Kurcze! Powinienem zaczac od polskich filmow. Kieslowski z jego filmami fabularnymi i "Dekalogiem"
Do tego moim zdaniem dwa najlepsze polskie seriale:
"Jan Serce" oraz "Kariera Nikodema Dyzmy" z niezapomnianym Romanem Wilhelmim w roli glownej.
Bardzo ciekawy temat... ;)
Filmy, które najbardziej utkwiły mi w pamięci to zdecydowanie "Zielona Mila" i "Jestem Legendą".
Filmy, przy których zawsze się śmieje to przeważnie polskie, stare komedie. Mam tu na myśli obie części Killera, "Chłopaki Nie Płaczą", "Poranek Kojota", niektóre filmy Barei...
Z nowszych polskich filmów podobały mi się "Nigdy w Życiu", "Tylko Mnie Kochaj"... Reszta, o ile nic nie pominąłem - chłam...
Dzieki!
Zgadza sie. Stare polskie komedie pomimo tego, ze niektore obejzalem juz kilkanascie razy wciaz wzbudzaja moj usmiech.
Niestety z racji tego, ze mieszkam za granica nie mam zbytniego dostepu do polskich nowosci. Ostatnio widzialem "Testosteron" i powiem Ci, ze usmialem sie do lez. Dla mnie to najlepsza komedia ostatnich lat i cytat "Niemcy mi zone jeb... "
"Czterej pancerni i pies"(oglądam razem z 3-letnią córcią,która uwielbia pancernych)
Dziwię sie ze nikt nie przytoczył komedii Bareji"to po ile ten fotoplastikon?"
"Va Bank "Juliusza Machulskiego.
czy Ziemi obiecanej -Andrzeja Wajdy
Generalnie polskie filmy i seriale są zaje?
bardzo fajne są ,kino polska to mój ulubiony kanał
Z zagranicznych to wszystkie wcześniej wymienione
Uwielbiam Vabank, obie części, jak równie muzyke z tego filmu, genialna :) Mam płyte, polecam. A tak najbardziej to chyba zapadł mi w pamięci film "Requiem for a dream".
cyt:
"Wstrząsająca opowieść o czwórce bohaterów z Brooklynu, którzy w pogoni za realizacją swoich marzeń odbywają podróż w głąb piekła uzależnień. Ucieczka od rzeczywistości kończy się dla rozprowadzającego narkotyki Harry'ego, jego uzależnionej od pigułek na odchudzanie matki, Sary, pogrążonej w nałogu dziewczyny, Marion, i najlepszego przyjaciela, tragedią. Każdy z nich, nie mogąc sobie poradzić z chaosem otaczającego ich współczesnego świata, popada w uzależnienie od narkotyków, słodyczy, czy telewizji. "Requiem dla snu" to hipnotyczna opowieść o tęsknocie za miłością, życiu w iluzji, kłamstwie i zjawisku uzależnienia".
To bardzo prawdziwy film, dramatyczny, mroczny, doskonale ukazujący słabości ludzkie, jak również pragnienia, które doprowadzają do grobu....polecam Wam, stanowczo. Pomimo, że wiem, że jest to bardzo smutny film. A muzyka do filmu - GENIALNA.
ja polecam film orginalny tytul "die Tür", rezyser Anno Saul, z Mads Mikkelsen.
co zrobilibysmy z naszym zyciem jesli dostalibysmy jeszcze jedna szanse...
Tak Kocjusz ten film zapadl mi gleboko w pamieci. Czy widzialas "The fountain" tego samego rezysera?
Jeli nie to goraco polecam.
Anie widziałam. Dzieki, postaram sie go zdobyć i z ciekawoscia obejrze.
Dzieki!!!
A np jesli chodzi o "Miasteczko Twin Peaks"? Film był niesamowity, czarowny, jakiś taki magiczny i dziwny ale bardzo wciągajacy...Teraz szukam scieżki , na jednej płycie, Angelo Badalamenti o ile pamietam - piekna piekna muzyka...
pozdrawiam:)
Twin Peaks mam wszystkie czesci w domku kocek:-)
a pamietacie "przystanek Alaska"taki sobie serialek a tak mi jakos utknal w pamieci..
zawieral proste zasady zyciowe.
Polecam rowniez "Two lovers".
Niby zwykly film ale juz kilka miesiecy wracam do niego myslami i ciagle nie wiem dlaczego?