Witam
Mam problem, chodzę do tej pani na wizyty już 10 miesiąc i uważam że trochę przesadza.
Aparat mam założony jak pisałam 10ty miesiąc zęby już proste a szanowna pani uważa że przede mną drugie tyle. |Dodam tylko że wada była mała praktycznie nie zauważalna ( dwa zęby ) a tu jeszcze 14 wizyt. Dodam tylko że jedna wizyta to 120 zł.
Czy ktoś zna kogoś innego kto się tym zajmuje ?
Nie chcę być naciągana a słyszałam że ta pani z tego słynie.
Pozdrawiam
To nie naciąganie. Aparat nosi się jeszcze przez ok. 10-12 miesięcy, nawet jeśli zęby już się wyprostują, a to dlatego żeby korzenie weszły też na swoje miejsce i żeby zęby nie wróciły do stanu sprzed leczenia. Jeśli masz nosić aparat drugie tyle - to w sumie Twoje leczenie będzie trwało niecałe dwa lata. To i tak niedużo.
Poza tym - też leczę się u p.Bany i wiem, że pacjent przed podjęciem decyzji jest informowany wszystkich o kosztach związanych z leczeniem, o przybliżonym czasie leczenia, więc nie powinno to być żadnym zaskoczeniem.
"informowany o wszystkich kosztach" miało być, przepraszam
skonsultuj sie z innym ortodontą np pani ziembakowska na ogrodach. Zobaczysz co ci powie. Ale 10 mcy noszenia aparatu to niewiele....
Ja już zakończyłam leczenie u owej pani dr i prawdą jest to, co napisał Gość_K(dodam, że jestem zadowolona z efektu, a stały aparat nosiłam równe 2 lata, obecnie noszę niewidoczny już retajner).
Zęby mimo, że są proste muszą się ustalić, a i tak czasami, jeśli są silne więzadła istnieje ryzyko, że zęby będą "próbowały" powrócić do stanu przed założeniem aparatu, jednakże małe jest tego prawdopodobieństwo :) Każde leczenie ortodontyczne ma sens, jeśli trwa ok. 2 lat, więc to, że Tobie wydaje się, że aparat już jest do zdjęcia, nie powinno być dla Ciebie na 1 miejscu. Zażądasz zdjęcia go teraz, a jestem pewna, że w niedługim czasie zęby wrócą do pierwotnego stanu... Polecam nie nastawiać się, że to naciąganie, takie są realia leczenia ortodontycznego. Pozdrawiam
Witam!
Popieram Cię Olu.Ta pani z tego słynie.
Powinnam nosić aparat stały tylko na górną szczękę, a na dolną nie,bo miałam prościutkie zęby. Pani jednak stwierdziła że aparat powinnam nosić na górę i na dół.Stwierdziłam że lepiej się ode mnie zna i przystałam przy jej zdaniu. Aparat stały nosiłam około dwóch lat.Zdjęty miałam pod koniec czerwca 2009r.i zaraz po tym musiałam "kupić" aparat zdejmowany (koszt 800zł-za górną i dolną szczękę)Miałam go nosić przez cały rok, i przez ten rok miałam chodzić na 4 wizyty(byłąm tylko na trzech pierwszych) w czerwcu 2010 minął rok i przestałam chodzić w aparacie. w sierpniu aparat niechcący mi się złamał,bo stanełam na niego,ale nie szłam z tym do Pani Bany,bo już tego aparatu nie musiałam nosic... minął lipiec,sierpien,wrzesien i zęby zaczęły mi się rozchodzić.między górnymi jedynkami mi się zaczyna robić coraz większa furtka....Postanowiłam więc umuwić się na wizyte i dziś na tak owej byłam. Bylam przygotowana na to ze bede musiala nowy aparat "kupic"gdyz tamtem jest zlamany.
Dzis na wizycie uslyszalam ze nowy aparat niema sensu,bo zeby i tak od nowa mi sie zaczna rozchodzic jak przestane go nosic.Pani Bany zaproponowala zebym z tym problemem poszla do dentystki i zeby dentystka ta "furtke" mi zaplombowala.
Za taka rade zaplacilam 50 zlotych ;/...
