżeli chcesz kolejne musi byc wyrazona na to zgoda odgórna.Jakoś Chińczycy nie cierpią na brak ludności.Jeżeli dana rodzina pozwolenia nie ortrzyma na kolejne dziecko,bo nie spełnia określonych wymagań(rodzina dysfunkcyjna,patologiczna,uboga itp.) to dziecko w takiej rodzinie się nie urodzi.zniknął by problem dzieci na ulicy,rodzinnych domów dziecka,wiosek dziecięcych.dzieci byłyby kochane otoczone ze wszystkich stron miłościąAborcja w danym przypadku byłaby na koszt pańsrtwa.Zresztą nie zapomnijmy o tym,że aborcja jakiś czastemu była legalna,to kler wpłynął na rząd,żeby była zniesiona a nadal w życiu każdego Polaka ona jest poprzez czarny rynek.Także kobieta powinna decydować o swojej sytuacji,a to czy jeden facet jest przeciwny na 10 kobiet,to powinien swoją kobietę do tego przekonywać a nie wydawać sądy o innych.
Aborcji mówię zdecydowane NIE!!! Jestem kobietą i nie wyobrażam sobie jak można coś takiego zrobić. Trzeba myśleć przed a nie po..Jeśli mimo wszystko pojawi się ciąża to może tak po prostu ma być? Często po latach się okazuje że było to potrzebne. Jeszcze raz NIE dla zabijania ludzkiego życia(aborcja to takie zastępcze słowo, żeby łatwiej było oszukać sumienie)
Jeżeli ktoś jest przeciwny aborcji to jego sprawa-tylko dlaczego zagadnienie to skodyfikowano i grozi kara więzienia dla kobiety,która chce chce dokonać aborcji oraz jej lekarza?
W takim razie aborcja powinna być dozwolona do...13 miesiąca ciąży.
Dodatkowo, żeby już wolności stało się dość proponuje legalną eutanazję na zdrowych ludziach. Tzn masz problem, nie widzisz sensu życia, idziesz do lekarza i pyk już Cie nie ma:)
Idąc dalej, nie widzę racjonalnego uzasadnienia w takim razie do tego, aby kobiety mogły bić i znęcać się nad swoimi dziećmi, przecież to z ich brzucha wyszły i mają prawo robić z nimi co chcą według własnego sumienia.
Cholera poprzez aborcję nie dajecie szansy, którą ktoś kiedyś Wam dał!
to mów w swoim imieniu a nie decyduj za kogoś ,to ze ty nie usunęłabyś ciąży i przed takim dylematem nie dane było ci stanac nie oznacza wcale że ktoś inny nie jest zmuszony tego czynu dokonać.a jesli musi i chce to niech bierze to na własne sumienie .w koncu ty kobieto tego dziecka nie urodziszi nie wychowasz.
dokładnie.rad każdy udziela,krytykuje każdy,ale jak zwrócisz się o pomoc do jednej czy drugiej osoby,to już tak łatwo nie jest,bo każdy ma swój bagaż życiowy i pomagać innym nie ma czasu,albo chęci,ale moralizować owszem każdy się wyrywa do oceniania innych.spójrzcie ludzie na to co robicie i jak się zachowujecie wobec inncyh.szanujmy decyzje każdego.jestem za aborcją.będę to powtarzać do końca życia.
A ile masz dzieci już urodzonych?Bo jeśli nie masz jeszcze to nie mów do końca życia.Bo jest wiele kobiet które nigdy nie będą mogły urodzić i czekają na to aby obdarzyć miłością to ,które ty skazujesz na śmierć!Dodam śmierć w okrutnych męczarniach.Oburzają was widoki cierpiących ludzi w łagrach stalinowskich,w obozach hitlerowskich ,odwracacie głowy z żalu gdy widzicie fotografie dzieci za drutem kolczastym.A swojemu własnemu dziecku nie dajecie szans obrony ,tylko sami chcecie być mu sędzią i katem?Tu nie chodzi o grzech tylko jak można psa tulić , matkę swoją w rękę całować biednemu jałmużnę dawać a swoje dziecko skazać na śmierć przez rozerwanie na strzępy................ .Dajcie szanse nie tylko dzieciom ale i matkom na nie czekającym!
jesli jest tak jak twierdzisz to dlaczego tyle dzieci jest w domach dziecka,pogotowiach opiekuńczych?dlaczego nie zostali adoptowani skoro jak twierdzisz rodziny tylko marzą aby je adoptować? świat nie jest czarno biały,tu zycie jest szare i to w wielu odcieniach.sama mam trójkę dzieci i w tej chwili nie zdecydowałabym się na aborcję ale moze ktoś jej potrzebować więc dlaczego mam odmawiać jej tego .
