Witam!
Mam w planach założenie w Ostrowcu placówki dziennej opieki nad dziećmi, tzw. Akademii Przedszkolaka lub Klubu Malucha. Nie jest to przedszkole, ale działa mniej więcej podobnie. Placówka dawałaby rodzicom możliwość pozostawienia pod naszą opieką dziecka na cały dzień - z wyżywieniem, na kilka godzin w ciągu dnia, a także doraźnie - w nagłych nieprzewidzianych sytuacjach. Opiekę nad dziećmi sprawowałyby 2 osoby - pedagog i nauczyciel języka angielskiego. Wśród zajęć opiekuńczo - edukacyjnych nauka języka angielskiego wliczona w cenę pobytu całodniowego. Pod swoją opiekę przyjęlibyśmy dzieci od 3 lub 3,5 lat - to jeszcze do ustalenia i samodzielne (w zakresie toalety). Ponieważ tego typu placówki nie dostają dofinansowań z gminy, nie są tanie a ich koszt utrzymania należy w całości do rodziców.
Co myślicie o tego typu miejscu?
Czy jest ono potrzebne w naszym mieście?
Czy pozostawilibyście swoje maluchy pod naszą opieką?
Ile powinna wynosić opłata miesięczna z wyżywieniem?
Dziękuję za wszelkie opinie.
Jestem na tak :-)
jeżeli przedstawilibyście mi Państwo wszystkie wymagane uprawnienia i ewentualne zaświadczenia ( np sanepid itp itd)...plus ciekawy i zachęcający plan dnia dla mojego maluszka, jak najbardziej zdecydowałabym się zostawić mojego synka w takim Klubie Maluszka :-)
Jest to fantastyczna alternatywa dla niedofinansowanych i nadal tkwiących w czasach komuny, przedszkoli publicznych.
Życzę powodzenia!!!!
już gdzieś na forum był podobny wątek...jeśli ma to być biznes to myslę,że boirąc pod uwagę utrzymanie takiego ośrodka raczej nie wchodzi w rachubę przy dochodach ludzi w Ostrowcu.Nie jestem ekonomista ale o zdrowych zmysłach chyba nikt tego sie nie podejmie.Zatrudnienie personelu minimum 3 osoby po najniższej płacy to ok 4000 zł. wypsażenie podatki ok.500 zł m-cnie, zysk własny minimum to w sumie ok 7000 zł ile może być chętnych i ile mozna w/g przepisów 10 dzieci to daje już 700 zł od osoby .sa to wyliczenia czysto teoretyczne ale myślę,że to znacznie więcej wyniesie.
A co na to doradcy z agencji rozwoju lokalnego...tam zaciągnij opinii
Istnieje już Klub Małego Dziecka w DDK-u na Słoneczku.
Placówka czynna od 9 do 14.
Dzieci od 3,5 do 5 lat.
Grupa liczy maks 15 dzieci.
Jedna wychowawczyni.
Angielski dwa razy w tygodniu.
Opłata 80 zł + 15 zł angielski za miesiąc.
Jeste to baaaaaaardzo dobra placówka.
Jednak przydałaby się taka placówka , która czynna byłaby dłużej i z wyżywieniem.
1). Kluby Malucha czy też Akademie Przedszkolaka to nie przedszkola, ani punkty czy też zespoły przedszkolne! Jest to ważne, gdyż w zasadzie nie wymagają one zezwoleń, o jakich jedna z pań na forum mówi. Z tego co mi wiadomo, a nawiązałam kontakt z osobami prowadzącymi takie miejsca w innych miastach – potrzebne jest tylko zezwolenie na żywienie. To nie byłoby przedszkole, a działalność określona jako opieka nad dziećmi. To tak, jak zatrudniacie Państwo do opieki w domu nianię, która przecież nie musi mieć ani wykształcenia, ani zezwoleń na zajmowanie się Waszym dzieckiem – chodzi o umiejętności i to czy wzbudzi Wasze zaufanie.
2). Klub Małego Dziecka w DDK-u musi mieć jakiegoś sponsora, bądź dofinansowanie, bo tak niskie opłaty nie pozwoliłyby na samodzielne funkcjonowanie klubu. W Warszawie opłaty za całodniowy pobyt dziecka wahają się w granicach 800 – 1600 zł. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to nie są ceny na ostrowieckie warunki , ale myślę, że poniżej dolnej granicy tego przedziału dalibyśmy radę.
Zainteresowanych proszę o więcej opinii 
Czego dotyczy to zezwolenie na żywienie? Skąd to żywienie miałoby pochodzić? Jeśli miałoby być przygotowywane na miejscu, to prawdopodobnie potrzebna jest odpowiednia kuchnia. Generalnie wewnętrzna organizacja musi być perfekt, a rodzic musi czuć, że dziecko spędzi dobrze i bezpiecznie czas. Jak znam życie, to nieuchronne będzie porównywanie do tradycyjnego przedszkola (gorsze? lepsze?).
