pisze o tym,bo to juz nie do zniesienia:( dotyczy to wszystkiego,kazdej z dziedzin zycia);
ale w tej materii juz chyba nic sie nie zmieni,zreszta tak jest nie tylko w ostrowcu,ale pisze o nim,bo stad pochodze;
domyslam sie,ze to wszystko rodzi sie z tragicznych warunkow zyciowych,jakie mamy tu w naszym miasteczku,braku kasy i coraz bardziej rozluzniajacych sie wiezi miedzyludzkich,czy to rodzinnych czy wsrod znajomych. Lecz uwazam,ze jakies granice (kultury) powinny byc,a tu ich nie ma:(
na pewno wplyw na to ma polityka,na ktora i tak sie nic nie poradzi,ale ludzie moga sie zintegrowac i wspolnymi silami pokonywac te przeszkody,chociazby sie wspierajac,a nie ,,srajac'' jeden na drugiego. Lecz niech to wspieranie nie polega na stawianiu wodki,kradziezy,bo wtedy bledne kolo sie zamyka.
Dlaczego tak trudno zachowac jakies resztki kultury osobistej, zrobic cos wspolnie,bez wzajemnego oczerniania,wyzywania i zwalania winy z wygodnictwa,zachowac przy tym choc odrobine optymizmu?
Naprawde gorzki smak ma zycie w ostrowcu...
Czy jedyne wyjscie to ucieczka? Ale przeciez nie ucieknie sie od swego pochodzenia,od swej malej ojczyzny,nawet wtedy,gdy wyjedziemy do stanow i zrobimy kariere,w pamieci pozostanie obrazek dziecinstwa w ostrowcu...
Sami pracujemy na siebie i kiedys bedziemy z tego rozliczeni...
Ludzie maja dosc, bieda, kredyty do spłacenia, mieszkania ciasne, dzieci rosna a perspektyw na poprawe nie widac, nie mowiac juz o osobach w wieku emerytalnym - ci maja przechlapane, emerytury glodowe, do lekarza sie dostac , zapomnij, ja sie nie dziwie, ze niektorzy sa zli na caly swiat, ze warcza na innych. Oczywiscie nie usprawiedliwiam braku kultury, pokazowego chamstwa i braku wrazliwosci.
hipokryta obłudnik, człowiek fałszywy, dwulicowy; faryzeusz.
hipokryzja obłuda, dwulicowość, nieszczerość, fałsz, udawanie
ta definicja odnosi się tu do wielu ,którzy tu zaglądają i nie jest to winą ubustwa bo bieda wręcz przeciwnie jednoczyła ludzi,w czasach powojennych ludzie sobie pomagali w trudnych sytuacjach,teraz wręcz przeciwnie i nie tu należy upatrywać się tematu wątku.Nawet sam założyciel wątku śmiem twierdzić występuje tu jako dwulicowiec-bo występuje jako gość a z całą stanowczością wiem,że ma swój nick i nie jest przypadkowym gościem.Nie bądźmy smieszni twierdząc,że powodem fałszu,nieszczerości jest niska emerytura czy zarobki.
To co w takim razie jest powodem takiego zachowania?
I Ty wiesz lepiej ode mnie,kim jestem,tak?
Ciekawa teoria...
Trwaj sobie dalej w tym przekonaniu,ale to troche smieszne,co piszesz,nie sadzisz?
Prosze o pisanie nt watku,a nie o obrzucanie wyzwiskami innych(niewazne czy mnie czy kogos innego) czy inne nietaktowne zachowania(wymienione wczesniej)
To dopiero druga wypowiedz,a juz mam dowod tego,co napisalam...
nie bądź śmieszna...mnie nic tu już nie zaskoczy...a nikogo tu wyzwiskami nie obrzucam...i w przeciwieństwie do ciebie nie gubie się w podpisywaniu swoich postów,bo mam ta odwage,że zawsze piszę i podpisuję się jako ten sam...jaki masz dowód co do definicji hipokryty..czy dowód na to,że jesteś hipokrytką właśnie ty....i nie myslę się tu więcej usprawiedliwiać............