A jeśli w pewnym momencie pogorszy się twoja sytuacja finansowa ,czego oczywiście Ci nie życzę ,to w jaki sposób przeprowadzisz selekcje wśród swoich dzieci?A może jak prawdziwa matka zrobisz wszystko aby w niższym standardzie ale żyły.Ta twoja trójka pewnie jest wspaniała ,mimo że potrzebuje chleba ,lekarstw,ubranek.A to które jest zbędne to trzeba zabić.Ludzie z natury są sentymentalni przywiązują się nie tylko do ludzi ,kochają przedmioty ,przywiązują się do miejsc,a swoje dzieci mamy selekcjonować ?Toż to ubliża człowieczeństwu!
Zdecydowanie Nie dla aborcji. Wielkie Tak dla antykoncepcji.
I JA tez się z tobą zgadzam!Trzeba rozmawiać ,propagować,łożyć pieniądze rządowe,na świadome planowanie rodziny.I to nie tylko młodzież,ale i środowiska patologiczne.Ale jeśli zdarzy sie już nie planowana ciąża to kobieta powinna być objęta pomocą instytucji rządowych .Ale tu ukłon w stronę parlamentarzystów niech nie walczą o pieniądze na badania invitro ,czy legalizacje aborcji tylko o dobry program dla matek i dzieci na które czeka mnóstwo rodziców tylko ze czeka zbyt długo .
Szokujące ogłoszenie: oddam syna w dobre ręce
32 minuty temu NP / TVN24
"Oddam dziewięciomiesięcznego syna w dobre ręce do adopcji otwartej dla pary. Jestem samotną matką bez niczyjej pomocy i nie jestem w stanie sama dalej syna wychowywać" - takie ogłoszenia wiszą w Słupsku. Reporterzy TVN 24 dotarli do zdesperowanej matki.
Ja pytam gdzie jest OJCIEC?
Do Gościa z 21.05 a dlaczego niby rząd ma rezygnować z in vitro?przeciez to pomoc innym ludziom,którzy chcą mieć wspólne dziecko jako owoc miłości,a może rodziny nie chcą adoprtować dzieci.Jeżeli miałabym zaadoptować dziecko to tylko i wyłącznie ciemnoskóre.No ale mójmąż nie chce słyszeć o adopcji.w sumie go rozumie,obce dziecko.
Gościu z 08.29 właśnie po to powinna byc aborcja.myślę że urodziła dziecko,bo tak wypadało albo nie było jej stać na prywatny zabieg.ojciec gdy tylko dowiedział sie o ciąży nadle się ulotnił,a ona biedna została.I co odda dziecko do domu dziecka nawet nie wiecie jak tam jest,jak te dzieci cierpia i nie chca słyszec o innej rodzinie,bo kochaja mamusie i pytaja kiedy wróci mimo tego,że ich biła i non stop była pijana,dzieci nie miały co jeść były brudmne zawszone,ale ją kochają i chcą do niej wrócić.takie dzieci mają zniszczona psychike.codzienne rozmowy z psychologami nic nie dają.nie oddałabym w życiu dziecka do domu dziecka wiedząc jak tam jest i słuchają c codziennie płaczu,wolałabym ciążę usunąć.ale nic na ten temat nie wiecie,bo nidgy nie byłyście w domu dziecka,nigdu nie odbierałyście dzieci matce.więc po co,pytam się po co morały udzielacie,że lepiej byłoby dziecko oddać.zastanówcie się co piszecie.nie życze nidgy nikomu,żeby znalazł się w takiej sytuacji.wracam z pracy i nie mogę dojść do siebie.i dochodze z dnia na dzień do decyzji,że lepiej byłoby dla plskich matek ,gdyby ta aborcja była legalna.
