Sak ma poczucie humoru ..... Ciekawe co na to ciotka?
Mam dla Ciebie propozycję: stań przed zoologicznym w galerii Ostrowiec z transparentem "WŁAŚCICIELE FRETEK ŁĄCZMY SIĘ". Może kogoś złapiesz w sidła jakiegoś pasjonata fretek? Czy tam w ogóle jest zoologiczny?
bardzo lubię
nie uznaję procederu sprzedawania tak inteligentnych zwierzątek w małym sklepiku - nawet bez okien....nierzadko zdarza się, że wiele tat nie widzą słońca, po to tylko, zeby jakiś rozpuszczony wstrętny bahor mógł je dostać na imieniny a potem olać po kilku mies i trzymać w ciasnej klatce
sa hodowle, fretek, chomików, myszek i szczurów, królików - w dzisiejszych czasach nie ma potrzeby sprzedawania zwierząt w sklepie, żeby zaspokoić potrzeby rynku, jednak się sprzedaje - dla zysku
i pomimo, ze lubię Izę, która prowadzi ten sklepik, to mam nadzieje, że będzie powoli wycofywała się ze sprzedaży zwierząt
a czy ktoś pomyslał, jak biedbe sa bojowniki powrzucane po jednym do kubeczka? KUBECZKA???? ktos powie - ale bojowniki sie tłuką, tak owszem, ale to nie jest powód, żeby zamykać je W KUBECZKACH!!!!!
po pierwsze rybka fatalnie znosi pomieszczenia okrągłe - słynne uwielbiane przez nbieswiadomych ludzi kule - po drugie, wyobraźmy sobie, ze mieszkamy na powierzchni windy........
ja mam fretke ma 2lata rasy marschal i jestesmy z ostrowca
czy ktoś jest chętny,mający fretkę do poruszenia na nowo tego wątku ?