Wyszlam z gabinetu zla, poplakalam sie..poczulam sie tak jak by na moje zeby juz nie bylo rady.... i mam radzic sobie z nimi sama.
gdy wyszlam od ortodonty od razu zadzwonilam do mojej pani dentystki u ktorej lecze zeby od lat. Dentystka powiedziala mi ze istnieje mozliwosc zaplombowania takiej furtki,ale zazwyczaj to robia ludzie ktorzy maja furtke normalnie,a nie po prostowaniu ortodontycznym,gdzie zeby powinny byc idealne.
Czuje sie oszukana przez Pania Bany,jestem zrozpaczona...teraz musze sobie z problemem poradzic sama. W poniedzialek zamierzam isc do Ortodontki Ziebakowskiej i zapytac czy ona jest w stanie mi naprostowac zeby aparatem zdejmowanym :(
Nie omieszkam tez skontaktowac sie z Rzecznikiem praw konsumenta.
NIE POLECAM TEJ ORTODONTKI.
hmm, do ziembakowskiej :) to chyba lepiej przeproś się z Panią Bany i zacznij na prawdę nosić aparat a nie ściemniać.
fachowiec w tej dziedzinie to dr Ziębakowska , ale bardzo nie miła lepiej w końcowych godzinach jej pracy nie przychodzić , bo potrafi pacjętowi ubliżyć ,a przecież Narodowy Fundusz jej za to płaci i łaski nikomu nie robi .
Gdzie ty trzymasz aparat skoro na niego nadepnęłaś?? Powinnaś go nosić a nie rzucać na podłogę i nie byłoby problemu.. To tylko twoja wina że zęby ci sie pokrzywiły! Ja zdejmuje moj za miesiac wlasnie u pani Bany jestem mega zadowolona Teraz szykuje 700 zł na aparat zdejmowany zeby utrwaił efekt O kosztach bylam informowana zanim zalożono mi aparat także te wyssane z palca bajki i pretensje możecie zachować dla siebie! Rzecznik praw konsumenta haha prosze cie nawet sie nie osmieszaj :D
nie polecam przedłuża leczenie kilka miesiecy . Moim zdaniem naciąga pacjentow
chodziłem do pani doktor Bany i wydaje mi się ze coś ściemniasz, jak dla mnie to nie chodzilaś regularnie albo jeszcze inny numer wyciełaś i dlatego teraz takie bzdury wypisujesz, lepiej sie zastanów nad sobą. Ma profesjonalne podejście i duże umiejętności w leczeniu trudnych wad. Ja serdecznie polecam.
a widzialas kiedys zeby leczenie zeba bylo tylko raz ??z byle plamki na zebie zrobia leczenie kanałowe,wiem cos o tym poniewaz sama poszlam kiedys do niby dobrego gabinetu na ulicy Jana Pawła i co leczenie kanalowe a dlaczeo a dlatego ,ze trzeba wyciagnac kaske,na szczescie mam kolezanke dentystke ktora wytlumaczyla mi co i jak a zab zrobila za pierwszym razem zwykla plombka do wyleczenia za pierwszysm razem Poprostu nacjagaja droga kolezanko jesli nie wiesz dlaczego na ile miesiecy maj dochód jak sobie pochodzisz 20 miesiecy po 120 zl
Szczerze mówiąc, to na czym jak na czym, ale na leczeniu zębów nie oszczędzam. A ceny u pani Bany nie są wyższe niż u innych ortodontów, więc nie nazwałabym tego naciąganiem. Nazwałabym w takim wypadku, gdyby po wspomnianych 10 miesiącach nie było żadnych widocznych efektów leczenia.
to trzeba było do tej koleżanki od razu iść
Bany ciągnie kase... za 2minutową wizytę wziela 50 Zl. WSTYYYYYYD!!
Pokaż mi ortodontę który w prywatnym gabinecie przyjmuje w czynie społecznym. :P
Ja też uważam ze bierze dużo pieniędzy... mhmm 2min 120 zł:DD..a dodatkowo słaby kontakt z klientem!!!
ZAWSZE WIZYTY BYŁY BARDZO KRÓTKIE, skupiała się głównie na wymianie gumek. Nie odpowiadała na zadawane pytania, bo Ona wie co robi. Sama z siebie nic nie mówiła. No pomijając to ile się należy = 120 zł i wreszcie uśmiech.
TA PANI nie powinna się zajmować ortodoncją, bo leczenie spartaczyła.
