Moje pytanie może wydać się śmieszne czy banalne ,a może też niezrozumiałe..
Ale ciekawość wzięła górę!
A więc....
Mamy na tej stronie podział na tych mądrych i tych :głupich ,cymbałów...?
Osobiście nie dostrzegłam niczego co
potwierdza bezsprzecznie i jednych i drugich.
Na jakiej podstawie oceniamy innych?:
(biorąc pod uwagę ,że nie znamy tak naprawdę danej osoby)
-Jesteśmy zbyt powierzchowni?
-Czy będąc twarz w twarz z daną osobą,mielibyśmy" odwagę" potwierdzić że jest np. głupcem ?
(Bo nie sądze ,że jesteśmy aż tak bezpośredni)
-A ci "mądrzy "?
-Czym sobie zasłużyli na to miano?
(bo nie znalazłam na tej stronie nic konkretnego(za jakimś wyjątkiem,nie bez skazy)co potwierdza to miano).
No to -do ataku!!!
Wam wolność słowa!!!
Ten wątek nasunął mi się po przeczytaniu wielu komentów.
Ilu tu Głupców i ilu Mądrych!
A ja..?
W jakiej kategori się mieszczę?
Hmm..?
Sama sobie odpowiem!
Nie uważam się ni za jedno ni za drugie.
Ot, prosta istota!
uważam,że jest to pojęcie względne.
Pytanie na pierwszy rzut,może wydawać sie banalne.
Głupota cyt"Głupota - niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia.Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji. Używany jest w stosunku do osób o niższym, bądź niewystarczającym ilorazie inteligencji." tyczyło by sie to nazwanych głupcami.Madry jest chyba przeciwieństwem w/w cytatu.
Polecam lekturkę bajki I.Krasickiego pt. "Mądry i głupi". Wszystko stanie się jasne, dla wszystkich, oczywiście, bo to jest "oczywista oczywistość".
Pozdrawiam każdego jak leci, bo cóż to byłby za świat, gdyby tylko jedna odmiana na nim zaistniała. Nudy na pudy! Kto się ze mną nie zgadza, niech głos zabiera i próbuje uzasadnić swoje zdanie.
Mądro-głupia czytelniczka e-postów, refleksjonistka jak każdy niemal Rak/Raczyca:))
Kost!
Dzięki za definicję "Głupca".
Tyle że nie jest odpowiedzią na moje pytanie.
asia to ja już nie rozumię o co własciwie ci chodzi, odpowiadająć sobie sama na pytanie ,że jesteś istotą od tak poprostu,to ja uważm to co napisałem,że wsród tych istot są i ci głupi/choć nauka to wyrażenie dziś pomija/ i ci mądrzy.
a to czy mam tą odwage powiedzięć prosto w oczy komuś czy jest głupi czy mądry.Czemu nie,w sytuacjach międzyludzkich,gdzie ktoś coś robił żle nie raz zdarza się użyć tego słowa nie tylko mnie,choć nie musi on mieścić się we wcześniejszej przytoczonej przezemnie definicji.
Czy oto ci chodzi?Bo zadając pytanie stwierdzasz ,że nie zauważasz na tym forum mądrych wypowiedzi/mądrych-którzy zasługują na to miano/..więc w jakiej kategorii umieścisz mnie względem siebie i innych na tym forum -bo że jestem istotą to wiem.
Kost!
Nie mnie oceniać :kto mądry a kto nie.
Uważam ,że nie istnieje ni mądrość ni głupota absolutna.
Każdy jest mądry i głupi na swój sposób.
Szczerze mówiąc, razi mnie brak szacunku i zbyt duża poufałość wobec innych.I to nastawienie negatywne do wszystkich i wszystkiego.
Krytykowanie ,które nie ma na celu,uzasadnienia własnych poglądów,tylko ośmieszyć czy zakpić.
Zapominając,że wolność każdego z nas kończy się tam,gdzie ma początek wolność drugiej osoby.
Moje pytanie to też przywołanie do rozsądku i dojrzałości.
Okażmy się nimi!
Ale czy nas na to stać?
znowu kolejny nie potrzebny wątek ale rozgrzebujecie rany,kroicie i solicie DOŚĆ TEGO-jestem głupi pasuje?
Być może to jeden z niepotrzebnych wątków.Bo to tylko to,co mnie zastanawiało.Tzn. fakt że przychodzi nam bardzo łatwo i bez żadnych podstaw ocenianie innych.
A jeśli chodzi o rozgrzebywanie ran itd...To nie wiem o co ci chodzi...może nie jestem w temacie.
Zaznaczam że to banalne pytanie ,które zadałam nie ma dwóch znaczeń,bierzcie je dosłownie.
Kost to ja już nie rozumiem, po co Ty się CIĄGLE KŁÓCISZ????
co ty nazywasz kłótnią,ja nazywam rzeczową wymianą poglądów.To,że ktoś powiela to co już jest ,ja nazywam głupotą, ty możesz to nazwać chamstwem czy to z mojej strony czy innego ze mną się zgadzającego.I wprzeciwieństwie do innych zawsze się podpisuję jako jedna i ta sama osoba.I poraz setny powtarzam nie ja tu jestem konfliktowy tylko ci co nie rozumieją tego co sie pisze i nie docierają do nich wyjaśnienia.
Do :Gość(08:05)
Żle interpretujesz wypowiedż Kost-a.
To nie kłótnia a normalna ,rzeczowa odpowiedż.
Wielkie sympozjum nt. "Czy mężczyzna powinien mięć żonę, czy kochankę?"
- Lekarz stwierdza, że przede wszystkim żonę, bo to zdrowie seksualne...
- Psycholog, że kochankę, bo wtedy jest uprzejmy, elegancki i w ogóle się stara.
- Naukowiec dowodzi, że i żonę i kochankę, bo żona myśli, że jest u kochanki, kochanka, że u żony, a on tup tup tup i do biblioteki..