Był tu gdzieś wątek o psich kupach w trawie, więc ja zagłębię się w temat i napiszę o samej trawie. Ludzie! Tych psich kupek już dawno nie widać bo porastają je gęste trawy. Kto ma alergię na pyłki traw i chwastów ten wie co to oznacza- problemy z oddychaniem, zapalenie spojówek, spuchnięta twarz, kater sienny...kiedy na nasze ostrowieckie trawniki ruszą kosiarze???
No to chyba zrobię rundkę po wszystkich spółdzielniach.Czy tylko ja widzę te "chaszcze"? Niektóre wystają aż na ulicę i zasłaniają widoczność.Ktoś chyba jest za to odpowiedzialny...
dziwne, mnie regularnie budzi odgłos kosiarek, że gdyby nie moja wrodzona kultura osobista to powieliłabym scenę z "dnia świra":))wszystkim nie dogodzisz...:)
Ech, to jak zwykle "firma - dziad" nic nie robi. Najbardziej zarośnięte są okolice bloków znajdujących się pod "popieką" OTBS-u. Zauważyłam, że na Pułankach okolice bloków OSM jakoś wyglądają, a te OTBS-u zarośnięte.
Ten ogródek to ja prawie ze swojego okna widzę. Topoli rosnących równolegle do Kopernika nie ma już od dawna- być może były stare i groziły połamaniem więc stąd może decyzja o wycięciu. Ale fakt- strasznie tam teraz smutno, myślałam, że coś się ruszy, gdy zaczęto instalować tam nowy plac zabaw dla maluchów i usunięto stare niezbyt bezpieczne elementy. Ale...to co rok czy dwa lata temu było ładne, nowe dzisiaj już tak nie wygląda, bo nikt tego sprzętu nie konserwuje.Poznikały z placu również ławeczki- obecnie jest jedna czy dwie...Żałośnie wygląda boisko robione chyba w latach 70-tych czy 80-tych pokryte nawierzchnią przypominającą smołę, z wiecznie stojącymi kałużami. Do tego wszystkiego te wysokie trawska....Aż żal na to patrzeć. A to przecież tak ładnie położone miejsce, centrum miasta i nikt tego nie widzi? Gdzie są ludzie odpowiedzialni za tereny zielone w naszym mieście? Pan prezydent tego nie widzi? w jaki sposób mogą o to zadbać mieszkańcy?
A co do koszenia traw, które tak bardzo mnie bulwersuje- byłam dziś na Pułankach-tam gdzie blok OSM- trawka przystrzyżona;Tam gdzie OTBS-u - dżungla. Słowem- osiedle w kratkę. ;)
Na Pułankach to zarośnięte, że chodników nie widać.Dopiero dzisiaj pojawiły się kosiarki.
Na Ogrodach regularnie o 7.00 pobudka!!! Czas na trawokosy, ale jakoś da się wytrzymac, żeby tylko trawa nie drapała po oczach :-)
a ja lubię jak jest nie skoszone, taka naturalna trawka jak na łąkach, a nie ledwie co odrośnie i już koszą, a wszystkie śmieci za to widać na takiej skoszonej
Wszystko ok, ja też tak lubię. Lecz dostałam upomnienie z Zarządu Działek, że musi być skoszona. :D
Ja podobnie jak Gość z 15.14. Czasem to już lekka przesada. A to trawa wiosenna, ledwie odrośnięta ani chaszcz ani bujność nie zdążyły się zalegnąć a tu brr i wrr, rozsądku trochę ;)