Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Czy rodzić w Ostrowcu?

Ilość postów: 184 | Odsłon: 24324 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 76

      Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

      wiesz co, ja przebywałam w Ostrowieckim szpitalu i naprawde nie można powiedzieć złego słowa na Te kobiety ktore tam pracują. Bardzo dużo zależy od pacjentek, bo jak sie wam Lalunie wydaje że jesteście jedyne na porodówce, i jedyne macie bóle no to przepraszam was bardzo. Księżniczki zadufane nigdy nie beda zadowolone, choćby lekarze byli dla was do dyspozycji 24h, a pielęgniarki dawały by wam serce.jak macie kase to można zaplacic za poród 3,5 tyś zł lub więcej i wszystko będzie przebiegało miło , ale czy bezboleśnie???

      Gość_Mirunia
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

        Jak Ty to pięknie napisałaś :)))

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 78

        Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

        gdzie robione tam powinno być rodzone to taka mądrość

        Gość_dom
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

          Mirunia Ty też chyba w szpitalu pracujesz co:/ takie własnie podejście mają osoby , które tam pracują, że jak im nie zapłacisz to nawet sie nie uśmiechną.

          Ja miałam bardzo dobrą opiekę i lekarza przy porodzie, natomiast żal mi dziewczyn, które ze mną rodziły, leżały same i nikt się do nich nie odzywał, nie wolno im było krzyknąć, bo im położna zwracała uwagę "czego pani krzyczy, niech pani przestanie" :/!!!

          W tym czasie siedziały na dyżurce piły kawę i wymieniały sie przepisami na grzybki marynowane :/

          Na twój poród może patrzeć każdy, nawet sprzątaczka w tym czasie biega z mopem po porodówce i się przygląda.:/

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

            juz dawno pisałam ,ze tam panuje bałagan i na salach czasy momuny jagorszy odział w województwie a panie podchodza do ciebie jak do zla koniecznego i tak jak napisala wyzej kolezanka 100 procent tak bylo i wczesniej

            Gość_a
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 82

            Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

            Dokładnie. Drzwi pootwierane, kto chce może wejść, zajrzeć. ZERO INTYMNOSCI. Czas zatrzymal się tam w minionej epoce.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

              szokujący ten artykuł w Ostrowcu ale tak niestety jest. czy kiedykolwiek cos sie w ostrowieckim szpitalu zmieni?

              niefajnie
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

                czytałam to forum i artykuł ,i Bóg mi świadkiem,że gdyby mnie coś takiego spotkało to nie zostawiłabym tego bez echa.Przecież to nie średniowiecze i mamy pełne prawo do odpowiedniej opieki, intymności! niepodarowałabym nikomu-lekarzowi,połoznej czy pielęgniarce gdyby coś się stało mojemu dziecku czy mnie.Finał byłby w sądzie i odwoływałabym się do skutku w każdej możliwej odpowiedniej do tego instytucji.Zło wraca do każdego kto je czyni z kilkakrotnie większą siłą,więc zastanówcie się nad tym panie opiekujące się nami w tych ciężkich chwilach!!! Pozdrawiam.

                Gość_ada
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

                  Co do nacinania krocza to nie wszędzie robią to automatycznie.Ja rodziłam 5 lat temu w Lublinie w szpitalu na Jaczewskiego i dziecko ważyło 4300g ,troszkę pękłam ale spokojnie mogłam funkcjonować bez problemu zajmowałam się sobą i dzieckiem . Czego nie mogę powiedzieć o sąsiadkach z sali z nacięciem. Znów jestem w ciąży i to co czytam o naszym szpitalu nie nastraja pozytywnie i co u zrobić znów uciekać z Ostrowca???

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 86

      Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

      nieeeeeeeeee!!!! tylko nie ostrowiec !!! jak ja rodziłam rok temu i nie wytrzymywałam z bólu poprosiłam o znieczulenie a polozna do mnie z tekstem TERAZ TO ZNIECZULENIE ?? TRZEBA BYŁO MÓWIĆ 9 MIESIĘCY TEMU A NIE ROZKŁADAĆ SIĘ PRZED MĘŻEM!!! nikt ci nawet wody mineralnej nie poda sala okropna ( uważaj bo możesz wdepnąć w łożysko na podłodze sąsiadki która już urodziła obok) strasznie nie polecam ! a jeśli bedzie cie zszywał doktor kozak to spierniczaj bo mnie tak zszył (krocze) że gniły mi nici ktore nie zdjeli mi przy wypisie a powinni wdało sie zakazenie i ból okropny a na 4 literach to po 5 ciu miesiacach siadłam !!!!

