Ciekaw jestem Waszej opinii w związku z zakupem mebli na ulicy sandomierskiej 83a meblochurt się ta instytucja dumnie nazywa.Podałem adres bo na tej ulicy jest chyba sklep meblowy i nie chcę urazić. Nie będę opisywał wszystkich perypetii bo jestem zniesmaczony bardzo, 11 dni po terminie staliśmy się właścicielami mebli. W tej firmie czas zatrzymał się na latach minionych gdzie kupienie czegoś graniczyło z cudem. Piszę to by ustrzec potencjalnych klientów tej firmy.
Ja czekałem na półki do regału 6 m-c
oczywiscie po 2 tygodniach zamówiłem na Waryńskiego i miałem na drugi dzień a telefon ze sklepu miałem dokładnie po 6 miesiącach zgroza nie?Tak właśnie w Ostrowcu dba się o klienta!!!
Szybkość muła z leniwcem doprawdy że jeszcze istnieją na rynku z takimi osiagami to podziwiam ich .
Dokładnie 17.11.09 zamówiłem w tej firmie /Meblohurt/ stół do kuchni. Wpłaciłem zaliczkę w kwocie 100 zł /1/2 wartości zamówienia/.
Otrzymałem pokwitowanie, na którym firma obiecuje dostarczyć towar w ciągu od 3 do 6 tygodni.Ludzie kochani, jest XXI wiek, jak się nie mylę, kryzys na świecie, w Europie, ale w Polsce?!, przecież u nas kryzysu nie ma. Ale chyba będzie, jeżeli na "głupi" stół każą mi czekać 6 tygodni /dzisiaj tam dzwoniłem i jeszcze moje zamówienie nie zostało zrealizowane przez producenta. Podobno dlatego, że było nie typowe. Mój stół miał być 10 cm krótszy od startowego, oferowanego "od ręki". Bardzo miła Pani, w rozmowie telefonicznej, poinformowała mnie, że najbliższa dostawa mebli do tego sklepu będzie "po świętach", ale to wcale nie znaczy, że "mój" stół będzie w tej dostawie.
Kochani, moja rada jest taka. Jest w naszym mieście kilka lub kilkanaście sklepów meblowych. Znajdźcie, w którymś z nich, odpowiedni dla Was mebel i kupujcie. Pewnie Wam jeszcze bezpłatnie dostarczą do domu, bo ja niestety, będę musiał ten stół, zawieźć sobie do domu sam, bo kwota zakupu za niska i odległość dostawy, za duża / Sudół/
Pozdrawiam.
Ostrzegam przed kupowaniem mebli ze sklepu (żółty pawilon)obok targowicy miejskiej.Kultura i uprzejmość właścicielki sklepu kończy się z chwilą zapłacenia pieniędzy za zakup.Wspomnę ,że meble są tandetnej jakości i jakakolwiek próba reklamacji graniczy z cudem.Tupet i ordynarność włascicielki sklepu sięga zenitu.Pracownicy nie maja tam prawa głosu.Istny folwark.Byłam zszokowana w jaki sposób traktuje się tam ludzi.Szczerze nie polecam tego miejsca.
Potweierdzam chamstwo właścicielki tego żółtego pawilonu.
Ten sklep nazywa się Meble Expres i też miałem wątpliwą przyjemność zakupu komody w tym sklepie.Komoda miała być wyprodukowana w Polsce ,przez co była odpowiednio droższa.,,bO TO WIE PAN ,TERAZ TEJ CHIŃSKIEJ TANDETY PEŁNO NA RYNKU ,WIADOMO ,ŻE TANIE ,ALE TUTAJ MA PAN POLSKI WYRÓB .Zadowolony z wyjaśnienia rozpocząłem użytkowanie mebla.Po paru dniach zaczeły zacinać sie szuflady,odpadł uchwyt z jednej,a kiedy dokładnie sie przyjrzałem meblowi zobaczyłem wiele rys na bocznej ściance.Zacinającą sie szufladę wyjąłem i tutaj jest najlepszy temat.Miało być polskie a tu widze naklejkę MADE IN CHINA.Jaja jak berety.Zapłaciłem za swoją naiwnośc i głupotę.Nie chciałem nawet interweniować w sklepie ,bo szkoda mi czasu ,nerwów i tłumaczeń.Ja nie straciłem wiele ,ale właściciel czy włascicielka dużo.Nie wiem czy chodzi o ten sam sklep ,o którym pisze gość powyżej ,ale wydaje mi sie ,że to ten sam punkt.Żółty ,pietrowy pawilon ,za targowicą ,na ul.Słowackiego.Nie polecam.
Niekupujcie tam albo nauczy się kultury albo zwinie żagle.
A ja w meblochurcie zrezygnowałem z zakupu gdy usłyszałem cene za dowóz, w innym sklepie kupiłem i miałem gratis łącznie z wniesieniem do domu