Nie przesadzaj Antares. Żaden wujek Heniek nie jest potrzebny bo teraz każdy w rodzinie jakiś aparat ma. Ja odkąd pamiętam zawsze miałem jakiś w domu. Najpierw była stara poczciwa Smiena, później Zenit, Braun, Nikon itd. Teraz, w epoce cyfrowej jest jeszcze łatwiej. Fotek mamy tysiące i jesteśmy z nich zadowoleni. Robione były w różnych okresach na przestrzeni prawie trzydziestu lat. Nigdy nie wydaliśmy złamanej złotówki na tzw " fotografa" , płaciliśmy zawsze tylko za odbitki. Po latach każde zdjęcie jest cudowne bo zawiera ulotną chwilę, która już nie wróci. Nie musi być ono artystyczne. Takie nabijanie się z ludzi, którzy sami robią zdjęcia źle świadczy usługodawcach i jeszcze bardziej przekonuje do tego by nie korzystać z ich usług.
Typowo polskie: hydraulikowi nie dam zarobić - bo sam z rurami wszystko zrobię, mechanikowi nie dam zarobić - bo sam się znam i samochód naprawię, fryzjerowi nie dam zarobić - bo sam się ostrzygę a jak nie to ktoś z rodziny to zrobi, fotografowi nie dam zarobić - bo sam mam aparat i sobie zrobię zdjęcia itd. itp. A oni wszyscy to w ogóle są zdziercy i chcą tylko wyciągać od ludzi pieniądze za coś co można przecież zrobić samemu, byle jak ale samemu.
Typowo polskie to jest ździerstwo. Gdyby ceny były adekwatne do zarobków to bym dał zarobić i wielu innych ludzi też. Niektórzy nigdy się nie nauczą że lepiej jeść częściej małą łyżeczką niż co jakiś czas nachapać się dużą. Cóż wasz wybór ;)
Jak jesz częściej mała łyżeczką to się dużo namachasz, pół rozlejesz, nałykasz się powietrza a głodny dalej będziesz. Najlepiej to wszystko brać za pół darmo od kogoś, ale jak my coś komuś to za grubą kasę.
Przecież nie biorę nic za pół darmo. Po prostu radzę sobie sam, oczywiście tam gdzie mogę. Zdjęcia to nie jest coś, co nie da się zrobić samemu żeby nie przepłacać. Jedz więc dużą łyżka dalej i nie miej pretensji ;)
dobry fotograf robi zdjecia tak zeby nie musial siedziec i poprawiac ich w szopie, kiepskie zdjecia trzeba ratowac programami
Czarniecki :) Pokażcie portfolio tego pana. :)
A co do "dobry fotograf robi zdjecia tak zeby nie musial siedziec i poprawiac ich w szopie, kiepskie zdjecia trzeba ratowac programami" to jest to błąd. Obecnie nie chodzi o ratowanie zdjęcia. Chodzi o nadanie mu autorskiego szlifu, nadanie stylu danego autora.