      Gość_Ewelina
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

        A ja powiem tak. Broń Panie Boże rodzić w tym je... sy..ie. Moja żona tu rodziła i nigdy więcej nie powtórzę tego katastrofalnego błędu. A tak w woli ciekawostki jak Bóg mi świadkiem widziałem na własne oczy jak te nabzdyczone babsztyle w białych fartuchach rozrabiały dzieciom mleko z proszku z letnią wodą z kranu !!! A widziałem to w czasie jak byłem z naszą córcią, żeby mi ją przewinęli bo żona nie mogła się ruszać po cesarce do której miała 100% wskazanie z poświadczeniem ordynatorki okulistyki, gdyż przy porodzie naturalnym mogła stracić bezpowrotnie wzrok ponieważ ma bardzo poważną wadę wzroku, a te barany męczyły ją 12 godzin, aż wymiotowała żółcią bo mądry Pan ordynator nie chciał się zgodzić na cesarskie cięcie. TAKŻE LEPIEJ IŚĆ DO RZEŹNI BO TAM ZROBIĄ TO FACHOW

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 90

      Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

      moj porod mial miejsce 5 pazdziernika ;] o 22.15 zabrano mnie na porodowke ...boole mialam od godz 17 ale nikt mna nie raczyl sie zajac poniewaz rozwarcie bylo na jeden palec ....i tak do godz 3 nad ranem bole coraz bardziej a rozwarcie ni cholere nie chcialo nastapic proszac polozna Beate o pomoc uslyszalam teraz nie moge wypelniam papiery niech pani nie udaje ze pania boli lekarze nic nie robili prosilam o kroplowke cesarke nic...dopiero o 10 rano dano mi kroplowke wzieto na usg (nadmieniam iz usg przez tyg pobyt w szpitalu mi nie robiono) w bolach partych ..dziecko w kanale rodnym nie chcialo wyjsc ...przez tych skurwysynskich lekarzy dziecko urodzilo sie z krwiakiem na glowce ...i po kilku dniach wypisali nas ze szpitala z pocieszeniem ze krwiak sam po 10 dniach zniknie po 14 dniach krwiak powiekszal sie ...gdyby nie pomoc doktora Mozgiela z Kielc krwiak pekl by wylala by sie krew przez ciemiaczko do mozgu i dziecko by bylo niepelnosprawne takze nigdy wiecej lekarzy z ostrowca typu ordynator neonatologi czy ginekologi

      Gość_BMBA
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

        Ja polecam wam szpital w Lipsku. Rodziłam tam bez zadnego stresu, pod super opieką lekarzy, położnych. Porodówka znajduję się z dala od oddziału. Nikt niepowołany nie ma tam wstępu, nic nie słychać. Nie tak jak w naszym, gdzie kto chce to wchodzi, a w dodatku obok pacjentki z dziećmi na salach. Pomoc 24h/24h.Personel, uprzejmy,cierpliwy, nie robiący łaski, slużący w każdej chwili pomocą. Na oddiał noworodków pacjenci z innych oddziałów nie mają wstępu, aby ograniczyć roznoszenie zarazków. Ordynator kompetentny, fachowy. Mam miłe wspomnienia z pobytu w lipskim szpitalu, mimo bólu jaki wiąże się z samym porodem, ale to już inna bajka...

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 92

      Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

      mogę powiedzieć że położne pierwsza klasa pod względem umiejetnosci i doświadczenia niestety młode położne po studiach robią za pielegniarki.. może to i dobrze..

      Gość_kasztan
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Czy rodzić w Ostrowcu?

        Nawet jeśli rodzisz sama weź sobie salę do porodów rodzinnych, wtedy jest kompletnie co innego.

        Dostaniesz od razu kroplówkę etc.

        Moim zdaniem opieka była super, wszystko tak jak trzeba... Była jedna położna która straszyła bólem etc ale dla niej to już rutyna a dla kogoś kto rodzi to ból niesamowity co wywołuje irytacje no ale ogólnie było bardzo dobrze...Ostatnimi czasy co-nieco się zmieniło na lepsze jeśli chodzi o obsługę... a szpital jak szpital - pamiętaj żeby wziąć swoje sztućce i szklankę bo nikt mi o tym nie powiedział i nie było nawrt jak sobie bułkę posmarować.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
14 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Centrum Sport Kamil Kutryba
Branża: Sportowe artykuły
Dodaj firmę