Czesc w tym roku rozpoczynam nauke w zespole szkoł nr3.będzie mnie uczył informatyki Jacek Grygiel.Slyszałem różne zdania na jego temat i prosze was żebyscie i wy napisali jaki jest, czy dobrze uczy itp
Nauczyciel informatyki, który sam nie potrafi naprawić komputera. To tyle na temat Grygla.
Ale Zespół Szkół nr 3 to świetna szkoła i na szczęście jest tam spora część nauczycieli z bardzo dużą wiedzą. Polecam!
Dzisiaj nie ma informatyka od wszystkiego. To nie to co 10-15 lat temu. Dziś są różne dziedziny: hardware, software, sieci, programowanie - a wśród nich jeszcze inne gałęzie i specjalizacje. Sam przedmiot "informatyka" to już jest przeżytek. To tak jakby zrobić przedmiot "języki obce" i uczyć kilku języków na raz. Bronię tego nauczyciela.
Doskonale o tym wiem, ale spytam poprzednika czy kiedykolwiek miał zajęcia z tym nauczycielem? Czy wie jakie ma wyszkolenie informatyczne?
No cóż nikt nie jest doskonały ale ucząc powinien coś wiedzieć, a uczniowie, których uczy Pan Grygiel nie wynoszą nic:(
Jeżeli chodzi o moją opinie (jako pierwszy ją napisałem), to nie będe wdawał się w szczegóły ale jest pewna. Ja polecam jeżeli masz możliwość to przepisania się do mgr inż. Zbigniewa Kalety lub do mgr inż. Dariusza Granata, obaj Panowie mają dużą wiedzę, można powiedzieć, że jak na potrzeby Technikum mają celującą :-) wiedzę z każdej dziedziny informatyki.
Jest w Technikum jeszcze jakiś nowy koleś od informatyki, podobno beton w 100%, nie wie nic, ale jak go nie znam.
Pozdro i powodzenia w najlepszej Szkole w regionie :-)
P.S. Jeżeli ktoś jest naprawde dobry to u wyżej wymienionych Panów może bardzo dużo zyskać, trzeba tylko umieć z Nimi rozmawiać ;-)
Grygiel to najgorszy nauczyciel z calej szkoly na lekcjach bedziecie przepisywac wikipedie do zeszytu, kilka razy w roku bedziecie rysowac w paincie! albo na ocene pisac na klawiaturze... Zal.pl z tego goscia
to prawda juz to przerabialem z nim na lekcji xD
THM to najlepsza szkoła jaka jest i była. Wysoki poziom nauczania( dla leniwców, nieuków i kombinatorów nie ma tam miejsca, gdyż szybko to zostanie zweryfikowane), świetna kadra nauczycielska. pomoce dydaktyczne. Chodziłem tam przez 5 lat w latach 90-tych. Początki były jak w każdej szkole ciężkie, ale z czasem nauka była łatwiejsza, wytłumaczalna w sposób jasny, czytelny i ze zrozumieniem przez profesorów. Każdy profesor był dla ucznia jak kumpel, był swój. Był śmiech, żarty, pogawędki, ale i dyscyplina. Panie woźne potrafiły przyłożyć za brak obuwia zmiennego .. no i te słynne numerki w szatni:)). Poziom nauczania wysoki, trzeba się przyłożyć do nauki, ale gwarantuje Wam, że nauka nie pójdzie w las, a do tego zostają wspaniałe wspomnienia i przyjaźnie.
Pozdrawiam ciepło.
Numerki w szatni też do dzisiaj pamiętam - a kolejki z numerkami po lekcjach nie raz powodowały bójkę :)
Co do pana Grygla - wybitnie nie wychodzi mu nauka "informatyki", miałem z nim zajęcia (później z panem Gawlikiem) i powiem wam, że szkoda mi gościa - uczył techniki w podstawówce, zaczął uczyć informatyki w thmie a jego wiedza zatrzymała się na poziomie Windowsa 3.11 i DOS-a, z czego wielu dzisiejszych "szpeców" o dosie nie ma zielonego pojęcia.
Jesteście niemądrzy.
Czepiacie się bogu winnemu człowieka. Mam z nim lekcje, 6x w tygodniu nie narzekam na niego, lekcje prowadzi miłe. Narobiliście mu opini jakiegoś za przeproszeniem debila, a jest on inteligentnym człowiekiem ze sporym zasobem wiedzy.
Bez niego nie wiedzielibyście co potrafi zwykły paint, a płaczecie, TI to bardziej lekcja dla rozrywki, chcesz informatyke przejdz na taki profil. takie moje zdanie
Lepiej mieć informatyke z gryglem niż z kaleta. Kalety teksty typu " chlopak bo cie kopne w sranie" to do konca zycia bede pamietac. Nauczyciel pedagog powinien najpier nauczyć sie rozmawiac z uczniem i traktowac go z nalezytym szacunkiem a nie jak kaleta ze niby najmadrzejszy na swiecie. Ja wole Grygla bo on w zyciu nikogo nie skrzywdzil ocena.
To zdecydowanie najlepszy nauczyciel w tej szkole. Potrafi odpowiednio zmotywować ucznia, wszystko tłumaczy w jasny, przystępny sposób. Warto odpowiednio przyłożyć się do lekcji bo można z niej naprawdę dużo wynieść :-)
Pan Jacek był moim wychowawcą w SP 14, a później uczył mnie w THM. Współpracę wspominam miło. Mam nadzieje, że jednak czyta to forum (dla mnie to prawie koniec internetu) i pomyśli miło o swoich wychowankach, choć przyznaję, że w podstawówce (8 klas - początki pana Grygla jako nauczyciela) daliśmy Mu nieźle popalić. Serdeczności Panie Jacku.
grygiel to jest kocur, grygiel znalazł spodób
Grygiel to jest kocur, grygiel znalazł sposób
Jak taka wypowiedź przeszła Tobie przez klawiaturę. Ja lubię g****ch, ale grzecznych. Ty niestety nie jesteś.
Grygiel nasz kochany profesor uwielbiający napoje wysokoprocentowe.