W tym roku kończę gimnazjum i stoję przed trudnym wyborem szkoły średniej. Biorę pod uwagę 2 technika: Technikum nr 1 "Ekonomik" i technikum nr 3 "THM". W tym pierwszym interesuje mnie profil technik ekonomista, a w tym drugim technik logistyk. Oba profile są ze sobą powiązane. I właśnie mam dylemat. Którą szkołę byście doradzili??? W której wyższy poziom??? Chodził lub chodzi może ktoś tam???
THM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!THE BEST! I tyle w temacie
to najlepsza szkoła, solidna, z renomą. To nie jest szkoła dla debili i nie każdy ją skończy. Gdy ja do niej chodziłem na 1 roku mieliśmy 38 osób, a w drugiej klasie 22. 16 osób odpadło. Poziom nauczania wysoki, świetni nauczyciele, którzy są człowiekiem a nie tylko nauczycielem. Znajomości i wspomnienia zostają na zawsze. Kiedyś było takie powiedzenie " Lepiej ch.. orać ziemię, niź się uczyć w THM-ie":)
Puenta twojej wypowiedzi mimo wcześniejszego zachwalania nie zachęca... ;-))) Ale takie powiedzenie faktycznie BYŁO.
Popytaj gdzie są fajniejsi nauczyciele
THM.
Co prawda nie jest to szkola dla debili, ale przy odrobinie checi kazdy sie utrzyma a papierek bedziesz mial porzadny:)
Jesli jednak nie wiem co chcesz w zyciu robic moze lepsze byloby LO Chreptowicz?
Sam chodze do THMu, jest ciezko ale suma sumarum nie zaluje ze tu poszedlem.
pozdrawiam i... powodzenia na tescie gimnazjalnym :-)
Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć. Chcę iść na coś związanego z ekonomią. LO nie wchodzi w gre, interesuje mnie technikum. Tylko mam problem do którego się wybrać.
Hm nie radzę myśleć w kategoriach "papierek", bo się można później przejechać na takim myśleniu.
THM to szkola w ktorej nie pracuja nauczyciele lecz zlodzieje sam sie prekonalem jak konczylem ta szkole.
Bo jak zdawalem mature w 1995 to z-ca dyrektora i pani od matematyki(przpraszam ze nie podaje nazwisk, bo wartaloby, ale demokracja temu zabrania) ponoc korzystajac z regulaminu co potem okazalo sie fikcja gdy odebralem ksero z prcy napisanej na ocene dobra zrobili prace ktora nie zaslugiwala na ocene niedostateczna i dopiero interwencja ministerstwa wymusila wydanie pracy. To jak nazwac takich ludzi.
Co do tego zastepcy to on juz nie a matematyczka to nie wiem bo jak ja konczylem to ona zaczynala prace.
A wie ktoś może jakie są praktyki w tych technikach?
No ale po technikum to mam już zawód a po LO nic. Bo tez się nad tym zastanawialam