czy ktos byl ostatnio tam i widzial czy nadal poszukuja do roboty ??
poszukują ale podobno pracownicy nie mogą kupować sobie tam ciuchów to dopiero głupota
tak poszukujemy do połowy sierpinia a co doubran tak nie mozemy sie tam ubierac!!:(pozdrawiam
dzieki za mile słowa na nasz temat!! pozdrawiam
ja tam wole ALTEX NA ROSOCHACH .. I NIE ŚNIŁO SIĘ NIKOMU DUŻO TANIO BLISKO DOMU HA xD
CO DO SMIERDZACYCH KLIENTEK JA TO BYM SZYLD WYWIESILA PRZED WEJSCIEM:d o Tresci Mydło wszystko umyje nawet uszy i szyje :P
przychodzi tam notorycznie jedna chrabianka w średnim wieku ok.50 lat, gigantyczny pysz na głowie, torba przewieszona przez ramię, woń tygodniowego potu unoszący sie za nią zabija wszystkich dookoła. Swoją pokaźną figura potrafi poturbować niejednego. i sapie...
Nadmiar wolnego czasu pozwala jej być tam codziennym gościem. Lubię na nią popatrzeć i widzieć z jaką zacietością walczy o te stare szmaty, wybija oczy pracownicom, uniemożliwia innym klientom oglądanie towaru.
Pozdrawiam Panią z największym pyrzem na głowie jaki kiedykolwiek widziałam.
Hej, dziś wtorek, czyli nowa dostawa!!! Kto sie tam wybiera? Ja tam będę.
ale po co tam być? szmaty na wieszakach, byłam kilka razy i kupiłam tylko 1 spódnicę. nie ma nic ciekawego, ceny niskie, ale co z tego jak syf.
syf się sam nie robi - pracownice tego syfu nie robią tylko wy - klienci. W "normalnym" sklepie też przejrzany ciuch rzucacie na podłogę?
ja z niecierpliwością czekam zakończenia, pracy, już od rana nie mogę sie na niczym skupić, bo na łowy się również wybieram do tego lumpeksu:D
Do zobaczenia wszystkim wielbicielom tego sklepu.
byłam tam dzisiaj i wczoraj zreszta tez...hehe...spoko sprawa,ja to lubie takie wypady poszukiwawcze...co do obsługi...mile dziewczyny i serdecznie im współczuje,ale SWIETNIE DAJA SOBIE RADY...
osobiscie nie widzialam nigdy jak sie bija,tylko slyszalam,ale powiem szczerze nie bylo tak zle dzisiaj...chyba nie widzieliscie prawdziwej wyprzedazy...jak bylam w Anglii to po Nowym Roku w sklepach AGD i RTV sa MEGA WYPRZEDAZE...to dopiero paranoja...ludzie czekaja od 2 w nocy pod sklepem by wpasc i nabrac tyle im sie w rece zmiesci badz ile potrafia uniesc...niewazne co by to było
kupiłam tam wczoraj rewelacyjną sukienkę z ZARY, i kilka innych fatałaszków, jestem bardzo zadowolona z wczorajszego wypadu.
była ta pani która wygląda jak rudy pudelek zastanawiam się skąd ona ma pieniądze na te zakupy kilka razy w tygodniu w czasie kryzysu
Jak za 3 czy 4 zł. mozna kupić fajny ciuszek, to nic dziwnego że każdy przychodzi nawet w kryzysie. Bo nawet jeśli wyda 20 zł to na parę rzeczy. Pozdrwaiam fanów odzieży używanej.
majty używane z dracho też so?
pewnie za dyche bo to juz eksluziw
Gość info, Dziś, 19:41 , dracha to jest gratis :-))