Podobno Zbychu Wodecki jest zainteresowany koncertem u nas..
Na wsi w Dębnie koło Rakowa wójt był w stanie zorganizować świetny koncert Piaska, na który zjechali się ludzie z różnych stron Polski (tych przyjezdnych było dużo więcej niż "tubylców" :D ). Teraz lada moment Piachu rusza w trasę z S.Krajewskim i występować będzie w dużych salach widowiskowych w dużych miastach. To artysta uniwersalny. Szkoda, że ostrowiecki MCK nie wpadnie na genialny pomysł ,żeby zorganizować taki koncert.....
Jestem pewny, że ostrowiecki MCK robi co może!!! Dostaje z miasta taki budżet jaki mu dają, a jak jest ze sponsorami to każdy wie. Więc robią tyle, na ile maja kasy!
Hej, Perfekt, Ira w ostatnim czasie to mało? Pewnie, że chciałoby sie co tydzien koncert gwiazdy, ale nie narzekajmy!
Myślę, że mam pomysł na super imprezę w Ostrowcu.
Zagra Kate Ryan i Mezo. Za darmo będą kiełbaski, a piwo Karpackie i wina "Po Byku"kupione w sklepie będzie można spożywać na terenie imprezy. Do tego organizatorzy zapewnią darmowy bigos, golonkę i flaczki, a także zorganizują gratisowe papierosy. Będzie można dać komuś w mordę a policja nie będzie się wtrącać. Przy wyjściu każdy dostanie po 0,5 litra i po nowym dresie.
Myślę, że 80% mieszkańców naszego "miasta" pragnie takiej właśnie imprezy. Ale na szczęście jest to tylko wytwór mojej wyobraźnie, nie do zrealizowania w rzeczywistości.
Więc odwalcie się od MCK, bo robią co mogą!
Gościu 15:36- nie mierz wszystkich swoją miarą. Chodzi o koncerty, a nie darmową wyżerkę. Chyba, że Ty akurat bez wyżerki muzy nie trawisz? Najlepsze koncerty są zazwyczaj biletowane, ale mnie to nie przeszkadza.
Ja napisałem o podejściu ludzi w Ostrowcu. Zorganizuj koncert Piaska z biletami po 50 zł - ciekawe ile osób przyjdzie??!!
Wybieram się na taki koncert do Kielc do KCK. Już w sierpniu bilety po 70 zł zostały wyprzedane. Za miejsca stojące trzeba wydać 40 zł od osoby i tych też już chyba nie ma. Za dobrą rozrywkę warto więcej wydać, niż przepuścić w TESCO. Nie mam pretensji do naszego MCK-u, wiem, że pracujący tam ludzie starają się, ale czasami wydaje mi się, że nie bardzo potrafią wyczuć co aktualnie "w trawie piszczy". Bo cóż aktualnie nowego ma w swoim dorobku Perfekt, IRA czy panie, które bodajże pojawiły się w MCK- owskich propozycjach- Brodka czy Dąbrowska? Na ich koncerty w takim Ostrowcu za dużo chyba ich się nie zbierze...No i jeszcze druga strona medalu- reklama takiej imprezy...Wiem, wiem....KOSZTY. Ale sam przyznasz rację, że jedyna reklama imprez kulturalnych w naszym mieście to afisze, rzadziej plakaty ( tak, tak- plakat i afisz to nie to samo) na tablicach ogłoszeń i to nie wszystkich. No i jeszcze jakieś wzmianki w lokalnej prasie. Efekt taki, że o wielu ciekawych imprezach dowiaduję się po fakcie.... To oczywiście tylko moja opinia.
To jeszcze ja - chodzi mi o to, że o głośniej i szerzej reklamowanych imprezach mogliby dowiedzieć się ludzie spoza naszego miasta. Na pewno znaleźliby się chętni, którzy przejechaliby kilkadziesiąt kilometrów , a może i więcej ...
dajcie z tym piaskiem,jak ktoś ma ochotę na coś naprawdę dla duszy to trochę więcej zainteresowania proponuję,jest wiele fajnych koncertów,a mało nagłośnionych.
Tia, fajnych, mało nagłośnionych.... "ambitnych"!- tylko tak naprawdę dla kogo one są???? Dla Ciebie GG?Popkultura to nie kultura, to szmelc? Czy jeśli coś podoba się większej rzeszy słuchaczy to traci na wartości ? Bo większość zawsze nie zna się??? Ot -cała filozofia naszych ostrowieckich "animatorów kultury".
przydał by się dobry punkrock jak The Analogs:)
zdecyduj się: dobry punk rock czy Analogs, bo jedno drugiemu przeczy. poza tym mieli być w czerwcu, ale miejscówka nie wypaliła.
Włąsnie sa Dni Muzyki - korzystajcie! Wstęp wolny
W Bałtowie też muzyczne gwiazdy od jutra
No ostatni koncert chyba jeszcze pamietaja jak punki wpierdolily faszysta ostrowieckim. od tamtej pory malwa nie organizowala punkowych koncertow.cala sala koncertowa poszla do malowania i remontu.ale bylo zajebiscie
a analoksi to oi punki
no byly kiedys czasy ze koncerty punkowe w ostrowcu byly co 2 tydzien albo przynajmniej raz w miesiacu. wystarczy zorganizowac sale najlepiej gdzies na uboczu, jakies tanie bilety a kapele chetnie przyjada.