A ja ćwiczę w domu, inspirację czerpię z internetu, jest tam dużo filmów instruktażowych i nie trzeba dużo sprzętu. Uwielbiam jogę w cieplejsze dni (głównie w lecie gdy nie ma smogu) biegam, zyskuję trochę czasu, bo nie muszę iść kawał drogi na siłownię między zajęciami, a odbijam sobie wszystko w wakacje, od 3 lat co roku jeżdżę na kilka dni na kitesurfing do http://ikite.pl/ oczywiście rozumiem osoby, które chodzą systematycznie na siłownię i pochwalam, każda forma ruchu jest dobra. Sama chodziłam przez jakieś 2 lata na siłownię ale często kupowałam karnet, a później nie miałam kiedy pójść, więc zrezygnowałam żeby nie tracić kasy.