hej, wie ktoś czy bez problemu przejadę w weekend do Kielc przez Nową Słupię?
hm...bez roblemu to raczej nie...dziury, przekopy, postoje, bo praca wrze.
Drogą na opatów bedziesz na pewno szybciej, w tamtym tyg w korku stałam pol godz.
dzięki, ale w weekend to samo? myślałam, że tylko na tygodniu :(
Przez Opatów - droga dłuższa, ale lepsza nawierzchnia i szybciej pogonisz, lecz uwaga na foto i wideorejestratory - mogą się trafić po drodze.
Można też na Starachowice przez Bodzentyn, Świętą Katarzynę i Cedzynę droga gorsza jakościowo, ale krótsza.
Co się dzieje teraz na trasie Ostrowiec- Kielce przez Nową Słupią. Można już spokojnie jechać, czy nadal sa objazdy?
Objazdy wciąz obowiązują, ale i tak ludzie jeżdza. Sama jestem ciekawa czy da się przejechac, bo wczesniej były momenty że strach tamtedy było jechac, a nie kiedy spokojnie sie jechało. A teraz to nie wiem jak jest.
Odradzam stanowczo jazdę od Kosowic do Waśniowa pozostał tylko jeden pas .Jest zbyt wąsko żeby dwa auta się minęły a nie zawsze jest miejsce na poboczu.Za Waśniowem jest kawałek niezłej nowej nawierzchni ale dalej znów pełno maszyn.
przez Starachowice, nastepnie trzebna skręcić w lewo na Bodzentyn, a póżniej prosto na Kielce. Dlugośc trasy 67 km :) no i ładne widoki :)Wczoraj tamtędy jechałam :))
Najlepiej na opatów troszke dalej ale o niebo lepiej jak na starachowice.Jechałem to wiem.
Dzisiaj właśniej jechałam trasą na kielce przez nową słupie. Stanowczo odradzam jedzie sie jeszcze dłużej niż przez opatów człowiek nie pogoni bo co chwile jakieś roboty drogowe :) zreszta szkoda zawieszenia
Najlepiej na Starachowice, Bodzentyn, przez Św Katarzynę i wyjeżdża się w Górnie, prawie przed Kielcami. Wychodzi tylko jakieś 3, może 4 kilometry dalej ;)) Pozdrawiam.
Czy przez Nową Słupię można już spokojnie dojechać do Kielc( pomijając tegoroczną zimę) ?
ale kombinujecie ze Starachowicami, Górnem itd. :) W Nietulisku skręcasz na Doły Biskupie, Kałków, z Kałkowa lecisz na tą drogę co leci ze Starachowic na Bodzentym, jedziesz do Bodzentyna, potem do Masłowa i z Masłowa wylatujesz w Kielcach za realem i Media Markt (nie wiem jak ta ulica się zwie - Radomska??). Nie dość że z głowy masz Sandomierską w Kielcach gdzie non stop stoisz w korkach, to nie musisz lecieć ani na Cedzynę ani na Starachowice żeby nadrabiać kilometry :)
Możesz też w Masłowie, za lotniskiem skręcić w lewo i wyjeżdzasz na drogę od Nowej Słupi. W tę pogodę to raczej nie będę ryzykował jazdy przez Bodzentyn,którą dobrze znam, bo tam same pola, więc można stanąć gdzieś na wsi i czekać do wiosny hahha. Dlatego pytałem o Nową Słupię.