Nie wiem jeszcze dokładnie co Sanepid bierze pod uwagę dając takie zezwolenie na żywienie, ale na pewno wkrótce się dowiem i napiszę :) A wyżywienie pochodziłoby z cateringu. Mam już nawet potencjalnych dostawców, którzy by się tym zajęli.
Niestety wiem, że porównań z tradycyjnym przedszkolem nie da się uniknąć :/ być może po jakimś czasie przekształciłabym tą formę opieki nad dzieckiem w punkt przedszkolny, który już realizuje wymagany przez kuratora program i podlega różnym przepisom, ale na razie nie mogę gdyż nie mam skończonej pedagogiki przedszkolnej. Ogólnie skończyłam 2 specjalizacje z pedagogiki, które pozwalają mi na pracę jako pedagog szkolny, czy wychowawca w świetlicy socjoterapeutycznej. Nie jest więc tak, że nie mam przygotowania do pracy z dziećmi. Poza tym w październiku zamierzam podjąć studia z pedagogiki przedszkolnej.
uważam,że nie jest to stosowna oferta na Ostrowiecki rynek. Ja mam maluszka korzystamy z opieki w publicznej placowce i opłaty są przystepne(do 250zł/m-c), opieka rewelacyjna, warunki dostosowane do potrzeb dzieci, a zapach z kuchni rozprzestrzenia sie po korytarzach smakowicie:)
Mógłbym zapłacić max 500 zł miesięcznie za opiekę nad dzieckiem.
Dla mnie opłata przedszkolna w wysokości ok 300 zł miesięcznie jest już zbyt wysoka.
Tak więc ta granica cenowa nie wchodziła by w ogóle w rachubę.
Nie lepiej otworzyc coś z zajęciami dla maluszków.Jakieś koła zaineteresowań.Plastyka,rytmika,sportowe zajecia.Pewnie było by dużo chętnych bo nie ma czegoś takiego w naszym mieście a w większych już są.
Oczywiście, że zajęcia plastyczne czy ruchowe odbywałyby się w naszym klubie. Nie będzie to przedszkole, ale też nie chodzi o to, żeby dzieci siedziały i się nudziły, a my razem z nimi. Tyle, że nie zatrudnię do tych zajęć ani plastyka ani pani od rytmiki, bo mnie po prostu na to nie stać, no chyba że opłaty wzrosłyby i to znacznie. Myślę, jednak, że poradziłabym sobie z tym sama - pracowałam trochę w świetlicy wiec pewne doświadczenie mam w prowadzeniu takich zajęć z dziećmi.
Powiem ci tak, jeśli będzie koszt więcej niż 80zł. miesięcznie to niestety będzie to za dużo jak na nasze miasto.Ta suma nie wiem czy wystarczy ci do pokrycia kosztów bo jesli mają byc to dzieci około trzech lat, to nie wyobrażam sobie grupy większej niż jakieś dziesięć sztuk ;) w grupie.W tym wieku dzieci są bardzo ruchliwe,same chcą wszystko robić a to nie zawsze wychodzi.Wytrzeć pupe taki maluch też dobrze nie potrafi i co, jeśli będziesz musiała iść i pomóc, reszta zostanie bez opieki?
Zajęcia typu rytmika,plastyka, jakaś tam sztuka walki tez powinny odbywać się przez osoby przeszkolone w tym temacie.
Narazie nie widzę konkretnego planu z Twojej strony.Po opisie Twoim wyżej to jak zwykła opiekunka do dziecka.Różnica tylko w tym, że rodzice musieliby zaprowadzać do Ciebie swoje pociechy. Ty mając gromatkę coś tam byś wymysliła.Korzyść dla dziecka tylko taka, że jest w grupie rówieśników. Korzyść dla Ciebie ,że masz większą kase z pracy opiekunki dziecka.
Osobiście nie przekonałaś mnie niczym.Nie zostawiłabym pod Twoją opięka najważniejszej istoty na świecie.
Ps.dwie osoby na cały dzień ?i
Co będzie z Wami opiekunami pod koniec dnia przecież to małe TORNADA bbbrrr strach pomysleć
gość matka zejdź na ziemie proste wyliczenia podałem na początku wątku.
KK26 jak widzisz małe zainteresowanie,być może na tym forum,są jeszcze inne fora Ostrowieckie popytaj tam,szczególnie forum gazety wyborczej
kost zejdż na ziemie tyle kosztuje przedszkole.
250 zł to cena pakietu podstawowego w przedszkolu prywatnym + profesjonalne podejście do dzieci.
Opiekunka 3zł na godz.i zajmuje się tylko jednym jedynym dzieckiem.
Zero jakiegoś konkretnego planu.Oddał byś pod opieke swoje dziecko?