Wątek na czasie jak dla mnie-właśnie wczoraj mój niemąż zrobił karmnik dla ptaków, co by nasz dziecię mogło obcować z przyrodą.
I od rana taki ruch na balkonie, że hoho-duuuużo sikorek,mniej wróbelków.I był jakiś ptaszek większy od sikorki, taki jakby nakrapiany.A my siedzieliśmy cały dzień w oknie i oglądaliśmy, jak sobie fruwają.
Wiem o tym,że należy dokarmiać codziennie.I taki mam zamiar.Dla nas to frajda ale dla ptaków to czasami jedyna szansa na przeżycie.
A co do menu:
-słonina(nie solona)
-orzechy włoskie
-ziarna lnu
-kukurydza
-płatki kukurydziane
Myślę jeszcze o kaszy-tylko nie wiem,czy ma być surowa czy gotowana?
Jak tak dziś patrzyłam na te ptaki-jak chroniły się pod dachem balkonu przed wiatrem to było mi tak żal-że im zimno i smutno tak jakoś...
W ogóle kocham zwierzęta:)
Super wątek, db że są tacy, co pamiętają o zwierzętach
Ja też podbijam, pamiętajmy tez o piesach i cotach:)
Dokarmiam. Jest moc sikorek. Są urocze.
ja mam sąsiadów chorych na głowy, oni wbrew zdrowemu rozsądkowi dokarmiają przez cały rok gołebie, które ktoś w okolicy trzyma. WYNIK PROSTY- CAŁA OKOLICA REGULARNIE OBSRANA. Rozumiem karmnik, rozumiem dokarmianie ptactwa dzikiego w okresach gdy aura zafunduje drastyczne warunki, ale wypieprzenie całych wiader odpadów spożywczych w miejscu ogólnie dostępnym(trawnik pomiędzy blokami a placem zabaw)tylko po to żeby te srające potwory zainicjowały swój proces trawienny jest nieporozumieniem i czas, żeby ktoś z tym zrobił porządek.
Mrozy juz sa nie zapominajcie o ptakach i innych stworzeniach.
Podbijam temat, dokarmiajmy ptaki, koty i piesy, jeśli takowe widzimy, jest okropnie zimno, a trochę jedzenia w brzuszkach pomoże im przetrwać zimę.
słoninke juz jedźą u mnie na balkonie piękne sikorki! dzięki za przypomnienie tym wątkiem, pomagajmy!
Co prawda to dokarmianie spowodowało ,ze kaczki są w parku nie mniej przydało by się zajść tam i dokarmić .Dziś było mało kaczek pewnie poleciały na Kamienne ale szkoda tego tałatajstwa przy takich mrozach raczej ciężko im będzie przeciapać do wiosny .Jak było cieplej chyba rekordowa ilość ich grasowała na stawie .
Nikt nie pisze, żeby bezdomnym ludziom nie pomagać, to wątek o ptakach, więc podbijam i dokarmiamy tez pieski i kotki. Bo naprawdę zimno jest, a pełny brzuszek może jakoś pozwoli biedakom przetrwać zimę.