A czy jest sens zadawania pytań retorycznych takich jak w tytule wątku? Nad odpowiedzią na takie pytania głowią się mądrzejsi od nas i i tak nic wymyślić nie mogą. Zamiast biadolić nad mentalnością innych, warto się zastanowić nad własną. Bo kiedy trzeba wystąpić z własnymi przekonaniami publicznie, okazuje się że "sprawiedliwych" brak. Zamiast rozwodzić nad smutkiem i tragizmem życia w Ostrowcu, warto się zastanowić, czy ja, swoją własną osobą, daję innym dobry przykład.
Można by zadać w stosunku do Gościa_obserwatorki jedno pytanie, również retoryczne: czy Polacy nigdy nie przestaną narzekać?...
nie wiem,o co Tobie chodzi?
moze to z Toba cos nie tak?
myslisz ze nikt nowy tu nie wchodzi,ze sa tylko stali bywalcy?
poza tym mowisz tak,jakby obowiazywaly tu jakies zelazne zasady i jakbys Ty byl jakims ,,dowodca'' tej strony.
czy wazne jest to,ze ktos sie podpisuje jako gosc a gosc b lub gosc c?
prawda jest taka,ze nie mam stalego nicka i nigdy nie mialam,a tu rzadko wchodze,glownie czytam,dzisiaj mnie cos ,,naszlo'',by cos napisac;
wiesz ja wszystko rozumiem- kliki ,te sprawy,ale wybacz - to co Ty sadzisz o moim nicku czy jego braku,malo mnie obchodzi,bo uwazam,ze sa istotniejsze sprawy.
Ty jestes jak Ci wszyscy politycy-zajmuja sie bzdetami,kompletnie zbednymi rzeczami typu przecinek tu ,kropka tam (tu: nick gosia lub hania),a omijaja rzeczy kluczowe.
I co Ci to da? Odkrycie,ze wczesniej bylam ,,gosciem'',a teraz ,,gosciem obserwatorka''?
Nie rozumiem takich ludzi ,jak Ty.
Ja lubie dyskutowac,ale chyba nie bede tu miala takiej przyjemnosci.
niestety im dluzej tu przebywam,tym bardziej popadam w jakis marazm...
to moze w ogole nie rozmawiajmy? po co otwierac buzie? bo po wchodzic na te strone?
to wlasnie Wy ciagle narzekacie i obracacie to,co napisalam przeciwko mnie
czy naprawde nie ma juz tu jakiejkolwiek wolnosci slowa?
a moze po prostu jestem skreslona,bo nie jestem (tak Kost,przyjmij to do wiadomosci)
z Waszej kliki?
A kim Ty jestes Kost?
Skad mam wiedziec,ze np nie Jaroslawem Wilczynskim, Mrugala,Salwerowicz,Kaminska?
moze to jest ten klucz?
tak,swiat jest brutalny
spokojnie, narazie wypowiedział się tylko Kost, poczekaj na innych, sa tu ludzie , którzy mogliby z Toba dyskutować, jednak coraz rzadziej zagladają na tę stronę.
a szkoda...
ale fajnie ,ze sa:))))
pozdrawiam:)
a bądź sobie kim chcesz...mnie natomiast nie porównuj do ludzi z kliki bo do takiej nie należę i nie przypisuj mi rzeczy niezwiązanych ze mną.
i jeszcze jedno....co wam ubzdurało się z tym moim dowództwem...urojenia macie jakieś czy co....jedno moge przyznac jestem aktywnym dużo komentuje to was boli..ale dzięki mej incjatywie powstał czat i inne podsuwane pomysły Adminowi strony- wcale tego nie kryję,a i Adminowi też wytykam to co mi się niepodoba...to przez to jestem hipokrytą.
Każdy ma tu wolną rękę,ale żadnej incjatywy prócz oskarżeń tródno się dopatrzeć w większości tu zaglądających...bądźcie pewni ja swej linii się trzymam i taka będzie dalsza działalność moja na tej stronie....
Zaglądam tu czasem i szokuje mnie postawa niektórych formułowiczów. Jeżeli ktos wypowiada sie bardzo szczerze na temat miasta, osób publicznych czy swoich emocji zaczyna sie szczucie i krytykanctwo. Czy naprawde nie można napisac co nas boli w mieście Ostrowcu? Kost i inni pozwólcie wypowiadac sie innym, nawet w sposób krytykujacy bosów tego miasta!!!
Kost zażyj relanium lub coś mocniejszego.
dokladnie
ciesze sie,ze ktos inny tez to zauwazyl
odnosnie wypowiedzi goscia z wczoraj z 21,47
