Jak sie załatwisz za 3 godziny to rekord!
Precz z Pisem! I z PoPisem również ....Tyle...
wujek alesty gupi.Niech zyje P I S!
Przestań wychwalać ten przybytek tam jest okropnie żle i czas cos z tym zrobić
To po co chodzicie do lekarzy?Leczcie sie sami bedzie bezpieczniej...czy nie?
l
niech zyje pzpr inne nie
kolejna mądra pielęgniareczka
a mnie bolało gardło poszedłem na izbe to mi krew idioci pobrali...
Miałam bardzo podobną sytuację to Pani . Tylko ,że z moim bólem mogła usiedzieć na krzesełku . Też tam pojechałam późną porą - tylko dlatego,że myslałam ,że samo przejdzie i że nie będę potrzebowała pomocy lekarzy z SOR. Trafiłam tam 2 razy - za pierwszym razem miałam ,,normalnego,,który pomógł za 2 trafiłam na kogoś ,,komu,, mój przyjazd bardzo przeszkadzał . !!
Ja kiedyś byłam badana na Izbie Przyjęć przez neurologa i mam dobre wspomnienia - szybko , miło i kompetentnie, ale może to był właśnie ten wyjątek lub lepszy dzień doktora.Mimo to Ostrowiecki SOR to raczej przygnębiające miejsce ,ciasne korytarze i sale ,jak jest dużo ludzi złe warunki oczekiwania na badania czy konsultacje.Może przy lepszych warunkach lokalowych personelowi pracowałoby się lepiej co przekładałoby się na podejście do chorych.
Pracowałaś? bo ja też. Jakoś nie zdarzyło mi się znaleźć w sytuacji, gdzie pielęgniarki kłócą się między sobą. Zapieprzać trzeba - jak wszędzie, tam masz życie w swoich rękach. Więc jest to praca całkiem inna niź sekretarka u prezesa. Nie każdy się do niej nadaje i ty pewnie się nie nadawałaś. Już nie pracuje w Ostrowcu, ale nadal na SOR-ze w innym szpitalu i w innym województwie.
Byłam w nocy w szpitalu z mężem po 2godz oczekiwania na lekarza dyżurnego zapytałam pielęgniarki gdzie jest lekarz ODP.była szokującą śpi wyłączył tel.i nie ODP.na wezwania. Obudziłam go dalej nie będę mówić co było Był to lekarz Sobotka jego arogancja i traktowanie pacjentów jak zło konieczne nie mieści się w główie