Bylem w Przebrnie,pogoda rewelacyjna,jedzenie bez zastrzeżeń,kelnereczki miłe i uprzejme.Domki tylko trochę podupadły ale czysto.Kto chce odpocząć polecam,a imprezki wieczorową porą w letnie dni to już norma-nie tylko na wczasach.Widać,że ktoś chyba zazdrości,sieje plotki-niech pojedzie i przekona się sam.
Jak się załatwia wczasy w Przebrnie i gdzie? To tak na przyszłość. Dawniej bywałam w Przebrnie co rok i załatwiało sie skierowanie w Wydziale Oświaty na Focha ale to było dawno.
w Przebrnie jest cudownie mila opsluga dobre jedzenie kierownik tez super czlowiek a domki nie ma co narzekac morze byc gorzej a tym co nie pasuje to niech nie jerzdza i niech nie wypowiadaja sie na ten temat piekna pogoda byla w tym roku jestem zadowolona i moje dzieci tez uwazam ze jest super ale nie ma co wymagac nowych domkow bo nawet na to funduszy nie mają pozdrawiam serdecznie jesli ktos ma jakies pytania pisac
No więc pytam po raz drugi. Jeśli ktoś chciałby pojechać na wczasy do Przebrna. Do kogo i gdzie należy się zwrócić? Gdzie załatwia się wczasy w Przebrnie?????
Skierowania pobiera się w ZUM-ie,nic się nie zmieniło.Żona co roku jest jedną z pierwszych.W tym roku byli pierwszy raz nasi znajomi-nie żałowali-cisza,spokój-rewelacyjne miejsce żeby odpocząć.No i wszystko ma swój urok-spacer nad morze i oczywiście zimny drink lub piwko na RYNKU!Szkoda,że do następnego wyjazdu tak daleko!!!NIECH ŻYJE PRZEBRNO!!!!!!!!!!!!!
Gdzie jest ten ZUM, rozumiem:Zakład Usług Miejskich? Mieszkam w Ostrowcu od roku i nie wiem.
To w Przebrnie jest teraz RyneK????? Matko kochana!!!! Kiedy ja tam jeżdziłam w latach 70-tych i 80-tych, to była wiocha "zabita dechami"ale zgadzam się, że wiocha nie wiocha super las sosnowy, super plaża, super klimat (dzieciaki nie chorowały po Przebrnie) pyszne było jedzonko, tylko te pająki jak tarrantule w wygódkach... Muszę pojechać w przyszłym roku i zobaczyć jak się tam zmieniło . Rynek w Przebrnie ale kino!
Rynek to taka przenośnia. Rynek, czyli sklep na krzyżówce. Nadal tam nic więcej nie ma. Ale miejsce fajne. Tylko ta obsługa...
Kiedyś to było bosko... Jedzenia na ful, wyśmienite w smaku. Kierownik Cholewiński nerwowy człowiek, ale wszystko miał pod kontrolą. Żarty, świetne klimaty do tego, każdy zadowolony. To były czasy, które już nie wrócą. Nie ma już tych wspaniałych ludzi, którzy tam pracowali!
Przebrno zostało, ale nie to samo co było...
Przebrno jest i będzie to samo.Ja pamiętam wyjazdy jeszcze w latach 70.W namiotach się spało pod ogromnymi drzewami (domki też były)gorąca herbata w blaszanych kubkach.Niezapomniana podróż zdezelowanym jelczem z "samochodówki"to było Przebrno mojego dzieciństwa.
Nawet się nie zastanawiam kto jest kierownikiem teraz,kto był dawniej,jadę wypocząć ,a Przebrno jest najlepszym miejscem do wypoczynku,niezależnie kto rządzi.
Prawdę mówisz "stary", oj, prawdę. Tak było. W namiotach się spało i i herbatkę z blaszanych kubeczków się pijało. Pani Adamska była szefową kuchni i jej obiadków nie zapomnę a pod wiatą były serwowane, bo jeszcze stołówki nie było. Bywało, krówki się pasły koło domków tych malutkich i namiotów. Dzieciaki rano piszczały ze strachu z tego powodu.No i ten Lejlandt z "samochodówki przywożący i odwożący kolejne turnusy.Fajne towarzystwo jeździło, chodziliśmy wieczorkiem na plażę, na "zachód słońca", zostawaliśmy do nocy i kąpanko w morzu "na golasa". Potem powrót przez cieeeeemny las z atrakcjami różnymi albo wypady nad Zalew wieczorkiem i śmiechy, rozmowy żarty. Było super!!!! Całe Przebrno do Ostrowiaków z Ośrodka Wydz. Oświaty należało, bo oprócz harcerskiego obozu w lesie nikt tego miejsca nie znał. Potem już z dziećmi własnymi znów do Przebrna. Nowe domki (każdy chciał dostać przydział) Pan Cholewiński mojej córci=niejadkowi co to "instynkt samozachowawczy zatraciła",jak mówił, za każde zjedzone danie dawał "Michałka", za pół-pół czekoladki, za parę "widelców" lub łyżek - kawałek "Michałka". Cała stołówka miała ubaw. A potem zrobił się "Wersal".Nowe domki, stołówka, łazienki, prysznice i serial "Dynastia" w nowym telewizorze "na świetlicy" i Festiwal w Sopocie. (zależało od turnusu). Oj! piękne były czasy. Kto jeszcze powspomina?
Z tego co wiem, to pani Adamska nigdy nie była tam szefową. Chyba masz na myśli panią Batorską, czy jakoś tak.
Pani Adamska była szefową. Pani Batorska również-jednak ciut później.
Ircia Adamska i Gienia Batorska. Czasy odległe.
Ej jak załatwić czasy w Przebrmie ? ;)
teraz kierownikiem jest pan który buduje sobie przytulny domek i potrzebuje duuuuużo kasy na ten cel...
nie tylko kasy,ale materiały też się przydadzą wszelkie,płot trzeba zrobić itp.
jozin widzę że jesteś w temacie na bieżąco,wiesz co się dzieje
Kogo to obchodzi co?mnie wczoraj wyleciał bąk z partyzanta w autobusie to też mam pisać?