Kochani, jeśli ktos mnie szuka, dzwoni, nie ma mnie. Jade na policje. Napadli na zapracowanego kocka jak wracał z pracy. Zabrali telefon i dołożyli jeszcze do złamanego kiedyś kręgosłupa. Torebki z dokumentami i resztką kasy nie zabrali. Pewnie nie mieli pracy i pieniedzy, jak każdy w dzisiejszych czasach chcieli mieć więcej, pewnie byli zdesperowani, bo aspiracje ludzi wciąż rosna....I to przez prostych tumanów, co są DOKŁADNIE TACY SAMI JAK INNI a czują się lepsi, bo mają drogie auta i garnitury.W swoich jakże wybitnych wypowiedziach cytują pospolite książeczki psychologiczno - szkoleniowe i słoma im z butów wystaje, człowieka, klasy, charakteru i dobroci nie ma w nich za centa...Faceci myśla, że auto i (SORY) pała jak maczuga wystarczy za wszystko, kobiety, że uroda czyni cuda a ugotowanie obiadu dla rodziny przynosi hańbę....Bo lepiej ten czas spędzić na upiekszającym masażu-;) Dupy chyba parszywej....To przez nich biedniejsi ludzie czują się gorsi i maja kompleksy!!!!!!!!!!!!!!!!!!Znam takich , zapewniam Was, są czasem głupsi ode mnie a bogaci że aż......GARDZĘ NIMI - BARDZIEJ NIŻ TYMI, KTÓRZY NA MNIE NAPADLI.
Skorp jest ok. -;)-;)-;)-;)-;) Pozdrowie Twoich kolegów na komisariacie.
Jest mi ogromnie przykro Kocjuszu że spotkało Cię coś takiego !Domyślam się że najlepsze byłoby każde wsparcie osobiste.Wsparcie które odgoni od Ciebie tą pełną przykrości sytuację.I tak się trzymasz dzielnie skoro udało ci się skreślić tych parę słów do nas,ja bym tego raczej nie potrafił.Chciałbym abyś szybko do nas wróciła ,nie pamiętawszy tak kaleczących duszę i ciało zdarzeń .
Dzięki Eco-;)-;)-;)
hej!przykro mi, ze spotkalo Cie cos tak podlego i niesympatycznego. Mam nadzieje, ze szybko o tym zapomnisz a bandyci zostana schwytani. Pozdrawiam i jestem z Toba.
oj kocek zle sie dzieje zeby na kobiety faceci napadali ale nie martw sie bedzie lepiej i jak ich zlapiemy to na grill damy a tak wogole przykro to slyszec i szczescie w niesczesciu ze Tobie sie nic nie stalo pozdrowienia i buziaczki
Debile ,rapu sie nasluchali i koc a obrabowli .teraz serjo ,czy cos ci sie stalo?jestes cala? to jest jeden z powodów mojej emigracji ,czlowiek nie moze telefonu pokazac bo zaraz sie klopotu mize nabawic----ku..wa ale dzien wszedzie zlodzieje i bandyci---koc brak mi slów i nie wiem jak cie pocieszyc
Najważniejsze jest to, że jesteś cała. Pozdrawiam!
Przesylam wyrazy wspolczucia.
Mam nadzieje ze ci osobnicy
poniosa zasluzona kare.
Kocjusz, jest mi bardzo przykro, że, w prawie normalnym społeczeństwie, trafiają się również zwykli bandyci, którzy przynoszą hańbę nam wszystkim. Wierz mi,
my, a jest nas zdecydowana większość, jesteśmy z Tobą, bardzo Ci współczujemy i mam nadzieję, że wkrótce dosięgnie ich zasłużona kara i pogarda otoczenia.Wracaj szybko, bez Ciebie świat jest mniej ciekawy. Serdecznie pozdrawiam.
Agatko, tak mi przykro!!!!! Wiem, że to Cię nie pocieszy, ale mojej córce też w Warszawie już dwukrotnie podobna sytuacja się przydarzyła, za pierwszym razem dokumenty i karty Jej skradziono, za drugim w tramwaju wyrwał jakiś chłystek telefon z ręki, kiedy z pielęgniarką rozmawiała. A i mnie przed laty jakiś łobuz portfel z torby wyciągnął, w którym miałam pieniądze dane mi przez mojega Tatę dla z przeznaczeniem dla moich dzieci na nowy rok akademicki. Wiem, co przeżywasz, bo ja sama mało zawału wtedy nie dostałam. I kogo tu winić? Po prostu złych ludzi, w których to zło zwyciężyło. Dochodź szybko do siebie i pociesz się, że żyjesz, że dokumenty masz, że nie będziesz musiała ich wyrabiać, że telefon to rzecz nabyta, że wokół Ciebie więcej, mimo wszystko, dobra. I zapisz się na kurs samoobrony, a dokopiesz takim łobuzom. Uszy do góry!!! Pozdrawiam Cię:))))
Kocjusz........nie wiem jak Cię pocieszyc:)Powiem tylko -trzymaj sie:)Ciesze sie ze nic Ci nie zrobili:)To najwazniejsze.Telefon..... kupisz nowy.Będziesz miała nowszy:PCałuski
a czy to Kocek swiety ? napadli jak na kazdego napasc moga.zawsze trzema sie z tym liczyc
I Eva pewnie się z tym liczy.......ciekawe tylko czy chciałaby byc tym kimś napadnietym
Kocek, tak to wlasnie jest -napadaja na krucha niewinna blondynke w tramwaju!w czerwcu podobno na topie byly zlote lancuszki czesto zrywane w tramwajach..
nie martw sie, kupie Ci taka wypasiona komore ,zebys mogla pstrykac fotki i sluchac Georga.
Mial szczescie ten gangster, ze nas nie bylo wtedy dwie-wrocilby z pokopanda d..do domu.Najwazniesze ze kregoslup caly :-)
a policjant chociaz przystojny byl?to bylby mily akcent w tym wszystkim..poijajac cala reszte tego wieczoru ..;-)
DO EWY:bidulko Ty moja, zyjesz pewno w Ostrowcu , prawda?taki tekst moze wyjsc tylko z ust kogos kto liczy sie z tym, ze moze byc napadniety na rogu Sieniewicza..a jak sie uda przejsc dalej to moze sie to zdazyc zaraz za nastepnym rogiem na Polnej..
kochanie nie wszedzie jest tak na szczescie..i NIE wolno tego brac za stan normalny.
jacksparrow
JESTES ZALOSNY DUREN