Chyba Ty się nie znasz. HDS to stary, doświadczony zespół. Grają całkiem przyzwoicie, w przeciwieństwie do amatorów wykorzystujących Mini dyski.
Ja nie napisałem, że to jest zły zespół (wręcz odwrotnie), a to nie zmienia faktu, że grają z automatem (perkusista tylko dogrywa - a nie gra). Jak tego nie słyszysz to już twój problem. Każdy znający problematykę to rozpozna, chyba masz za małe doświadczenie.
Nie wiem jak jest teraz ale jak byłem z nimi na weselu nie grali z żadnym automatem.Bas i perkusja były grane w czasie rzeczywistym.Nawet jeśli teraz jest tak jak mówisz to i tak nie zmienia to faktu że muzyka jest grana a nie leci z półplaybacku jak w niektórych zespołach.
Oj jak to nie leci. Chłopie posłuchaj sobie jak podczas przejścia perkusisty słychać aranż , albo w momentach kiedy perkusista traci synchronizację. No chyba ty głuchy jesteś
widocznie niektórzy nie znają pojęcia "na żywo" gość 08:32 ma racje i już.
Znam temat bo gram.HDS'ow dawno nie słyszałem dlatego zaskakują mnie takie opinie.Przy najbliższej okazji zobaczę sobie ich płytkę i porównam z tym co było kiedyś.A tak na marginesie dla "znawcy tematu" Dla mnie na żywo znaczy to, że wykonuje się muzykę w czasie rzeczywistym, wykorzystując instrumenty zgodnie z ich przeznaczeniem.Jakie to są instrumenty to już zależy od poszczególnych zespołów.Chyba o tym wiesz "znawco tematu"..?
zgadzam się. akurat gram na takim instrumencie, że nie musze udawać, że gram, co nie znaczy że gramy typowo na żywo. też znam hdsów i wiem jak teraz grają, ale to się nie nazywa typowo na żywo jeśli wykorzystują do tego midy, co nie znaczy że są gorsi chodzi o to żeby ludzie wreście zaczeli ćwiczyć a nie stać jak słupy, bo ludzie za to płacą.
Tu się z tobą zgadzam.Ja nie rozumiem ludzi, którzy potrafią przestać całą noc przy instrumencie i nie zagrać nawet jednego dźwięku czy akordu.Jak ktoś jest do tego stopnia leniwy albo nie potrafi grać to może powinien zająć się czymś innym.No cóż, my tego raczej nie zmienimy.Pozdrawiam.
Zespóły dzielimy na-grajace na żywo,dogrywające do mida,i takie których jest najwięcej w naszym mieście to zespoły karaoke tzw.pseudo zespoły, czy umie czy nie kupuje klawisz lub jakis odtwarzacz,laptopa i już jest zespół puści muzykę i pobeczy do mikrofonu i interes się kręci ale tak to każdy potrafi grać nawet ten co niema nic wspólnego z muzyką i jeszcze ich zamawiają i płaca za to tak jakby sami nieumieli muzyki włączyć ,piszę żeby co niektórych oświecić i uświadomić im za co płacą?jeszcze kilka lat temu co niektórzy mogli niewiedzieć ale teraz ?
Niesztuka grać ?co ty piszesz przecież nawet nauczyć się poprowadzić to takie trudne ?a grać dobrze oczywiście to jest sztuka która sie nabywa latami i cały czas się człowiek uczy,chyba że niewiesz co to dobrze grać.
Drinkers powiadasz ,to ile im trzeba postawić żeby nieobgadali bo ja jestem honorowy litra na łeb czy wiadro ?
To ile na łep tym drinkersom trzeba postawić litre czy wiadro?
Aleś wymyślił długo chyba nad tym myslałeś ? ciekawe czy wesele by dali radę zagrać? bo ja niejestem pewny
A Ja ci Janie chetnie nocha wydepiluje
popieram ciebie kolego,najbardziej popularne zespoly z ostrowca nie potrafia wcale grać,wszystko dyskietki ,to jest nie ok czyli granie z ludzmi w balona ,udaja ze grają ,bezmyślnie naciskaja klawisze za taką gre ja bym nie zaplacil lepiej dobrego didzeja.Najlepiej to jak ide zamawiać zespół to napewno poprosilbym o zagranie kilku utworow np. na organach i wtedy wiesz kogo bierzesz i za co placisz
totalny opciach taka kapela